Zapraszam przyszłe mamusie, których dzidzie urodzić się mają w styczniu/lutym 2013 do rozmów na tematy wszelkie:).
Ja sama tydzień temu się dowiedziałam, że ponownie zostanę mamą:)! I mój termin wypada na 17 lutego 2013.
2 września 2012 17:14 | ID: 824593
Moim zdaniem lekarz jest po to żeby nas informować o wszystkim, i też same powinniśmy pytać o wszystkie rzeczy jakie nas martwią, ciekawią, czy nawet z czystej ciekawości.
Mój lekarz rozmawia ze mną bardzo dużo podczas badania usg i w ogóle bardzo duż tłumaczy, pyta też czy ja z mężem mamy jakieś pytania. Jeśli chodzi o badania to zażartował sobie mój lekarz, że mnie zamęczy listą badan, a ja na to że nie ma szans, bo ja z przyjemnością podejmę się każdego. Poza tym bardzo ważne jest to, ze mogę zadzwonić do niego kiedy mam jakiś problem. Ostatnio robiłam TSH i dzwoniłam do niego z wynikami, bo sam mi kazał tak zrobić, żeby nie czekać do kolejnej wizyty. W ogóle to świetny człowiek, każdą pacjentkę traktuje tak samo, nie wyróżnia nikogo, dla każdego miły i cierpliwy. Super człowiek, tak na niego mówią i do tego jeszcze dobry, kompetentny lekarz. Cieszę się, że go wybrałam. :)
3 września 2012 07:44 | ID: 824746
Ja też uważam, że lekarz powinien bardziej się angażować. Nie wyobrażam sobie żeby mój lekarz nie robił USG na każdej wizycie! to powinno być obowiązkowo nie mówiąc o różnych badaniach. Ja bym zmieniła lekarza gdybym czuła, że za mało przekazuje informacji albo za mało robi badań.
My od czwartku wiemy że na 90% będzie DZIEWCZYNA :) bardzo się cieszymy, chociaż tak samo byśmy się cieszyli z chłopaka bo było nam obojętne :)
Martwię się tylko tym że ostatnio bardzo słabo się czuję, mam ciśnienie ciągle 90 na 70... lekarz chciał dać zwolnienie ale narazie powiedziałam że nie chcę ale nie wiem czy dam radę. Dziś w pracy od 7 do 18... może jednak lepiej więcej odpoczywać...
Mała od soboty kopie delikatnie ale wyraźnie, mąż poczuł i był bardzo zadowolony :)
miłego dnia dziewczyny
3 września 2012 12:05 | ID: 824859
Postanowiłam że wybiorę się na kilka wizyt do mojego prywatnego lekarza. Poproszę o szczegółowe badanie USG, określenie płci dziecka, sprawdzenie postępów rozwoju itp. Na kilka wizyt prywatnie jakoś wysupłam pieniądze, a będę mieć pewność że z dzidzią jest ok :)
5 września 2012 08:12 | ID: 825497
Coś styczniowo-lutowe mamusie zapomniały o naszym forum :(
Jak tam wasze maluszki? Jak wy się czujecie?
Mnie udało się ustalić wizytę u prywatnego gina na 26 września :) Cieszę się bardzo, bo napewno ta wizyta mnie uspokoi. No i może pan doktor zdoła zobaczyć, co tam maleństwo skrywa między nóżkami ;P
Pozdrawiam was dziewczyny!
5 września 2012 10:36 | ID: 825559
Ja jestem po amniopunkcji,słabiej się czuję,mam lezec i pić 3 litry płynów i 6 tabletek luteiny dziennie. Czekam na wynik,jeszcze 2-2,5 tygodnia,ogólnie czas oczekiwania i nadzieja, ze będzie ok i w końcu znowu zacznę żyć. Wizyte u mego gina mm 11 wrzesnia,ale dzisiaj kontrolne usg po amnio,oceniajace,czy uzupełniły sie juz wody płodowe.
5 września 2012 13:47 | ID: 825747
Dziewczyny.
