Styl Życia
20 lutego 2012 10:48 | ID: 748466
Moi chłopcy chcieliby mieć w domu zwierzątko. Zastanawiam się nad kupnem...Co wybrać??? Chomik jest cichutki (chyba), czysty...Świnkę morską kiedyś miałam, i wiem, że potrafi nieźle rozrabiać;))) A szynszyle???? Nie mam pojęcia, jak zachowują się te zwierzątka....
Poradźcie co mam kupić moim chłopakom????
28 maja 2012 20:19 | ID: 788201
28 maja 2012 20:42 | ID: 788209
Mieliśmy krolika...U nas niestety się nie sprawdził.... Był małym drapieżnikiem, chłopcy nie mogli go brać na ręce, gryzł.... A chomcior, po abezpieczeniu akwarium przez Męża, wydaje się pogodzony z losem:)
28 maja 2012 21:16 | ID: 788226
28 maja 2012 21:18 | ID: 788229
No nasz królik to był gigant:) Bez kija nie podchodź. On po prostu nie dał się oswoić, nawet ja, gdy karmiłam, zmieniałam wodę została kilka razy "kąsnięta" do krwi...Takiego wariata strach trzymać w domu, gdzie jest dwójka dzieci....
28 maja 2012 21:20 | ID: 788232
28 maja 2012 21:23 | ID: 788235
Naszego króliczka oddsałam do sklepu.... Co dalej z nim, to nie wiem:))) Ale ja tam się go bałam:) Mały- ale szalony...
28 maja 2012 21:28 | ID: 788242
28 maja 2012 21:30 | ID: 788243
Czasem tak jest...Niestety lepiej dmuchać na zimne.... A z psami tym bardziej. Zwierzę, to tylko zwierzę i nie wolno mu ufać do końca.
28 maja 2012 22:29 | ID: 788259
Mam pytanie natury technicznej: nie śmierdzi Wam z tego akwarium? U moich siostrzenic mimo częstych zmian trocin śmierdziało, klatka sprawdziła się duzo lepiej.
28 maja 2012 22:43 | ID: 788263
U nas gryzonie zawsze były i jakoś agresji w nich nie widziałam a wręcz przeciwnie. Ryby w akwarium mieliśmy do tej pory, aż córka od nas je zabrała do siebie, jak była w ciąży z Oliwcią. Tak więc wnusia z rybkami jest oswojona od małego. Oliwcia miała tez już dwa chomiki, jeden szybko zdechł, za to drugi był prawie 3 lata - brała go na ręce bawiła się z nim, karmiła i pomagała w sprzątaniu klatki. Miała również 2 peruwiańskie świnki morskie ale jakoś długo nie żyły. Teraz dostała w prezencie od kolegi zięcia i jest nią bardzo zafascynowana. Posiada również u siebie w pokoju 2 papużki. Pomaga przy sprzątaniu, karmi je itp. Jest już tak nauczona a w ogóle ona bardzo lubi zwierzątka i ostatnio mówiła mi, że chciała by mieć szynszylę i mów tak: Ale wiesz babciu ja już mam tyle zwierzaczków w domu, że rodzice na więcej nie pozwolą. Rozumie to moja kochana wnusia.
28 maja 2012 22:47 | ID: 788264
Mam pytanie natury technicznej: nie śmierdzi Wam z tego akwarium? U moich siostrzenic mimo częstych zmian trocin śmierdziało, klatka sprawdziła się duzo lepiej.
Nasze gryzonie zawsze w klatkach były i nie śmierdziało bo często zmieniało się podłoże. Córka u siebie też bardzo o to dba 
29 maja 2012 17:56 | ID: 788559
Mam pytanie natury technicznej: nie śmierdzi Wam z tego akwarium? U moich siostrzenic mimo częstych zmian trocin śmierdziało, klatka sprawdziła się duzo lepiej.
Ja mam i trocinki i takie "bobki" z trocin. I nie smierdzi:) Skoro akwarium nie jest zasłoniete z góry, to raczej nie powinno śmierdzieć. Poza tym często zmieniamy chomiorkowi podłoże....
29 maja 2012 19:57 | ID: 788627
29 maja 2012 21:06 | ID: 788651
U nas nie smierdzi...Może to naprawdę Pani Chomikowa????
29 maja 2012 21:44 | ID: 788691
Czasem tak jest...Niestety lepiej dmuchać na zimne.... A z psami tym bardziej. Zwierzę, to tylko zwierzę i nie wolno mu ufać do końca.
Ja nawet psu od 5 lat chowanemu nie ufam do końca. I też tego nie uczę Julki, pies to nie zabawka. To nie kot czy chomik, ze przytuli się i połasi.
29 maja 2012 21:46 | ID: 788693
29 maja 2012 21:54 | ID: 788703
Dokładnie.... To tylko zwierzę i nigdy nie wiadomo, w którym momencie "włączy mu się" instynkt....
U nas Beti też taki łagodny cielaczek...Ale nawet swoją masą ciała niechcący może przewrócić i zrobić krywdę. Dobrze, że reaguje na komendy i wie, kiedy ma przestać się "lasić" do dzieci....Ostatnio stanął mi niechcący na nogę..Myślałam, że mi paznokieć zejdze...takie to cielsko ma wielkie:)
A nasz chomik trenuje jebolka:))) szuka wyjścia z akwarium, próbuje po poidełku-nic, po kółku do biegania- nic...A wścieka się, że aż smiesznie to wygląda:) "Posmakował" wolności a teraz mu w akwarium niedobrze;)))
29 maja 2012 22:08 | ID: 788710
Nasz poprzednia Jamniczka traktowała chomika jak swoje potomstwo, wylizywała go tak, że był cały mokry.
29 maja 2012 22:13 | ID: 788713
Nasz poprzednia Jamniczka traktowała chomika jak swoje potomstwo, wylizywała go tak, że był cały mokry.
hahahaa super musiało to wyglądać.Ares tak miał z malym szczeniakiem mojego siostrzeńca,pilnował go jak 'matka".
Kiedyś chciałam mieć szynszyla,albo myszoskoczka ale mąż mi je wybił z głowy.
29 maja 2012 22:30 | ID: 788723
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
