Zapraszam przyszłe mamusie, których dzidzie urodzić się mają w styczniu/lutym 2013 do rozmów na tematy wszelkie:).
Ja sama tydzień temu się dowiedziałam, że ponownie zostanę mamą:)! I mój termin wypada na 17 lutego 2013.
2 sierpnia 2012 14:40 | ID: 813361
No właśnie wiem,że do mojego lekarza chodzą na bardziej szczegółowe badania i inne kobietki,nawet te, ktore mają ciąże prywatnie prowadzona,bo ponoć ma w Olsztynie najlepszy sprzęt. Robię wszystkie badania, bo juz tak mam,że muszę wszystko zrobic i dokładnie wiedzieć,dla spokoju ducha:)
2 sierpnia 2012 16:19 | ID: 813400
Witam przyszłe i obecne Mamusie :) Ja mam jutro 3 wizytę usg,już nie mogę się doczekać (a czekałam praktycznie miesiąc). Nudności mam tak średnio 2-3 razy w tyg ale za to męczy mnie wysypka pod pachami,pod okiem itp...tylko chodzę i się drapię
To już w 16 tyg czuć maluszka?:)
Pozdrowionka kobietki :)
PS.Ciekawe czy przypadkiem nie bedziemy leżały na jednej sali po porodzie?? hihi
Witaj:)!
No my na pewno się nie spotkamy. Jestem z Bydgoszczy.
Ja też w 1 ciąży koło 16 tyg. zaczęłam czuć ruchy.
Jeszcze kilka dni i wreszcie USG!:)
Dziś mdłości rano na szczęście mnie nie nękały:).
2 sierpnia 2012 16:19 | ID: 813401
Lonka, leż i odpoczywaj!! Będzie dobrze.:)
2 sierpnia 2012 16:23 | ID: 813402
Ja dziś się w pracy nachodziłam. Nie wolno mi przebywać w pomieszczeniach, gdzie robią prześwietlenia i tomograf. Więc mam tylko kilka pomieszczeń, no i muszę pół zakładu na około obchodzić, jak chcę coś skonsultować. Ale cieszę się, że jestem w ruchu, bo dzięki temu nie mam czasu na myślenie o mdłościach itp. Robię swoję, a że lubię swoją pracę to idę tam z chęcią, no może gdyby nie to ranne wstawanie, szykowanie małego do babci i zawożenie. Mąż już na 6 chodzi, więc nie ma jak mi z tym pomóc. No i tylko 5h pracuję, więc aż tak się nie zmęczę.
2 sierpnia 2012 16:26 | ID: 813403
No właśnie wiem,że do mojego lekarza chodzą na bardziej szczegółowe badania i inne kobietki,nawet te, ktore mają ciąże prywatnie prowadzona,bo ponoć ma w Olsztynie najlepszy sprzęt. Robię wszystkie badania, bo juz tak mam,że muszę wszystko zrobic i dokładnie wiedzieć,dla spokoju ducha:)
Ginka, która ma mi robić w środę USG (prowadziła mnie w 1 ciąży) jest specjalistką od genetyki, więc zna się świetnie i jak ona mi powie że jest ok, to będę spokojna w 100%. No i muszę się zarejestrować do tej ginki na NFZ.
Po USG genetycznym jakie badania miałyście robione?
Ja na razie tylko od początku, morfologię i mocz.
2 sierpnia 2012 22:02 | ID: 813527
2 sierpnia 2012 22:26 | ID: 813536
O jaki zasiłek Ci chodzi/ jesli dostarczy papier,że jest w ciązy,to będą jej płacić 100%, jesli nie,to tak jak na chorobowym - 80%
3 sierpnia 2012 07:23 | ID: 813606
3 sierpnia 2012 08:20 | ID: 813617
Tego nie wiem, natomiast zapewne są róznice międyz urlopem macierzyński a wychowawczym.
3 sierpnia 2012 13:49 | ID: 813751
Witam was dziewczyny! Dziś byłam w laboratorium na badaniach (morfologia, mocz, USR). Niebawem jadę odebrać wyniki. 13 sierpnia wizyta u pani doktor... Z jednej strony nie mogę sie doczekać, a z drugiej boję się, że znów się rozczaruję i zadnych badan prenatalnych nie bede miec wykonanych
Cieszyłam się że nie mam żadnych dolegliwości... już mam... potworny ból krzyża promieniujący do przodu... mam wrażenie, że mi jajniki wyskoczą ... Ale niestety dolegliwości kręgosłupowe, to efekt mojego wypadku samochodowego sprzed lat i będzie mi towarzyszył do końca życia...
3 sierpnia 2012 14:07 | ID: 813756
A mi jest strasznie slabo juz trzeci dzień,chyba przez upały,życie ze mnie uchodzi, wstaję z łozka i mi sie w glowie kręci :(
4 sierpnia 2012 10:14 | ID: 814084
Hej Dziewczyn? Co u Was? Jak sobie radzicie? U mnie chyba trochę lepiej.
4 sierpnia 2012 11:28 | ID: 814117
Hej Dziewczyn? Co u Was? Jak sobie radzicie? U mnie chyba trochę lepiej.
