Świnka morska, chomik, czy szynszyla? - Forum

W moim wątku nie dziwiłam się sprzedaży szczeniaków, a dorosłych już psów, które sś już do swojego właściciela "przywiązane", a ten pozbywając się go/ szukając nowego opiekuna chce jeszcze na nim zarobić. A z czystej ciekawości spojrzałam, za ile właściciele innych zwierząt są w stanie je "oddać", ale to już temat na inny wątek

pies czy kot  sa przyjazne ale jesli dziecku wepadnie cos glupiego do glosy a zareczam ze wpadnie to ucieknie, podrapie etc ale nie da sobie zrobic krzywdy...mysle ze chcesz kupic dzieciom kolejna zabawke ale sama  nie zdajesz sobie z tego sprawy...

Chomiki, szynszyle i swinki morskie tylko czekaja by je glaskac....ehhhhh

Moj droga akurat gryzonie nie sa zweirzetami, ktore lubia byc glaskane jak kot czy pies. Jesli sie je oswoi to one raczej towarzysza czlowiekowi, przyjda zeby je raz czy dwa razy poglaskac a jak zaczna sie irytowac na pewno zakomunikuja o tym fakcie wlasciciela.

Zanetko druga sprawa jesli zwierzak ma byc dla calej rodziny sprawdz czy chlopcy beda sie nim opiekowac a nie po pierwszej ekstycacji chlopcy straca zapal i na ciebie spadnie kolejny obowiazek. Kupcie akwarium/klatke i niech chlopcy ja czyszcza, uzupelniaja jedzenie i wode. W ten sposob sprawdzisz czy zakup zwierzatka nie okaze sie pomylka. Bo dzieci chca zwierzaki pob wplywem impulsu. Twoi chlopcy to juz nastolatkowie wiec mysle ze inne rzeczy im w glowie niz opieka nad zwierzakiem:). Jesli beda dbac o akwarium/klatke wtedy bedziesz wiedziala ze beda zjamowac sie zwierzakiem a nie bedzie to ich kolejna zachcianka.

To, czy kupić dzieciom zabawkę, czy zwierzątko, to dla mnie duża różnica. A chomiki czy świnki po to właśnie są, aby je kupować.

Nie rozumiem czemu jesteś tak przeciwna temu, żeby dziecko miało swoje zwierzątko. Ja mam dwa psy, z których jeden waży trzy razy tyle, co mój młodszy syn. Dzięki temu, że mam rozsądne dzieci i mądre, wytresowane i posłuszne psy, jakoś żadna tragedia się nie wydarzyła.

Poza tym zwierzęta wyzwalają w dzieciach same dobre uczucia. Opiekuńczość, miłość....Trzeba tylko być rozsądnym. A nie "iść na skróty" i nie kupować nic, bo to kopot, bo coś złego się stanie, bo gryzoń podrapie....

no wlasnie....nie porownuj psa do malego chomika...nadal nie zrozumialas o czym pisze...nie chodzi o to ze gryzon pogryzie cos....bardziej obawialabym sie nie gryzonia ale o gryzonia :)

Droga Magdo nie zrozum mnie zle ale odnosze wrazenie ze wrzucasz wszystkie dzieci do jednego worka i uwazasz, ze dzieci dla zwierzat to samo zlo. Sa tylko zdolne zrobic krzywde. Moje 3,5 letnie dziecko jakos nie molestuje zwierzta i nie ciagnie jej do nich a sa dzieci w jej wieku, ktore np. lubia kotki lapac i ciagnac za ogon wyrywajac siersc. W efekcie zwierzak na widok dziecka dostaje palpitacji serca. Sa dzieci, ktore nie robia krzywdy i sa takie ktore zrobia. Nie mozna zakladac, ze na pewno sie zwierzakowi zrobi krzywde.

A ja znając swoje dzieci wogóle się o to nie obawiam.

Szynszyle super zwierzaki bo nie wymagają strasznie dużo opieki, ale jak chcesz je głaskać i przytulać to musisz zdecydować się na inne. Szynszyle nie przepadają za tego typu zabawami wolą skakać i biegać. Poza tym wadą jest że rozwalają sporo w klatce i dookoła niej może być też syf. Ja już naszym kilka razy klatkę zabudowałem i za każdym razem brudzą mniej, ale żeby wcale to nie wiem czy jest taki sposób :) 

Chomiczki moich siostrzenic robiły "swoje" w klatkach, a szynszyla musiała się wybiegać - o to mi chodziło najbardziej 

Ja, z miłości do zwierząt, żadnego nie mam 

Nie mogę:"))))

No szynszyla lubi sobie pobiegac to prawda i robi dookola klatki syf to tez prawda:)

No i staliśmy saię dumnymi właścicielami Pana Wąskia:))) Chłopcy mają chomika;) 

Z całym "oporządzeniem" nieźle mi ubyło z portfela...

Ale te zadowolone miny chłopców:)))

domyślam się że są wniebowzięci

Okazało się, że to nie Pan Wąsik, tylko Pani wąsikowa:))))

Chłopcy dbaja o swojego "chomciorka", jak go nazywają:) Czyszczą akwarium, karmiąpoją...Nie mogę narzekać:)))

to świetnie,
moja córka też miała chomika
(miała, bo dożył tylko roku, a mozę aż - nie znam się)
i dbała o niego przez cały czas, nie było mowy o tzw. "znudzeniu" się

O - a czemu ja tego wcześniej nie czytałam... Zakup pochwalam

Wracając od syna widziałam u Oliweczki jej nową świnkę morską Pusię - fajna jest i taka tłuściutka...

Widziałam na zdjęciu:))) Fajna kulka:)))  Nasz chomciorek jest "przebiegły":))) Cały dzień śpi a w nocy dokazuje:))) Biega w kółku i hałasuje:) Ale chłopcom to nie przeszkadza:) Przyzwyczaili się....

No i nas chomik uskutecznia sobie wędrówki. W sobotę uciekł po raz pierwszy, po kółku do biegania. Wyciągnęłam kółko, a on wyszedł po poidełku.... I chyba siedzi sobie za segmentem...W sobotę był pościg za chomikiem a dziś od nowa przestawianie mebli!!!! Powoli mam dość!!!!! Co zrobić, żeby chomik nie uciekał? Nie zdziwiłabym się, gdyby zwiał z klatki, ale z akwarium???? A jak raz spróbował, to będzie uciekał.....

Chomcior znaleziony:) Sedzi sobie w klatce:))) Patry go złapał w łazience, pod brodzikiem był, ale mały go chwycił:))) Klatka zabezpieczona;))) Mam nadzieję, że już więcej nie zwieje:)))