Meganka - bardzo dobrze, że zdecydowałaś się na prywatną wizytę aby wszystko skontrolować. Napewno poczujesz się po tym pewniej.
Ciężarówka - współczuję ci bardzo, że tak się sytuacja skomplikowała ale leż, odpoczywaj, wszystko dla zdrowia maluszka :)
U nas też trochę słabiej. Codziennie moje ciśnienie nie przekracza 90 na 60 , przez co słabiutko się czuję. Oprócz tego jakieś bakterie w moczu, czekam na wyniki moczu na posiew i zobaczymy.. jeśli coś będzie nie tak, to niestety antybiotyk :( bardzo ich nie lubię, mam nadzieję, że wynik okaże się prawidłowy.
Z dobrych newsów to mój maluszek figluje coraz wyraźniej :)
5 września 2012 15:11 | ID: 825804
A mi jest smutno bo w poniedziałek na usg nie poznałam płci i znowu musze czekac prawie miesiąc poza tym myslałam ze teraz bede miala kolejne badanie krwi a tu cisza... i zaczynam mieć wątpliwości czy to normalne bo do tej pory miałam robione badania tylko raz...za miesiąc mam badania przesiewowe i nawet nie wiem co i jak nikt mi nic nie wytłumaczył :/
MALEŃSTWO KOPIE JAK SZALONE A MI SIĘ CHCE PŁAKAĆ OD PARU DNI :( CZY POWINNAM ZMIENIC LEKARZA????
5 września 2012 16:13 | ID: 825824
Ja ogólnie wciąż czuję się dobrze (porannych mdłości nie licząc i czasem mnie podbrzusze pobolewa w nocy). Do pracy wciąż chodzę. Dopiero teraz mój brzuszek się mocniej zaokrąglił, ale stare s wciąpodnie wciąż pod nim dopinam. Mam wrażenie, że teraz mój brzuszek jest wyżej położony niż w 1 ciąży lub po prostu jestem szczuplejsza;).
Ja mam drobną infekcję dróg rodnych, ale już któryś dzień leczę i mam nadzieję na poprawę. Do gina idę chyba 10września, ale muszę jeszcze zrobić badanie moczu i krwi + poprosiłam o badanie TSH, bo u mnie w rodzinie nadczynność była, a ja dawno nie kontrolowałam. Ale USG mam dopiero 10.10. próbowałam moje panie dr z pracy namówić by podejrzały kto tam siedzi, ale po pierwsze nasze USG nie jest typowo ginekologiczne, po drugie 17 tydzień to jeszcze wcześnie i nie zawsze nawet wprawny gin rozpozna płeć, a one tymbardziej skoro są radiologami. No cóż, pozostaje cierpliwie czekać.
5 września 2012 16:13 | ID: 825825
Ja jestem po amniopunkcji,słabiej się czuję,mam lezec i pić 3 litry płynów i 6 tabletek luteiny dziennie. Czekam na wynik,jeszcze 2-2,5 tygodnia,ogólnie czas oczekiwania i nadzieja, ze będzie ok i w końcu znowu zacznę żyć. Wizyte u mego gina mm 11 wrzesnia,ale dzisiaj kontrolne usg po amnio,oceniajace,czy uzupełniły sie juz wody płodowe.
odpoczywaj:) będzie dobrze!
5 września 2012 16:15 | ID: 825826
A moja koleżanka z pracy myślała, że jest w ciąży już się cieszyła, ale prawdopodobnie ma pękniętą ciążę pozamaciczną (betaHCG ma jak w ciąży, ale znaleźli płyn w jamie brzusznej). Do jutra czeka na ostateczną diagnozę. Biedna...:( Tyle się starali z mężem, a tu takie przykre wiadomości...
5 września 2012 16:18 | ID: 825827
A moja koleżanka z pracy myślała, że jest w ciąży już się cieszyła, ale prawdopodobnie ma pękniętą ciążę pozamaciczną (betaHCG ma jak w ciąży, ale znaleźli płyn w jamie brzusznej). Do jutra czeka na ostateczną diagnozę. Biedna...:( Tyle się starali z mężem, a tu takie przykre wiadomości...