Położyłam małego spać, marudny że hoho - pewnie zęby mu wychodzą znowu.
Teraz sprzątam, pranie wstawiłam, prasuję i wystawiłam aukcję z grami na PS3 na allegro, w które się już nagraliśmy - właściwie mój mąż, bo ja nie mam za bardzo czasu na granie.
4 sierpnia 2012 11:30 | ID: 814120
No i obowiązków tyle, że nawet nie mam czasu czuć się źle. Ale jak się tak mocno zmęczę to mi zawsze straaasznie niedobrze. Ale na razie nie zrobiłam wiele, więc jest ok. O nie, małego kosiarka obudziła za oknem... Bywam więc...
4 sierpnia 2012 12:51 | ID: 814192
U mnie też pranie,pisanie papierów z pracy,męża do sprzątania zagoniłam, pomaga, ale trochę jego pojęcie o porządku jest odmienne od mojego:). No i w tle podziwiam jedym okiem naszych siatkarzy:))).
4 sierpnia 2012 12:57 | ID: 814196
Droga ciezarówko - ja od dwóch dni chodzę jak pijana,kreci mi sie w głowie, wymioty od rana do poludnia od poczatku ciazy nie miałam takiego tornada jak przez te dwa dni :/ im cieplej tym gorzej sie czuje zamiast isc na plaze czy na spacer to leże w domu i zdycham :( okropne hormony...:/
i do tego wysypało mnie na twarzy :/ jak nastolatke hehe
uhh...
4 sierpnia 2012 13:37 | ID: 814211
Droga ciezarówko - ja od dwóch dni chodzę jak pijana,kreci mi sie w głowie, wymioty od rana do poludnia od poczatku ciazy nie miałam takiego tornada jak przez te dwa dni :/ im cieplej tym gorzej sie czuje zamiast isc na plaze czy na spacer to leże w domu i zdycham :( okropne hormony...:/
i do tego wysypało mnie na twarzy :/ jak nastolatke hehe
uhh...
Mnie na początku też pryszcze powyłaziły, ale nadmorskie słoneczko wyleczyło mi buźkę i teraz czasem tylko coś wyskoczy.
Współczuję, że się tak źle czujesz...
Ja właśnie się nad jezioro szykuję:). Ale za oknem coś się chmurzy...:/
4 sierpnia 2012 17:02 | ID: 814241
Ja troche boję się opalać a mam jasną karnację, używam chusteczek samoopalających bo teraz długo na słońcu nie wytrzymuję (zawroty głowy i dusznosci) a zawsze o tej porze miałam piękną złotą opaleniznę... :(
Słyszałam też że od opalania mozna nabawic się przebarwień właśnie w ciąży i cieżko się ich pozbyć wiec wolę nie przesadzać ze słoneczkiem...
A jeziorko uwielbiam i pluskać się ahh... na szczęście jesienią bede odwiedzać basen bo kobiety mają darmowe wejscie do Aquasfery ;) (w Olsztynie) a pływanie dobrze wpływa na kondycję mięśni co przyda się przy porodzie bo zimą to się nie naćwiczę za bardzo z większym bebzunkiem :)
4 sierpnia 2012 17:52 | ID: 814259
Ja troche boję się opalać a mam jasną karnację, używam chusteczek samoopalających bo teraz długo na słońcu nie wytrzymuję (zawroty głowy i dusznosci) a zawsze o tej porze miałam piękną złotą opaleniznę... :(
Słyszałam też że od opalania mozna nabawic się przebarwień właśnie w ciąży i cieżko się ich pozbyć wiec wolę nie przesadzać ze słoneczkiem...
A jeziorko uwielbiam i pluskać się ahh... na szczęście jesienią bede odwiedzać basen bo kobiety mają darmowe wejscie do Aquasfery ;) (w Olsztynie) a pływanie dobrze wpływa na kondycję mięśni co przyda się przy porodzie bo zimą to się nie naćwiczę za bardzo z większym bebzunkiem :)
Jak byłam nad morzem to był straszny wiatr i trochę słonka. Chodziliśmy w polarach, ale samo powietrze i to słonko trochę nam buzie opaliły. A nad jeziorem też się nie smażę,raczej w półcieniu, bo synka też nie chcemy "spalić" no i na spacerach mimowolnie jak chodzę to się opalam. I na szczęście żadne plamy mi dotąd nie wyszły, a też się ich obawiałam. Normalnie o tej porze roku też chodziłam w miarę brązowa.
5 sierpnia 2012 12:35 | ID: 814610
Paula, jestes pewna,że możesz chusteczek samoopalajacych używac?Zobacz jaki tam jest sklad chemiczny,czy czasem cos do krwiobiegu nie przeniknie. Czytałam,że trzeba uważać z kosmetykami,a zwłaszcza odstawić te z retinolem i alkoholem. Aktualnie używam kosmetyków dla niemowląt plus krem do buzi toleriane la
roche, a od 4 miesiaca przejde na kosmetyki ciążowe, np. AA lub daxa. Zmieniłam tez zmywacz na bezacetonowy.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.