Które z Was starają się obecnie o dzidzię?





- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Ja tam już się nie staram, moja trójca mi wystarczy, ale trzymam kciuki za wszystkich starających się
Przy okazji, witaj, bardzo dawno Cię nie było!
Ja tam już się nie staram, moja trójca mi wystarczy, ale trzymam kciuki za wszystkich starających się
Skoro masz już trójkę to już się faktycznie trochę wystarałaś:) Ja mam narazie tylko jedno.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Dzięki :-) Na moją nieobecność złożyło się kilka czynników, ale już jestem, myślę, że na długo :-)
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Dzięki :-) Na moją nieobecność złożyło się kilka czynników, ale już jestem, myślę, że na długo :-)
Jako, że jesteśmy z jednego miasta, często się zastanawiałam gdzie się podziałaś. Ale fajnie, że wróciłaś.
Wracając do tematu, nie staramy się o dzidzię i chyba tylko wpadka może powiększyć rodzinę, świadomie mam zawsze jakieś ale...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Dzięki :-) Na moją nieobecność złożyło się kilka czynników, ale już jestem, myślę, że na długo :-)
Jako, że jesteśmy z jednego miasta, często się zastanawiałam gdzie się podziałaś. Ale fajnie, że wróciłaś.
Wracając do tematu, nie staramy się o dzidzię i chyba tylko wpadka może powiększyć rodzinę, świadomie mam zawsze jakieś ale...
No to i my jesteś my "prawie" sąsiadkami:))
Co do starających się- my narazie sie nie staramy. I tak jak u Ali, jedynie przypadek powiększy naszą rodzinę.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Sonia, ale córeczka by się jeszcze przydała Może warto o tym pomyśleć? A tak poważnie każdemy polecam ''późne" macierzyństwo! Wspaniała sprawa!!!
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Może i Ania kiedyś się zdecyduje...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Sonia, ale córeczka by się jeszcze przydała Może warto o tym pomyśleć? A tak poważnie każdemy polecam ''późne" macierzyństwo! Wspaniała sprawa!!!
Raczej nie, choć mąż czasem wspomina o córce:)))) Narazie starczą mi moje dwa bąki:)))
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Gdybyś potrzebowała rady w zaplanowaniu płci, służę radą A bąki jak widzę już duże!!! Chociaż u nas różnica między drugim i trzecim dzieckiem wynosi 9 lat
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Gdybyś potrzebowała rady w zaplanowaniu płci, służę radą A bąki jak widzę już duże!!! Chociaż u nas różnica między drugim i trzecim dzieckiem wynosi 9 lat
To chyba sie nie da ustalić, ani ucelować akurat na dziewczynkę:)))
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Da, sę da, sposób sprawdzony i przetestowany mam
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Czy działa tu edycja? Miało być ''się''
- Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
- Posty: 876
ja to już nic nie mówię..my staramy się już 16 miesięcy i nic już mi się normalnie płakać chce..ani poduszka pod pupę nie pomaga ani nic..
ja to już nic nie mówię..my staramy się już 16 miesięcy i nic już mi się normalnie płakać chce..ani poduszka pod pupę nie pomaga ani nic..
Może za bardzo chcesz? Może odpuść i nie myśl o tym.
ja też miałam z tym problem, ale już się nie nakręcam. Co ma być to będzie:)
Też się nakręcałam i dopiero po 3 latach się udało, jak się wzięłam za remont mieszkania i zapomniałam się nakręcać
A tym razem miałam też się nie nakręcać... ale jak, skoro znów @ się spóźnia?
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Jeszcze na razie się nie staram, ale "chodzi mi to po głowie" ;)
- Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
- Posty: 876
Jeszcze na razie się nie staram, ale "chodzi mi to po głowie" ;)
to po prostu zacznij bez zastanawiania bo potem to różnie bywa..
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
A bo pracy nie ma.. a bo pieniędzy nie ma...a potem jak prace znajdziesz to co znów nie zajdziesz w ciąże, bo za wcześnie.. a bo mieszkania swojego nie ma..a jak się w końcu wszystkiego dorobimy to będziemy może na "emeryturze" i nawet na wnuki nie będzie co liczyć, bo swoich dzieci nie ma...też miałam takie różne dylematy ale Ł. mnie ze wszystkiego wyleczył nie ma co zwlekać i myśleć, bo później na starośc zostanie nam tylko myślenie, bo nie będzie do kogo buźki otworzyć. Dlatego warto mieć dzieci
zawsze znajdzie się nie "ten moment", ale trzeba być optymistą
Moim zdaniem za dużo stresów w naszym życiu i to z tego m.in. się bierze:(
A bo pracy nie ma.. a bo pieniędzy nie ma...a potem jak prace znajdziesz to co znów nie zajdziesz w ciąże, bo za wcześnie.. a bo mieszkania swojego nie ma..a jak się w końcu wszystkiego dorobimy to będziemy może na "emeryturze" i nawet na wnuki nie będzie co liczyć, bo swoich dzieci nie ma...też miałam takie różne dylematy ale Ł. mnie ze wszystkiego wyleczył nie ma co zwlekać i myśleć, bo później na starośc zostanie nam tylko myślenie, bo nie będzie do kogo buźki otworzyć. Dlatego warto mieć dzieci
zawsze znajdzie się nie "ten moment", ale trzeba być optymistą
Zgadzam się. Sama tak miałam.
- Zarejestrowany: 18.02.2011, 13:32
- Posty: 48
Witaj annas82, ja również staram się o dzidzię już ponad rok i nic, a każdą pojawiającą się miesiączkę przezywam jak by mi ktoś umarł :(((