Odwiedzam ją codziennie na Patologii Wczesnej Ciąży. I za każdym razem jak tam jestem mam mieszane uczucia, bo te babki podobnie jak my są we wczesnej ciąży i walczą o swoje dzieciątka, a ja dziękuję Bogu, że u mnie jak dotąd wszystko dobrze.
5 września 2012 16:26 | ID: 825836
Badania krwi mialam od gina zlecone 2 razy, za pierwszym rzem było tego mnóswo od toxo po morfologię, za drugim razem byla morfologia,glukoza i mocz. Poza tym 3 razy robiłam juz tsh, ft3 i ft4 do endokrynologa, w ciazy chodze co miesiac,z uwagi na niedoczynnosc tarczycy. Wiem,ze chyba w 17 tyg bedzie krzywa cukrowa i cos tam jeszcze.
Co do plci to nadal są prognozy, że dziewczynka,ale jeszcze nie na 100%
5 września 2012 16:31 | ID: 825839
Badania krwi mialam od gina zlecone 2 razy, za pierwszym rzem było tego mnóswo od toxo po morfologię, za drugim razem byla morfologia,glukoza i mocz. Poza tym 3 razy robiłam juz tsh, ft3 i ft4 do endokrynologa, w ciazy chodze co miesiac,z uwagi na niedoczynnosc tarczycy. Wiem,ze chyba w 17 tyg bedzie krzywa cukrowa i cos tam jeszcze.
Co do plci to nadal są prognozy, że dziewczynka,ale jeszcze nie na 100%
W 1 ciąży toxo itd. zleciła mi chyba później, ale dobrze, że piszesz, to przypomnę o tym mojej gin.
No ja póki co na tarczycę nie chorowałam, ale w ciąży też wolałabym wiedzieć, że jest ok.
5 września 2012 22:27 | ID: 825937
Hej Mamusie :)
Ja niestety bardzo rzadko tu zaglądam, bo po prostu częściej sie nie da za bardzo..:/ A jak już mam wolną chwilę to kładę się na jakąś drzemkę, bo wciąż jej potrzebuję, a jak w ciągu dnia nie ma odpoczynku to głowa mi pęka.
Ja ogólnie czuję się dobrze, z objawów ciążowych pozostał ból piersi, a raczej się nasilił i to bardzo, no i czasem pobolewa podbrzusze i w lewym boku. Brzuszek już wyraźnie widać. :) Dzisiaj odwiedziłą mnie koleżanka, z którą nie widziałasm się dwa miesiące i powiedziała, że nic nie przytyłam, tylko mam brzuszek. :) W sumie to przybyło mnie o 1.5 kg prawie a to juz koniec 17 tygodnia. Brzuszek mnie swędzi i w okolicach sutków - STRASZNIE!! Smaruję kremem delikatnie i masuję.No, piersi moje powiększyły się i to sporo (z rozmiaru B na D).
Paula25 rozumiem Twoje rozczarowanie, a jeśli nie czujesz się dobrze z tą opieką, którą masz to może warto zmienić lekarza..
Ja zmykam już do łóżka bo oczka się już zamykają. Dobrej nocki :)
6 września 2012 11:12 | ID: 826087
Pociesza mnie fakt, że większość płci jest "odkrywana" właśnie na USG połówkowym które mam na początku pazdziernika no i że badania krwi robi się co 2 m-ce czyli u mnie własnie tak wypadnie akurat w 22-24tyg trzeba zbadać glukozę,wyczytałam na jakimś forum medycznym...no zobaczymy
Jeżeli następnym razem przy wizycie poczuję się "olana" to zmieniam lekarza...nie chce później żałować i płakać.
