no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
9 maja 2013 13:33 | ID: 959366
No u mnie z tym sprzątaniem to jest nawet tak, że nie mogę kurzu pościerać, bo Młoda ma już tylke siły że sama potrafi tym psikaczem psikać. Z prasowaniem też zawsze to robię jak śpi, bo nie daj boże ściągnie żelazko na siebie.
Aniu a może rób mu manną na śniadanie, a na kolację jogurt starczy. Śniadanie musi być bardziej treściwe tak jak piszesz więc manna jest ok. Co do mleka to się nie martw, moja młoda nie pijała w ogóle i nadal zjada w sumie tylko kaszkę na mleku na śniadanie. Jak potrzebuje mleka to sama się domaga o płatki z mlekiem na kolacje albo jogurcik :)
9 maja 2013 13:40 | ID: 959367
Moja np. teraz je mniej na kolacje, ale nie wmuszam, bo przez dzien je tak ladnie, ze moze zwyczajnie jej wystarcza zjesc mniej.
9 maja 2013 13:55 | ID: 959369
Hejka dziewczyny, u nas upał, żar leje się z nieba.
Zaraz skończymy jeść obiad, drugie danie i uciekamy nad Odrę.
A Moniko za sprzątaniem to łazienki i prasowania nie robię przy Oli. W łazience jedynie mogę przy niej umyć podłogę. Przy Oli odkurzam, myje podłogi, jakoś raz upadła na mokrym jak jeszcze raczkowała i teraz jak jej mówię, że mokro żeby uważała to raczej siedzi w miejscu i czeka aż wyschnie. Wszelekie ściąganie z szafek, wycieranie kurzu robię przy niej, dostaje szmatke i pomaga mi po swojemu albo idzie bawić się czymś. na ogół się mnie słucha jak ja sprzątam i mówię, jej że czegoś nie może, raczej nie rpzeszkadza i lubi jak się coś dzieje, wtedy obserwuje lub naśladuje. najbardziej lubi sprzątanie w szafie - jak układam ciuchy :)
miłego dnia!
9 maja 2013 14:03 | ID: 959371
Mój ogólnie jest niejadkiem.Od początku musiałam się nieźle nakombinować aby coś zjadł.Nikt nie potrafił go nakarmić bo zwyczajnie nie połykał tylko trzymał w buzi.Jak zrobiły się cieplejsze dni to zaczął znów jeść mniej.Do południa prawie nic przed drzemką coś przekąsi potem skromny obiad.Za to wieczorem krzyczy am mniam mniam i zjada ładnie miseczkę kaszy.Boję się, że jogurt w tym wypadku będzie za mało.Będę kombinować z tymi śniadaniami aż w końcu znajdę coś co mu posmakuje.
Pogoda nam się psuje.Coraz mniej słonka i lekki wiaterek dla ochłody.
Nie miałam już problemów w powrotem do domu do dziś.Ksawcio bawił się w najlepsze w pomaganie dla dziadka.Rozkręcali koła w wozie.Oczywiście tak się ubrudził, że szkoda gadać, ale i mały i dziadek mieli radochę.Jednak zbliżało się południe i czas na drzemkę.Ale uparciuch nie chciał iść.Dziadek szedł z nami, żeby pokazać mu, że już nic nie będzie robił.Zachęcanie do mycia się też nie pomogło.Na szczęście gdy weszliśmy do łazienki płacz zamienił w radość.Mały majsterkowicz mi rośnie.Próbował odkręcać kluczami śruby albo naśladował wiertarkę przytykając klucz do felgi.Uwielbia taką zabawę.
9 maja 2013 14:04 | ID: 959372
To Wy chyba macie Anioły a nie dzieci...moja ze sprzątaniem musi wszystko sama dotknąć, zrobić. Nie przeszkadza mi jedynie przy odkurzaniu :P a jak ma swoją szmatkę to i tak chce zawsze moją :P
U nas też skwar dzisiaj a ja muszę w pracy siedzieć....
