Kiedys chcialam miec takiego psiaka. Ale ostatnio wyleczylam sie z psow i pomimo,ze mamy domek na razie wiecej psiakow nie chcemy. Jesli bysmy mieli kupowac to bernenskiego psa pasterskiego. To tez taka przytulanka.
Z tego zo zauwazylam to bernardyny wygladaja groznie, ale nie sa halasliwe. Brzmienie szczeku jest przerazajace. Sasiad kilka domkow dalej ma i ten psiak lezy w ciemny miejscu przy bramie,ze go nie widac. W nocy jak sie idzie i ktos nie wie,ze tam jest pies( a nawet jak wie) to szczek tego psa ptorafi wsytraszyc.
Podoba mi sie to w tych spach,ze nie szczekaja ciagiem. Caly dzien do znudzenia, tylko faktycznie jak cos jest nie tak to daja znac o swojej obenosci.
Kolezanka ma bernardyna juz duzego i mowi,ze ma strasnzego leniucha. Ten psiak caly dzien jej spi i nie daje zadnego znaku zycia. Taki leniuch i tez przylepiec, mimo ze duzy. No i te psiaki maja sile pociagniecia, wiec z malym dzieckiem wyprowadzajac na spacer na smyczy trzeba uwazac:).
A to tez prawda,ze jak duzy pies to moze wydawac sie komus, ze musi pochlaniac tony jedzenia. To nie prawda. Dobrze zbilansowana dieta zapewni psu odpowiednia ilosc pokarmu i worek kamry nie musi zejsc w tydzien:).