Pierwszy raz spotkało mnie coś miłego...ustąpiono mi miejsce w autobusie :) czyli jednak widać już ten brzuch hehe :) A tak to ludzie się GAPIĄ bo wygladam b.młodo jak na swój wiek jestem niska i drobna pewnie to śmiesznie wygląda...a faceci gapią się wiadomo na co :D :D :D
6 września 2012 17:49 | ID: 826221
witam mamusie :)
u nas dziwna sytuacja bylam u dwóch lekarzy, jeden twierdzi że na 100 % bedzie dziewczynka, drugi ze na 100% chlopak...juz nie wiem co mam myslec ...
dobrze ze oboje twierdzą że z dzieckiem wszystko dobrze :)
7 września 2012 07:09 | ID: 826316
Ja jestem po amniopunkcji,słabiej się czuję,mam lezec i pić 3 litry płynów i 6 tabletek luteiny dziennie. Czekam na wynik,jeszcze 2-2,5 tygodnia,ogólnie czas oczekiwania i nadzieja, ze będzie ok i w końcu znowu zacznę żyć. Wizyte u mego gina mm 11 wrzesnia,ale dzisiaj kontrolne usg po amnio,oceniajace,czy uzupełniły sie juz wody płodowe.
Wierzę, że wszystko będzie u was dobrze, a wynik badania Cię uspokoi... Odpoczywaj i bądź dobrej myśli :*
witam mamusie :)
u nas dziwna sytuacja bylam u dwóch lekarzy, jeden twierdzi że na 100 % bedzie dziewczynka, drugi ze na 100% chlopak...juz nie wiem co mam myslec ...
dobrze ze oboje twierdzą że z dzieckiem wszystko dobrze :)
A to rzeczywiście ciekawa sytuacja :) Musisz chyba jeszcze poczekać z ostatecznym wynikiem tych twierdzeń :) A 100% pewność i tak ma się dopiero po urodzeniu :P
Cierpliwości i zdrówka dla was!
Ja mam prywatną wizytę na 26 września... już nie mogę się doczekać... Ta niepewność w sprawie rozwoju dzidzi rozbija mnie totalnie. Do mojej pani doktor idę z kolei 17 września, ale te wizyty niczego nowego dla mnie nie wnoszą, poza kolejnym wpisem do karty ciąży :(
Cieszy mnie fakt, że nic mi w tej ciąży nie dokucza i mogę bez problemów funkcjonować. Zwłaszcza teraz gdy rozpoczął się rok szkolny i codziennie muszę odprowadzać i odbierać mojego przedszkolaka. Starszy syn na szczęście do szkoły już jeździ sam :)
9 września 2012 10:55 | ID: 827036
Jutro idę do gina, a i może będę miała jutro USG. Jedna nasza lekarka ma koleżankę ginekolog i poprsi ją, by podejrzała co tam u dzidzi. Może płeć poznam:). Już nie mogę się doczekać. No i poznam wyniki moich badań.
9 września 2012 13:08 | ID: 827086
Jutro idę do gina, a i może będę miała jutro USG. Jedna nasza lekarka ma koleżankę ginekolog i poprsi ją, by podejrzała co tam u dzidzi. Może płeć poznam:). Już nie mogę się doczekać. No i poznam wyniki moich badań.
No to fajnie się składa, bo ja też mam jutro wizytę :) I też nie mogę się doczekać!! Ciekawe czy poznamy płeć maluszka, bo w 13 tyg. lekarz powiedział: "coś tam myrda między nogami, ale to jeszcze nic pewnego, lepiej nie nastwiajcie się, zaczekajcie" :)
O której masz wizytę, bo ja o 16-ej. ??
Czujesz już jakieś ruchy?? :)
9 września 2012 14:14 | ID: 827097
Do gina na wizytę idę koło 12, ale USG to chyba szybciej mi zrobią, w ramach NFZ oczywiście. U mnie w 12 tyg. jeszcze nic nie było widać.
Ja już od 15 tyg. chyba czuję delikatne ruchy. Ostatnio coraz mocniejsze, ale tylko kilka razy dziennie. Ciekawa jestem jakie nasze dzidzie już duże:).
No to czekam na relację jutro, ja też dam znać:).
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.