Zapraszam przyszłe mamusie, których dzidzie urodzić się mają w styczniu/lutym 2013 do rozmów na tematy wszelkie:).
Ja sama tydzień temu się dowiedziałam, że ponownie zostanę mamą:)! I mój termin wypada na 17 lutego 2013.
26 czerwca 2012 22:19 | ID: 800408
Anetka zapraszam do nas, bo chyba nie ma grudniowego wątku. A to przecież też zima. Fajnie by było jakbyś tu do nas dołączyła.
Hej :)chętnie dołącze wprawdzie założyłam wątek mamusie grudniowe 2012 ale jest nas jak narazie tylko dwie;)
Dzisiaj byłam na wizycie u lekarza i zrobił szybkie usg żeby sprawdzić płeć ale dziecko tak się wierciło i zakładało noge na nogę że trudno mu było dojrzeć wstępnie powiedział że z tego co udało się zobaczyć to nic tam ne wystaje , a jak będzie to się jeszcze okarze:) Ale nadzieja na córeczkę jest:):):) Najwarznejsze żeby było
zdrowe!!!
26 czerwca 2012 22:24 | ID: 800411
Anetka zapraszam do nas, bo chyba nie ma grudniowego wątku. A to przecież też zima. Fajnie by było jakbyś tu do nas dołączyła.
Hej :)chętnie dołącze wprawdzie założyłam wątek mamusie grudniowe 2012 ale jest nas jak narazie tylko dwie;)
Dzisiaj byłam na wizycie u lekarza i zrobił szybkie usg żeby sprawdzić płeć ale dziecko tak się wierciło i zakładało noge na nogę że trudno mu było dojrzeć wstępnie powiedział że z tego co udało się zobaczyć to nic tam ne wystaje , a jak będzie to się jeszcze okarze:) Ale nadzieja na córeczkę jest:):):) Najwarznejsze żeby było
zdrowe!!!
A Ty gdzie mi tu dezerterujesz z wątku mamusie grudniowe?:-).Ja Ci tu zaraz!Ja wizytę u lekarza mam jutro,napiszę wieczorkiem relacje.
27 czerwca 2012 09:32 | ID: 800489
No i od rana mdłości, a tyle do zrobienia, niby mam urlop, ale jakoś weny na sprzątanie brak...
27 czerwca 2012 10:35 | ID: 800529
No i od rana mdłości, a tyle do zrobienia, niby mam urlop, ale jakoś weny na sprzątanie brak...
ojjj wspolczuje!!!! pamietam pamietam mdlosci...
27 czerwca 2012 11:02 | ID: 800555
No i od rana mdłości, a tyle do zrobienia, niby mam urlop, ale jakoś weny na sprzątanie brak...
ojjj wspolczuje!!!! pamietam pamietam mdlosci...
Dzięki:). Nie za przyjemne to... ale zjadłam herbatnika i lepiej. Zabieram się za prasowanie. Sterta czeka.
A mój małżonek mnie mile zaskoczył i umył połowę naczyń (co mu się rzaaaaadko zdarza), nie powiem mógł umyć wszystko, no ale i połowa mnie dość satysfakcjonuje. Teraz poszedł ogarniać auto. On na popołudnie do pracy, a ja na 15 do mojego promotora. A małego do babci muszę podrzucić.
27 czerwca 2012 20:49 | ID: 800756
No i od rana mdłości, a tyle do zrobienia, niby mam urlop, ale jakoś weny na sprzątanie brak...
ojjj wspolczuje!!!! pamietam pamietam mdlosci...
Ja też współczuje wiem jak to jest bo z Mateuszem miałam ale wieczorne!!! a teraz jest całkiem inaczej mndłości były trochę na początku ale tylko parę razy i koniec!!! Mnie dzisiaj coś pokuwa w brzuszku raz z jednej raz z drugiej strony jakby ktoś momętami próbował mi szpilkę wbić:(
28 czerwca 2012 13:12 | ID: 801042
ja mdłości w pierwszej ciąży miałam tez wieczorne, teraz rano ale rzadko
28 czerwca 2012 22:17 | ID: 801223
Właśnie dokończyłam kosić trawę. Musiałam zrobić przerwę i małego położyć, bo mu się po jakimś czasie znudziło patrzenie jak koszę z wózka.
