Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum

ikea zaliczona, zakupy udane :) wczoraj jeszcze udana imprezak z nieplanowanym nocleegiemu znajomych bo Mloda po raz pierwszy u kogos zasnela - rozwalila sie na wielkim lozku w sypialni i byla szczesliwa :) teraz Mloda na drzemce, tatus konczy skrecac szafe pod tv - nasz ikeowski nabytek ;) a ja nabieram sil na basen :p po obiedzie Blania z tata na spacer a mama smiga poplywac. Ach...przyjemnie sie zapowiada, tym bardziej ze dzis u nas od rana sloneczko, temp. szalu nie robi ale jest slonce (jupi)

Oj to Liwia daa wczoraj popalic do 23 :) widzialam na fb :p

Milej niedzieli

a wiesz Moniko pobrykala wtedy mala, ale my tez jakos nie kwapilismy sie do spania, wiec w sumie wesolo z nia bylo bo sie bawilismy w nakladanie ubran tacie na glowe :) byl zadowolony do momentu gdy widzial co idzie w tv, pozniej juz mniej :P

Fajnie ze u znajomych troche pobylicie, bo to zawsze czlowiek sie zrelaksuje. My mielismy sobote, na parapetowce, a potem po spacerku poszlismy na grila do rodzinki, wiec troszke zasmakowalismy wiosny, ale nie dlugo bylismy bo mala chciala spac, a nie bardzo nawet bylo ja gdzie polozyc, bo pelno ludzi mieli w domu.

Dzisiaj moja babcia idzie do szpitala, denerwuje sie zeby bylo wszystko dobrze, czekam tylko na 10, zeby do mamy zadzwonic, dowiedziec sie czegos.  

cześć dziewczyny dziś się wreszcie wyspałam :) wstałam o 7 a Filip o 8 toż to szok dla mnie był :)

kurcze muszę się dziś wziąć za naukę bo w weekend mam tyle zaliczeń a nie chce sobie robić zaległości bo to już prawie koniec :) a tu za oknem taaakie piękne sloneczko

Paula oddawaj to słońce :p bo u nas znów pochmurno i śnieg przepaduje co jakiś czas... normalnie wyprowadzam się do ciepłych krajów ;)

a ja dziś już w pracy. Nie mogę się coś znaleźć po tym prawie tygodniu wolnego...

ja sie tez uczyc musze a mam akurat przerwe w tej szkole jezykowej, i chcialam ja wykorzystac a tu sie nie chce przy takiej pogodzie. 

nie dam :P

Fajnie miałyście w weekend trochę rozrywki dla maluchów i dla was.A my w domku.Mąż ciągle robił piętro a my biegaliśmy po dworze.Niedługo zacznie robić schody więc myślę, że przez lato uda się wykończyć.A teraz to pada wszystkiego po trochę raz śnieg raz deszcz.Pogoda sama nie wie jaka pora roku.

mi się też nie chce ale niestety muszę... a potem mam aż 4 tyg wolnego między zjazdami więc wtedy sobie odpuszczę hehe :)

no ja dzisiaj ide odebrac od kolezanki ksiazke bo wziela ode mnie zeby sobie odpisac ostatnie zajecia i tak cos nie oddaje 

hejka dziewczyny

a u nas - nie chcę zapeszać ale od wczoraj słońce! - jakaś wiosna czy jak ? ;)

ja zabieram się za robote - w weekend poogródkowałam, wysiałam zioła na balkon, poprzesadzałam kwiatki, te domowe też.

Wczoraj upiekłam lazanie - wszyscy się zajadali, nawet Ola z rozgrzanymi dziąsłami - kiedy jej się to skończy - już mi jej szkoda - :/

dziś na 15 lecimy do neurologa, ciekawe co powie, choć u nas naszczęście od tamtej pory zapanował niebywały spokój, powróciły przespane nocki itp.:)

Paula ale Fifi zaszalał :)

Moniko to fajnie, że zkupy się udały, niestety tak to już jest że jak się wraca po wolnym do pracy to jest ciężko :)

ale jutro już będzie lepiej! a w środę tydzień się złamie więc już pójdzie z górki :)

oj u nas pogoda też w kratkę najpierw słońce teraz śnieg sypie..masakra jakaś ;-((((
 weekend minął jak nie wiem co ...sobota u rodziców potem imprezka u siostry i nawet Antoś do 22.30 wytrzymał bo zawsze o 21 pada a niedziela u teściowej i potem znów u rodziców..

Antoś znów miał włoski obcinane i teraz jak śliczny chłopaczek ma fryzurkę a i był bardzo grzeczny babcia z dziadkiem go zabawiali..!! i muszę się pochwalić, że Antoś był wczoraj godzinkę z nami w kościele i też był bardzo grzeczny aż byłam zdziwona! słowem się nie odezwał..tylko paluszkami pokazywał Słodziak mój kochany! 

oj Michasko to nieźłe Wam wytrzymał - my morzemy pomarzyć, przchodzi 20.00 i choćby nie wiadomo co sie działo Ola śpi.

my zaraz jemy obiadek malej robie rybe :/ bo zupy nie chciala, wiec jak zjemy to idziemy na spacerek. Widze ze sasiedzi sobie sprzet nowy kupili lodowka, pralka, zmywarka kuchenka full wypas, i wszystko irmy Miele, ladnie musieli wylozyc kasy.

a to będziecie mieć fajnie latem - własny nowy kąt to dopiero doda skrzydeł :)

o ja - niezle :)

ja ostatnio zaplanowalam sobie ich odkurzacz - ale to chyba po wakacjach,, zobaczymy ile nam kasy z wypadow wakacyjnych zostanie :)

kurde zaraz mnie z mala trafi. Dlubie w tej rybie a nie je, moze zeby bo ma rozpulchnione dziasla, ale sama ja chciala :/ chyba nasz spacer sie przelozy bo musze poczekac az jasnie pani zje. 

hahhaha u nas tez tak czasem jest - co gorsza je wszystko dodokola wtedy :0

heh i u nas też tak bywa - uczę się wtedy cierpliwości :P a jak w końcu nie je to zabieram i nie ma nic innego do podwieczorku :P

nie zjadla i nie dostanie wlasnie do momentu podwieczorku, ale nie jest jakas smutna bo nie wola ammm, wiec moze nie jest glodna. Bylysmy na spacerku ale wieje strasznie jak weszlysmny miedzy domki to przyjemnie ale tak wiatr zawiewa z kazdej strony. Rozebralam rano ozdoby ze swiat a teraz bedziemy z mala sprzatac.