9 maja 2013 14:28 | ID: 959378
Moniko a ja myślę, że to nie kwestia anielstwa - bo jak B.chce sprzątać to Ola mu też dokazuje. To musiało się stac dla niej normą, że są dni kiedy mama sprząta. Nie mogłam sobie pozwolić na to aby wszystko robić jak śpi bo wtedy pracuję. A Blanka jakby nie było jak już Cie ma chce Twojej uwagi w 100%. :) Bynajmnije u nas tak jest z B. zobaczysz bedzie starsza może będzie lżej to pogodzić.
9 maja 2013 15:13 | ID: 959393
dziękujemy za życzenia z Antosiem i również uśmiechu dla 19stek i 20stek ;-)
u mnie ze sprzątaniem raczej ok..łazienka jak śpi albo czymś się zajmie, to samo prasowanie a podłoga to na raty..u niego w pokoju to wkładam go do łóżeczka i daję książeczki to wtedy wiem, że nie wyjdzie a duży pokój to jak śpi..Zkurzami nie mam problemu wcale go to nie interesuje więc mi nie przeszkadza ;-)
Antoś śpi teraz po zabawie na dworze ale z rana miał atak histeri okropny bo mu zabrałam samochodzik z balkonu bo wyrzucał..tak więc zaprowadziłam go ze 2 razy do niego do pokoju i śmiać mi się chciało bo siedział sam, rozglądał się i lamentował ale w końcu mu przeszło..potem leżał bo chyba się zmęczył tym płaczem łobuziak mały ;-)
wczoraj obcinaliśmy mu z siostrą włoski maszynką i siedział grzecznie tylko trochę pod koniec musiałam go zabawić! i teraz z niego taki mały chłopaczek..
jutro wyjeżdzam tak więc pozdrawiam i zajrzę w następnym tygodniu..papapa
9 maja 2013 16:00 | ID: 959411
Milego wyjazdu zatem Michasko:)
10 maja 2013 07:19 | ID: 959588
Hej dziewczyny :)
Od razu się chwalę, że dostaliśmy pozytywna decyzję na mieszkanie :) oczywiście dostaliśmy troche mniej na wykończenie ale to nic. Chcieliśmy wiecej bo myślelismy tez o slubie ale chyba to musi poczekać. W następnym tygodniu idziemy podpisywać umowę kredytową :) Bardzo sie ciesze bo ten okres czekania był straszny. Nie dość że moj P. chodził i marudził bardziej niż zwykle to już pod koniec traciłam nadzieje na ten kredyt ... chcemy jak naszybciej się tam urządzić i uciekać stąd. Sąsiedzi zaczeli być strasznie uciążliwi... mamy dwie meliny , na naszym piętrze i piętro niżej, wiec mozecie wyobrazić sobie co się dzieje na naszej klatce.... nie dość że jest osikana to czuć odór papierosowo-alkoholowy.
Lece posprzątac póki mały łobuz mi spi :) bo pozniej jedziemy o mojego taty. Biedaczek sam został bo moja mama wyjechała do senatorium ;p i obiecałam mu że zrobie schabowe :)
Miłego dnia :)
10 maja 2013 08:35 | ID: 959615
Michaśko to życzę udanego wyjazdu i odpoczynku!
Asiula - gratulacje! oby jak najdzybciej Wam się teraz udało urządzić.
Blance przebiła się piąteczka i dziecko od razu lepsze, przespało ładnie całą noc u siebie w pokoju :)
Wczoraj u nas ostro popdała i były wielkie kałuże - ale Blan miałą radość jak poszła w kaloszach na dwór i z parasolką. Normlanie mogłąby tańczyć w "Deszczowej piosence" :P
miłego dnia!
10 maja 2013 09:28 | ID: 959634
Gratulacje Asiu, marzenia się spełniają.
Miłego wypoczynku Michasiu.
Lżej się Blance zrobiło to i spała spokojnie.
U nas późnym wieczorem była burza dość długa ale w miarę spokojna.Ostro popadało a teraz jest 20st i zachmurzone niebo.Mały cały dzień buntował się w sprawie jedzenia a wieczorem była histeria, że chce jeść.Zjadł swoją kaszkę i się uspokoił.Wyjątkowo noc przespał bez wstawania na siusiu.Rano nawet ja byłam bardziej wyspana bez tych jego pobudek.
