Opublikowany przez: Magda Prokop-Duchnowska 2013-06-13 21:40:08
Seks vs. ciąża
U kobiety ciężarnej ochota na seks uzależniona jest głównie od poziomu hormonów płciowych w organizmie, a więc również od stopnia zaawansowania ciąży. Jak podaje serwis Poradnikzdrowie.pl: Stężenie estrogenów we krwi kobiety ciężarnej jest prawie 1000 razy większe niż przed ciążą. Gwałtowny wzrost libido następuje zazwyczaj w II trymestrze i jest spowodowany faktem, że w tym okresie większość przyszłych mam czuje się wyjątkowo kobieco, zmysłowo i seksownie. Do pochwy napływa też więcej krwi, co dodatkowo uwrażliwia ją na dotyk. W takich warunkach łatwiej o orgazm i satysfakcje z kontaktu intymnego.
Mimo sprzyjających warunków, nie brakuje kobiet, które w okresie ciąży borykają się z oziębłością seksualną. Częstą przyczyną braku ochoty na zbliżenie w I trymestrze są charakterystyczne dla tego okresu dolegliwości – mdłości, wymioty, senność, zmęczenie i osłabienie. Jeśli jednak awersja do pieszczot ma miejsce również w II i III kwartale należałoby zastanowić się nad źródłem problemu.
Być może dodatkowe kilogramy i zaokrąglony brzuszek powodują, że kobieta nie akceptuje swojego „nowego ciała”, przez co czuje się mało atrakcyjna i aseksualna. W takim przypadku pomocą w przełamaniu „łóżkowych” lodów będą uznanie i komplementy ze strony partnera. Jeśli przyszła mama przekona się, że może być dla kogoś seksowna, prawdopodobnie sama zacznie tak o sobie myśleć.
Seks w ciąży - jakie pozycje są najodpowiedniejsze? |
Sytuacja komplikuje się w momencie, kiedy to małżonek wykazuje totalny brak zainteresowania seksem. W większości przypadków samoocena ciężarnej leci wówczas na łeb na szyję… - Tak na prawdę bardzo rzadko źródłem obniżonego libido u mężczyzny jest niechęć do zmienionego ciała partnerki. – wyjaśnia seksuolog - Z taką sytuacją mamy do czynienia m.in. wtedy, gdy mężczyzna z jakiś powodów (np. nieplanowana ciąża) – podświadomie nie akceptuje przyszłej mamy i poczętego dziecka. Jednak znacznie częściej chodzi o lęk przed wyrządzeniem krzywdy maluszkowi. Wiele panów obawia się, że penetracja może wywołać krwawienie i skurcze macicy, a w efekcie przedwczesny poród. Tymczasem badania donoszą, że seks w ciąży jest wręcz wskazany!
W książce Ciąża dr. Christoph Lees wymienia kilka przyczyn, które kwalifikują ciężarną parę do rezygnacji z seksu. Są to m.in.: odejście wód płodowych, niewyjaśnione krwawienia, przodujące lub częściowo oddzielone od ściany macicy łożysko oraz wcześniejsze poronienia lub przedwczesne porody. Zaznacza przy tym, że w przypadku stanów zapalnych, takich jak np. grzybica nie ma konieczności przerywania współżycia.
Jeśli więc obawa przed skrzywdzeniem dziecka nie pozwala wam w pełni cieszyć się seksem, poproście o konsultację zaufanego ginekologa. Być może opinia fachowca utwierdzi was w przekonaniu, że otoczonemu workiem owodniowym dziecku nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.
Zdarza się jednak, że mimo dobrych chęci i pracy nad związkiem partnerzy nadal nie potrafią cieszyć się seksem. Bywa, że nowa życiowa rola tak bardzo pochłania ich myśli, że w jej obliczu potrzeby seksualne schodzą na dalszy plan. Dobrze jeśli jest to świadoma decyzja obu stron.
Czasem lepiej zrezygnować ze zbliżeń niż uprawiać wymuszony seks z obowiązku. Współżycie nie jest przecież jedyną formą wyrażania miłości. Równie budujące dla relacji intymnej mogą być: masaż, przytulanie czy czułe pocałunki.
nie daję nic po sobie poznać i robimy TO |
|
19,5% |
uprzedzam, że mam gorszy dzień, ale się mobilizuję i dochodzi do seksu |
|
17,1% |
przepraszam i stosuję zmyśloną wymówkę |
|
2,4% |
mówię wprost, że nie mam dziś nastroju |
|
61,0% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
femmalka 2013.07.05 12:04
Jest kilka powodów : kobieta boi się następnej ciąży, porodu, kobieta jest zmęczona nocnym czuwaniem, kobieta skupua się tylko i wyłącznie na opiece nad dzieckiem.
Isiunia 2013.06.21 08:36
Przede wszystkim faceci - pomagajcie swoim kobietom bardzo. Jeśli one padają z nóg ze zmęczenia, nie liczcie na pożądanie:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.