Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
22 sierpnia 2017 13:03 | ID: 1393372
Dzisiaj deszcz krązy i krąży i nie może zacząć padać. I w obawie, zę rozpada się, to mamy zajęcia świetlicowe. Teraz zaczynamy piec ciasteczka. Maja rozciera masło z suchymi składnikami. Zaraz będziemy dodawać jajka. Idę, bo mnie woła.
22 sierpnia 2017 14:22 | ID: 1393377
Wróciliśmy z działki, po drodze na nią spotkaliśmy Ziemowita z drugim dziadkiem i razem poszliśmy na naszą działeczkę, pozbieraliśmy pomidory, ogórki... Chłopcy pojedli borówkę amerykańską... Do domu przynieśliśmy też marchew i cebulę bo jutro będę robiła leczo... Udka się duszą i zaraz będzie drugie obiadowe danie...
22 sierpnia 2017 15:32 | ID: 1393386
My już w domu. Ciut mialam załatwiania, i pozałatwiałam. Teraz będę czekać co dalej.
22 sierpnia 2017 16:36 | ID: 1393394
Jeju jaka jestem zła
22 sierpnia 2017 16:48 | ID: 1393395
Jeju jaka jestem zła
Ojjj a to czemu, na kogoś czy na coś...
22 sierpnia 2017 17:06 | ID: 1393398
Dzisiaj deszcz krązy i krąży i nie może zacząć padać. I w obawie, zę rozpada się, to mamy zajęcia świetlicowe. Teraz zaczynamy piec ciasteczka. Maja rozciera masło z suchymi składnikami. Zaraz będziemy dodawać jajka. Idę, bo mnie woła.
Ech a u mnie pada, mało co przestaje.. zmokłam bo i rece zakupami zajęte..
22 sierpnia 2017 20:23 | ID: 1393421
U nas już pokolacjowo. Spokojny wieczór:)
22 sierpnia 2017 23:09 | ID: 1393440
WOW - córka z zięciem przygotowali Oliwce niespodziankę... pomalowali jej pokój na biało i położyli tapetę czarno - białą na jedną ścianę tak jak chciała, teraz tylko nowe mebelki i pokój dla naszej nastolatki będzie gotowy...
22 sierpnia 2017 23:11 | ID: 1393441
U nas już pokolacjowo. Spokojny wieczór:)
U mnie to dopiero cisza, moi chłopcy - mąż i Tymcio od 2 godzin już smacznie śpią to ja mogę polatać po neciku...
22 sierpnia 2017 23:46 | ID: 1393448
Jeju jaka jestem zła
Ja też wyszłam z pracy wkurzona. Jak ja nie lubię lizusow i przydupasow.
22 sierpnia 2017 23:50 | ID: 1393450
Jeju jaka jestem zła
Ja też wyszłam z pracy wkurzona. Jak ja nie lubię lizusow i przydupasow.
Chyba mało kto takich lubi...
22 sierpnia 2017 23:53 | ID: 1393452
Jeju jaka jestem zła
Ja też wyszłam z pracy wkurzona. Jak ja nie lubię lizusow i przydupasow.
Chyba mało kto takich lubi...
Tu ci ładnie gada i przytakuje a z drugiej strony co innego mówi.
23 sierpnia 2017 00:00 | ID: 1393455
Jeju jaka jestem zła
Ja też wyszłam z pracy wkurzona. Jak ja nie lubię lizusow i przydupasow.
Chyba mało kto takich lubi...
Tu ci ładnie gada i przytakuje a z drugiej strony co innego mówi.
Tacy to są najgorsi...
23 sierpnia 2017 08:00 | ID: 1393468
Jeju jaka jestem zła
Ja też wyszłam z pracy wkurzona. Jak ja nie lubię lizusow i przydupasow.
Chyba mało kto takich lubi...
Tu ci ładnie gada i przytakuje a z drugiej strony co innego mówi.
Ciężko uniknąć takich ludzi....
23 sierpnia 2017 08:37 | ID: 1393477
My już na nogach, Tymcio wcześniej wstaje niż Ziemowit, po śniadaniu pobawił się, porysował i poprosił o bajeczki a że dziadkowie rozpieszczają to je włączyli...
23 sierpnia 2017 09:50 | ID: 1393491
Obiad się robi, teraz sprzątanie.
23 sierpnia 2017 10:13 | ID: 1393494
Obiad się robi, teraz sprzątanie.
I ja trochę ogarnęłam,okna dwa umylam bo dawno nie padało;)
Tylko pomysłu na obiad coś nie mam. A jeszcze i gaz mi się skończył. Trzeba po butlę skoczyć.
23 sierpnia 2017 10:33 | ID: 1393497
Obiad się robi, teraz sprzątanie.
I ja trochę ogarnęłam,okna dwa umylam bo dawno nie padało;)
Tylko pomysłu na obiad coś nie mam. A jeszcze i gaz mi się skończył. Trzeba po butlę skoczyć.
U mnie gaz wczoraj wysiadł:)
Ale leje u nas!!!!! Chyba jakieś oberwanie chmury...
23 sierpnia 2017 10:56 | ID: 1393504
Obiad się robi, teraz sprzątanie.
I ja trochę ogarnęłam,okna dwa umylam bo dawno nie padało;)
Tylko pomysłu na obiad coś nie mam. A jeszcze i gaz mi się skończył. Trzeba po butlę skoczyć.
U mnie gaz wczoraj wysiadł:)
Ale leje u nas!!!!! Chyba jakieś oberwanie chmury...
U nas bokami też coś się kręci,nawet pokropilo trochę.
23 sierpnia 2017 12:37 | ID: 1393515
Witam familkowe babeczki Jestem w domu , jak dobrze Syn po mnie przyjechał, bo bał się mnie puścić pociągiem Nocowali z synową u swoich przyjaciół Rano przyjechał po mnie i zachaczyłam też o Puławy Po obiedzie wyruszyliśmy do Poznania Lało strasznie , ale 100 km przed Poznaniem słoneczko wyszło i było dosyc ciepło Przenocowałam w Poznaniu i na drugi dzień wyruszyłam do domku pociągiem Moja sunia tak się cieszyła, że się posikała z radości Jestem strasznie obolała Byłam u rodzinnej , dostałam dodatkowo zastrzyki i skierowanie na prześwietlenie Żyję co prawda, ale co to za życie , jak ból mi nie pozwala na nic Przeczekam , nie mam wyjścia
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.