10 maja 2013 09:43 | ID: 959641
No Aniu pewno spanie ciurkiem bez pobódek daje więcej energii i siły. U nas ostatnia czorka końcyz boleśnie przebijanie, ta środkowa część wychodzi, do tego nadal katar i te trójki czerwone i opuchnięte :/ Po lekach Ola jest senna, dziś zeby zbudziły ją ok 5.30 i teraz padła ale nie dam jej spać jakoś mega długo bo ja mam wrażenie że od kąd jej folguje ze spaniem w dzień to krócej zaczyna spać w nocy, a ze wstawaniem o 5 to ja nie dam rady.
Ale zdąrzylyśmy posprzątać Oli pokój, kurze, zabawki, podłogi i nawet okna na szybko przetarłam.
Asiu gratuluję! wszystko idzie po mału do przodu ani się obejrzysz a będziecie na swoim :)
Gratuluję Blance kolejnego zęba.
I miłego urlopu Machasko!
10 maja 2013 10:11 | ID: 959657
Aniu a co do niejadkowania - Ola tez mi nie chciala ostatnio kaszki na sniadanie wiec dodaje jej do kaskzi owoce, jakies jagody, jerzyny ze sloika, nie chciala tez jesc kolacji, chyba jej zbrzydla wiec teraz porcje kaszki zamaist na 240 ml wody, robie na 180 i dodaje 60 ml jogurtu naturalnego, wcina tlyko jej sie uszy trzesą. Ola ma jak ksawery też kolacje musi zjesc tresciwa i duzą bo jak jest niedojedzona to sie wscieka.
10 maja 2013 10:11 | ID: 959658
Niech tylko urlopowa pogoda dopisze!
U nas brzydko okropnie. Wieje, pochmurno, i pewnie lunie za chwilke.
10 maja 2013 10:16 | ID: 959662
Takie spanie to rarytas.Miło było się obudzić gdy zadzwonił budzik męża a nie gdy mały woła.Ole męczą ząbki, dużo naraz jej się pcha.Katar jest okropny w taką pogodę.Ksawcio też go ma na szczęście w nocy lepiej mu sie oddycha niż w dzień.Myślę, że lepiej gdyby Ola w dzień spała mniej skoro robi wcześnie pobudki.Jednak noc to noc.Nikt nie da radę długo wytrzymać takiego wstawania.A może Ola zmienia się w bardzo wczesnego rannego ptaszka dlatego tak szybko wstaje Na poważnie to trzeba jej skrócić dzienne drzemki.Wtedy i Ty pośpisz nad ranem.
Muszę zabrać się za segrgację ubranek młodego.Znowu spodnie ma za krótkie.Czas wyjąć dłuższe spodnie a małe ciuchy spakować.
Teraz wlazł do łóżeczka i się bawi pluszakami.Usłyszał bociana i woła "kle kle".
10 maja 2013 10:20 | ID: 959665
Ewelinko zawsze do kaszki dodaje owoce.Ksawery jest do nich przyzwyczajony.Zdarza się kaszka bez owoców ale nie często.Muszę mu dawać dużo owoców bo lekkie problemy z kupą.Staram się w ten sposób rozwiązać jego problem.
U nas zaczyna pojawiać się słonko jednak chmury przeważają i jest duszno.
10 maja 2013 10:26 | ID: 959670
hmmm a może jakieś pokruszone otręby, biszkopt - może potrzebuje zmiany smaku :) albo jakieś płatku kukurydziane by jadł, czy to z mlekiem czy jogurtem.
Aniu a jak myślisz po jakim czasie ją budziś, teraz dać jej godzinke?
10 maja 2013 10:29 | ID: 959676
Asiu gratuluje!!!!Teraz juz bedziecie mieli wlasne gniazdko:)
U nas leje,wieje i jest zimno.Pewnie z racji pogody znow mam kiepski nastroj,a do tego poklocilismy sie rano z S.
Dobrze chociaz ze piatek dzis:)
10 maja 2013 10:32 | ID: 959679
Oby Oli szybko sie zabki przebilY:)
10 maja 2013 10:36 | ID: 959684
Oby Oli szybko sie zabki przebilY:)
Edytko tez o tym marzę, ale czasem nie mam siły, tak mi jej szkoda.
Ale zapisałam ja na jutro na kontrolę, ciekawe czy znów powie Pani doktor na dzien dobry "cześć Ita" ;-)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.