-
21
Malwinka
Zarejestrowany: 06-08-2009 12:50 .
Posty: 2310
2010-04-01 22:07:35
1 kwietnia 2010 22:07 | ID: 183950
No i jak chlebek???? Ciekawa jestem
-
22
usunięty użytkownik
2010-04-01 22:11:01
1 kwietnia 2010 22:11 | ID: 183956
Kurdę, no właśnie ciągle się piecze i obawiam się, że to źle. Jak wbijam patyczek, to się klei.
-
23
usunięty użytkownik
2010-04-01 22:17:23
1 kwietnia 2010 22:17 | ID: 183964
Ukroiłam sobie kawałek. W smaku pyszny, ale chyba lekki zakalec...
-
24
usunięty użytkownik
2010-04-01 22:21:07
1 kwietnia 2010 22:21 | ID: 183967
AlusiaSz napisał 2010-04-01 22:17:23Ukroiłam sobie kawałek. W smaku pyszny, ale chyba lekki zakalec...
kolejne będą coraz lepsze :))
-
25
usunięty użytkownik
2010-04-01 22:24:26
1 kwietnia 2010 22:24 | ID: 183969
Właśnie sobie jem kawałek z masłem, które się rozpuściło na gorącym chlebie....
-
26
usunięty użytkownik
2010-04-01 23:04:24
1 kwietnia 2010 23:04 | ID: 183987
Wrócił Mąż z pracy i zjadł chlebek, smakuje Mu. Powiedział, żebym jutro upiekła kolejny. Ale Zakwas musi dojrzewać 3 doby, więc poczekamy.
-
27
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-04-01 23:15:25
1 kwietnia 2010 23:15 | ID: 183993
czerwona panienka napisał 2010-04-01 21:19:47Aluś złap ten zapach do słoiczka i wyślij nigdy nie czułam (i nie jadłam) swojskiego chlebka
Jest wspaniały... moja teściowa jak żyla to piekła często... mniam...
-
28
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-04-01 23:18:19
1 kwietnia 2010 23:18 | ID: 183994
Debris napisał 2010-04-01 22:21:07AlusiaSz napisał 2010-04-01 22:17:23Ukroiłam sobie kawałek. W smaku pyszny, ale chyba lekki zakalec...
kolejne będą coraz lepsze :))
Na pewno... praktyka czyni mistrza...
-
29
usunięty użytkownik
2010-04-01 23:23:40
1 kwietnia 2010 23:23 | ID: 183998
Chyba spanikowałam trochę, bo po przekrojeniu żadnego zakalca nie ma
-
30
usunięty użytkownik
2010-04-02 06:32:32
2 kwietnia 2010 06:32 | ID: 184029
Zjadłbym taki cieplusi, świeży, domowy...
-
31
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-04-02 06:36:11
2 kwietnia 2010 06:36 | ID: 184031
AlusiaSz napisał 2010-04-01 22:24:26Właśnie sobie jem kawałek z masłem, które się rozpuściło na gorącym chlebie....
uwielbiam jeść gorący chleb z topniejącym masełkiem...
-
32
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2010-04-02 09:22:04
2 kwietnia 2010 09:22 | ID: 184094
centaurek napisał 2010-04-02 06:32:32 Zjadłbym taki cieplusi, świeży, domowy...
To moze kochanie upieczesz?
-
33
Malwinka
Zarejestrowany: 06-08-2009 12:50 .
Posty: 2310
2010-04-02 09:40:43
2 kwietnia 2010 09:40 | ID: 184105
Isabelle napisał 2010-04-02 09:22:04centaurek napisał 2010-04-02 06:32:32 Zjadłbym taki cieplusi, świeży, domowy...
To moze kochanie upieczesz?
hihihihi. Pewnie, niech piecze, jak ma ochotę.
-
34
usunięty użytkownik
2010-04-02 09:43:55
2 kwietnia 2010 09:43 | ID: 184108
Zajrzałam z ciekawości do starej książki kucharskiej. Jest tam tylko chleb drożdżowy, nie ma na zakwasie. To mnie bardzo zdziwiło.
Moja Mama ma w planach upiec chleb na święta hi hi. Czyżby córka na ambicje wjechała
-
35
usunięty użytkownik
2010-04-02 17:40:31
2 kwietnia 2010 17:40 | ID: 184341
Ja piekę chleb na drożdżach. Z mąki pszennej z otrębami , słonecznikiem i siemieniem lnianym.
-
36
usunięty użytkownik
2010-04-02 17:46:32
2 kwietnia 2010 17:46 | ID: 184343
Isabelle napisał 2010-04-02 09:22:04centaurek napisał 2010-04-02 06:32:32 Zjadłbym taki cieplusi, świeży, domowy...
To moze kochanie upieczesz?
Malwinka napisał 2010-04-02 09:40:43Isabelle napisał 2010-04-02 09:22:04centaurek napisał 2010-04-02 06:32:32 Zjadłbym taki cieplusi, świeży, domowy...
To moze kochanie upieczesz?
hihihihi. Pewnie, niech piecze, jak ma ochotę.
Doczekaaaaacie się...
-
37
usunięty użytkownik
2010-04-02 20:03:35
2 kwietnia 2010 20:03 | ID: 184443
Moja Mama również upiekła dziś chleb na drożdżach. Pszenny, bez dodatków. Zaniosłam Jej kawałek swojego. Są całkiem inne i każdy pyszny na swój sposób. Z naszego został tylko kawałeczek i musieliśmy kupić Mężowi na kanapki do pracy
-
38
usunięty użytkownik
2010-04-02 20:31:52
2 kwietnia 2010 20:31 | ID: 184462
Jak to mówią, szczególnie mi na początku kariery piekarskiej, na drożdżach to nie chleb to to samo co w sklepie. Mi on jednak też smakował ale na zakwasie to jest inna bajka szczególnie z utrzymywaniem świeżości. Alu gratuluję pierwszego i to udanego wypieku ja takim szczęśliwcem nie byłem trochę nam zeszło zanim dopasowaliśmy temperaturę, czas i zakwas. Taaa mężowie zawsze są poszkodowani Ty świeżutki chlebek z masełkiem a on bidny znów sklepowy musiał wcinać:)
-
39
usunięty użytkownik
2010-04-02 20:48:46
2 kwietnia 2010 20:48 | ID: 184471
Ha ha, jako żona to się potrafię ustawić.
-
40
usunięty użytkownik
2010-04-02 20:49:40
2 kwietnia 2010 20:49 | ID: 184472
Aha, dodam jeszcze, że nareszcie zjadłam kwaśny chleb, taki jak lubię.