Kochani mamy do dyspozycji 100zł. Trzeba zrobić zakupy na 5 dni dla 3 osobowej rodziny. Coś do picia, obiady, kolacje. Jaki macie pomysł na rozdysponowanie tej kwoty?
Da się?
16 czerwca 2011 09:10 | ID: 562509
U nas dziś tylko tytoń: 9 zł.
16 czerwca 2011 09:14 | ID: 562519
U nas dziś tylko tytoń: 9 zł.
Ale jeszcze cały dzień przed WAMI...
16 czerwca 2011 09:18 | ID: 562530
U nas dziś tylko tytoń: 9 zł.
U nas dziś zakupów zero:) wczoraj wszystko pokupowałam:)
16 czerwca 2011 09:24 | ID: 562547
U nas dziś tylko tytoń: 9 zł.
U nas dziś zakupów zero:) wczoraj wszystko pokupowałam:)
Hehehe - mi też tak się wydaje, że wszystko jest a potem coś się chce i idzie się do sklepu bo mamy pod nosem 2, jeden czynny do 21, drugi do 22... kuszą i to jak...
16 czerwca 2011 17:35 | ID: 562943
Ja wydałam 8,17 na wekę , ziemniaczki i cebulkę czosnkową. Miala być na obiad wątróbka ale nie było w sklepie. No i 8,50 w aptece .
16 czerwca 2011 18:30 | ID: 563002
U mnie jest siostra i ciągle na coś "ciągnie" a to loda, a to ciastka, przez co zupełnie oszczędzanie mi nie wychodzi. Wczoraj wydałam 47,96 a dzisiaj 36,46 :/
16 czerwca 2011 22:24 | ID: 563196
Dziś 20 zł śniadanko, owocek, soczek i poszło....
16 czerwca 2011 22:27 | ID: 563199
Kochani dzisiaj ani grosika nie wydałam... wow ale do tej pory tj. za 3 dni 83,73zł to na jutro mało zostało...
18 czerwca 2011 08:26 | ID: 564297
Ech ja wczoraj poplynełam zakupy 23,51 i to ani nie pojemy ani nie popijemy.Fryzjer 12 zl samo obcięcie no i tłumik w aucie sie zepsuł 50 zł .W lidlu 16 z groszami. Nie mam się czym chwalić
No ale jeden plus z tego ubyło mi kilogram!
18 czerwca 2011 09:02 | ID: 564315
Wczoraj mężuś na poranne zakupki wydał 20,05zł a ja wieczorkiem jeszcze 9,78zł co daje kwotę 29,83zł
A więc podsumowując te 5 dni w sumie wydaliśmy 113,56zł to nie jest tak źle...
18 czerwca 2011 09:10 | ID: 564319
Wczoraj wydałam około 30 zł na zakupy, wędlinki trochę 15, niestety mam kota i świnkę morską, więc zapasy dla nich około 30zł. To daje jakieś 75. Ale na dzisiaj wszystko mam, tylko po świeże pieczywko zaraz córa idzie.
18 czerwca 2011 11:53 | ID: 564430
Cięzko trochę, zeby 100 na 5 dni starczyła-szczególnie kiedy pieluchy się kończą i do apteki trzeba zajrzeć. Dwa koty i pies(duży) też potrafia zjeść i żwirek do kuwety....ale zdarzało sie, że miałam poporcjowanego kurczaka w zamrażalce i obiady na 5 dni były. Kupowałam tylko chleb i wędlinę i puszki zwierzakom.
18 czerwca 2011 12:08 | ID: 564444
Wczoraj mężuś na poranne zakupki wydał 20,05zł a ja wieczorkiem jeszcze 9,78zł co daje kwotę 29,83zł
A więc podsumowując te 5 dni w sumie wydaliśmy 113,56zł to nie jest tak źle...
Gratulacje Grażynko!
18 czerwca 2011 13:15 | ID: 564494
Wczoraj mężuś na poranne zakupki wydał 20,05zł a ja wieczorkiem jeszcze 9,78zł co daje kwotę 29,83zł
A więc podsumowując te 5 dni w sumie wydaliśmy 113,56zł to nie jest tak źle...
Nic tylko pogratulować. Po tym tygodniu stierdzam że 100 to mało ale 120 to było by akurat. Ciężko dzieciom odmówić loda , lizaka czy jakiegoś soku tymbardziej że ciepło, ja to tam pikuś byleby kawa z mlekiem była i nic więcej do szczęścia nie potrzebuję.
18 czerwca 2011 17:43 | ID: 564618
Mąż robi zakupy. I jest to niemożliwe aby wydał 100żl.
18 czerwca 2011 20:15 | ID: 564695
Wczoraj mężuś na poranne zakupki wydał 20,05zł a ja wieczorkiem jeszcze 9,78zł co daje kwotę 29,83zł
A więc podsumowując te 5 dni w sumie wydaliśmy 113,56zł to nie jest tak źle...
Gratulacje Grażynko!
Dzięki - byłoby mniej ale nie żałowaliśmy sobie owoców i... słodkości do kawusi...
18 czerwca 2011 20:17 | ID: 564697
Wczoraj mężuś na poranne zakupki wydał 20,05zł a ja wieczorkiem jeszcze 9,78zł co daje kwotę 29,83zł
A więc podsumowując te 5 dni w sumie wydaliśmy 113,56zł to nie jest tak źle...
Nic tylko pogratulować. Po tym tygodniu stierdzam że 100 to mało ale 120 to było by akurat. Ciężko dzieciom odmówić loda , lizaka czy jakiegoś soku tymbardziej że ciepło, ja to tam pikuś byleby kawa z mlekiem była i nic więcej do szczęścia nie potrzebuję.
Dzięki - jak się chce to można ale nie wiem czy przy dzieciach nam by tak wyszło...
18 czerwca 2011 20:54 | ID: 564708
dzis 68zl
18 czerwca 2011 22:20 | ID: 564772
Wczoraj mężuś na poranne zakupki wydał 20,05zł a ja wieczorkiem jeszcze 9,78zł co daje kwotę 29,83zł
A więc podsumowując te 5 dni w sumie wydaliśmy 113,56zł to nie jest tak źle...
Nic tylko pogratulować. Po tym tygodniu stierdzam że 100 to mało ale 120 to było by akurat. Ciężko dzieciom odmówić loda , lizaka czy jakiegoś soku tymbardziej że ciepło, ja to tam pikuś byleby kawa z mlekiem była i nic więcej do szczęścia nie potrzebuję.
Dzięki - jak się chce to można ale nie wiem czy przy dzieciach nam by tak wyszło...
Ja próbowałam-jest iężko, tym bardziej, że w tym tyg miałam recepty do wykupienia i samochód do zatankowania, bo dzieciakom ośrodek zdrowia zmieniałam... Przeszło 200 zł pękło:((( Na same leki, a gdzie resta:(((
18 czerwca 2011 22:24 | ID: 564773
A nie mieliśmy w tych stu słotych tylko wyrobic się w żywności i napojach?
Ja 3 dni straciłam rachubę- szpital- mężuś wydawał kaskę
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.