Trochę się zmęczyłam. Ale w końcu ciąża to nie choroba, a koszenie to nie jakaś ciężka praca. A trawka ładnie wygląda. Nie mogłam już patrzeć. A jakoś oprócz mnie nikt się do koszenia nie bierze. Męża bym dawno zagoniła, ale robię to lepiej niż on:P. Poza tym jest leń i już mu wygarnęłam,że ja w ciąży koszę. To mi tylko napisał, że teraz mojej siostry kolej. No i w sumie ma rację, bo ostatnio też ja kosiłam. Tak to właśnie jest jak się mieszka w domku z siostrą i jej mężem, niby wszystko na pół, ale z niektórymi obowiązkami gorzej...:/
28 czerwca 2012 22:18 | ID: 801224
Podjadam sobie teraz płatki z mlekiem (mam nadzieję, że mnie zgaga nie dopadnie...) i oglądam mecz i czekam aż mąż z pracy wróci.
28 czerwca 2012 22:20 | ID: 801226
Podjadam sobie teraz płatki z mlekiem (mam nadzieję, że mnie zgaga nie dopadnie...) i oglądam mecz i czekam aż mąż z pracy wróci.
mam jeszcze ciacgo z truskawkami.. chcesz???
28 czerwca 2012 22:23 | ID: 801227
Podjadam sobie teraz płatki z mlekiem (mam nadzieję, że mnie zgaga nie dopadnie...) i oglądam mecz i czekam aż mąż z pracy wróci.
mam jeszcze ciacgo z truskawkami.. chcesz???
Mniam:) Rano bardzo chętnie:D, bo teraz to już chyba nie zmieszczę. Te płatki o tej porze, to i tak było przegięcie;).
29 czerwca 2012 11:37 | ID: 801345
Cześć. I już pierwszym usg mamy za sobą,dzidzia rośnie i jest wszystko dobrze,Wierciła się ruszała rączkami i nóżkami coś cudownego ,słyszeliśmy też już bicie serduszka, następne usg dopiero za 9 tyg chyba nie wytrzymam tyle czasu........
29 czerwca 2012 12:57 | ID: 801383
aniusia my tez jak naraze mieszkamy z tesciami, bratem męża i jego żoną i tez czasem jest ciężko :/ ale domek juz budujemy
29 czerwca 2012 13:00 | ID: 801384
dziś rano byłam w kościele, potem poszlam z Larysą na pole, teraz śpi więc mam chwilę wolnego :) ale mnie bierze na słodkie dziewczyny!! tak jak przy córce, a teraz po cichu liczę na synka...
29 czerwca 2012 15:24 | ID: 801433
Właśnie dokończyłam kosić trawę. Musiałam zrobić przerwę i małego położyć, bo mu się po jakimś czasie znudziło patrzenie jak koszę z wózka.
Trochę się zmęczyłam. Ale w końcu ciąża to nie choroba, a koszenie to nie jakaś ciężka praca. A trawka ładnie wygląda. Nie mogłam już patrzeć. A jakoś oprócz mnie nikt się do koszenia nie bierze. Męża bym dawno zagoniła, ale robię to lepiej niż on:P. Poza tym jest leń i już mu wygarnęłam,że ja w ciąży koszę. To mi tylko napisał, że teraz mojej siostry kolej. No i w sumie ma rację, bo ostatnio też ja kosiłam. Tak to właśnie jest jak się mieszka w domku z siostrą i jej mężem, niby wszystko na pół, ale z niektórymi obowiązkami gorzej...:/
Najlepiej jak człowiek mieszka sam.Tak to jest jak się mieszka z rodziną,wszystko ma swoje plusy i minusy.My też nie mieszkamy sami,a ja marzę by ten stan jak najszybciej zmienic.
29 czerwca 2012 15:25 | ID: 801434
Cześć. I już pierwszym usg mamy za sobą,dzidzia rośnie i jest wszystko dobrze,Wierciła się ruszała rączkami i nóżkami coś cudownego ,słyszeliśmy też już bicie serduszka, następne usg dopiero za 9 tyg chyba nie wytrzymam tyle czasu........
super!gratulacje;-)
29 czerwca 2012 15:49 | ID: 801441
29 czerwca 2012 15:49 | ID: 801442
29 czerwca 2012 15:51 | ID: 801444
Witam!I serdecznie gratuluję!Ja mam termin na koniec grudnia,ale do mam styczniowych zaglądam:-).Wszystko bedzie dobrze,czego szczerze Ci życzę!
29 czerwca 2012 15:55 | ID: 801445
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.