Jest romantycznie, super. Dochodzi do czegoś więcej -a tu pęka prezerwatywa. No i co teraz ? Co sądzicie o pigułce "po" czy taka metoda zabezpieczenia jest skuteczna?
25 kwietnia 2012 19:37 | ID: 777385
Myślę ze warto pomyśleć o tym przed tym jak zaczyna się robić romantycznie. Sadzę że ta metoda to uciekanie od odpowiedzialnosc dla mnie to pigulka wczesnoporonna i nie powinna byc nigdy dopuszczona do sprzedazy, ale to moje zdanie, jesli nie chce sie zalicz tzw, wpadki warto pomyslec o platrach tabletkach sa nawet zastrzyki a dodatkowo uzywac prezerwatywy jak by pękła, rzadko sie zdarza ze obie metody zawodza jednocześnie.
Pozatym z tego co sie orientuje bardzo ciezko zdobyc recepte na te zaledwie dwie tabletki kiedys tak słyszałam od kolezanki nie wiem czy coś się zmieniło...
25 kwietnia 2012 21:10 | ID: 777406
Na pewno nie mozna traktowac pigulki "po" jako metody antykoncepcyjnej.Jesli zamierzasz ze swoim partnerem kontynouwac wspolzycie-udaj sie do ginekologa w celu dobrania najbardziej korzystnej dla Ciebie metody antykoncepcyjnej.Dbajcie o to,by sex byl bezpieczny i na litosc boska,nie poczynajcie zycia,ktorego nie pożądacie...Dziecko,jak to sie mowilo kiedys "na swiat sie nie prosi" wiec niechaj poczete zecie-jesli takowe poczniecie-bedzie zaplanowane,a przynajmniej-chciane!Jest wiele metod antykoncepcji,wiec pomyslcie razem o ty,za wczasu :)
25 kwietnia 2012 21:14 | ID: 777410
Jestem na NIE.
A jeżeli chodzi o te tabletki to moja gin po ciąży na wizycie kontrolnej sama mi zaproponowała... byłam zdziwiona i nie chciałam. A ona do mnie, że mi da bo potem dziewczyny jej po nocach dzwonią, że receptę potrzebują... Byłam w szoku... także chyba łatwo ją zdobyć...
25 kwietnia 2012 21:29 | ID: 777418
pigułka "po" jak sama nazwa wskazuje to nie jest metoda zabezpieczenia... jak sie zaczyna współżyć to się trzeba zastanowić nad zabezpieczeniem.
też słyszałam, że nie jest ciężko ją zdobyć.. jedna moja znajoma ze dwa razy już ją brała..tak na "wszelki wypadek"...
25 kwietnia 2012 21:44 | ID: 777425
26 kwietnia 2012 00:22 | ID: 777490
O kurcze jako metoda antykoncepcyjna? Ja nie miałam styczności, ale koleżanki w liceum brały kilkukrotnie i kojarzę, że mocno je po tym ścinało.
26 kwietnia 2012 07:44 | ID: 777526
Z tego co wiem to przeważnie tą tabletkę kupują dziewczyny, którym podczas seksu pękła prezerwatywa. W dzisiejszych czasach chyba najbezpieczniejsza metoda-ale też może okazać się zawodna. Znam kilka dziewczyn, które musiała wziąć tabletkę bo mogly być w ciąży. Nie przypominam sobie żeby któraś miała po niej jakieś problemy.Patym się o to ponieważ jestem ciekawa opinii innych na ten temat.
26 kwietnia 2012 10:19 | ID: 777592
nigdy nie brałam takiej tabletki, ale moja koleżanka już pięć razy i łatwo jest to dostać. moim zdaniem powinno być to dostępne, po co więcej dzieci, których nikt nie chce. z tego co wiem na sto procent to skuteczne nie jest, ale w dużej większości przypadków skutkuje. tabletki po uniemożliwiają zagnieżdżenie się zarodka, a zarodek to już nowe życie dla mnie, więc to nie jest zabezpieczenie tylko pozbycie się dziecka.
26 kwietnia 2012 13:08 | ID: 777663
nigdy nie brałam takiej tabletki, ale moja koleżanka już pięć razy i łatwo jest to dostać. moim zdaniem powinno być to dostępne, po co więcej dzieci, których nikt nie chce. z tego co wiem na sto procent to skuteczne nie jest, ale w dużej większości przypadków skutkuje. tabletki po uniemożliwiają zagnieżdżenie się zarodka, a zarodek to już nowe życie dla mnie, więc to nie jest zabezpieczenie tylko pozbycie się dziecka.
No tak, ale ryzyko zawsze istnieje, jak przy każdym medykamencie... a skoro piszesz, że to "tylko pozbycie się dziecka", to czy nie lepiej poczekać, urodzić i wyrzucić dziecko na śmietnik albo do rzeki? Bo wiesz, wtedy nie trzeba się faszerować żadnymi prochami, a to w końcu tylko pozbycie się dzieciaka...
sic!
26 kwietnia 2012 13:14 | ID: 777666
Kiedy byłam na wizycie u ginekologa w 8 mc przyszła pewna dziewczyna właśnie po tą tabletkę....W poczekalni było chyba z 6 ciężarnych kobiet.Posiedziała chwilę i najnormalniej w świecie uciekła.Nie wim czy to nasze spojżenia tak na nia podziałały...
26 kwietnia 2012 13:15 | ID: 777668
No i tu caly pies jest pogrzebany. Moim zdaniem osoby, które nie chcą mieć dzieci-nie powinny ich mieć. Jeżeli bierzemy tabletki hormonalne to problem z głowy. Ale sa tacy którzy uprawiają sex bardzo rzadko no i użyją prezerwatywy-okazuję się, że w trakcie kulminacji sciąga się i zostaje w środku albo pęknie-i co wtedy?
26 kwietnia 2012 13:18 | ID: 777669
No i tu caly pies jest pogrzebany. Moim zdaniem osoby, które nie chcą mieć dzieci-nie powinny ich mieć. Jeżeli bierzemy tabletki hormonalne to problem z głowy. Ale sa tacy którzy uprawiają sex bardzo rzadko no i użyją prezerwatywy-okazuję się, że w trakcie kulminacji sciąga się i zostaje w środku albo pęknie-i co wtedy?
No to jest właśnie ta druga strona całej tej sprawy.Ale moim zdaniem lekarz powinien zrobić dokładny wywiad z osobą której przepisuje taki lek.Mam znajomą która 4 razy brała "pigułke po" i zawsze dostawała ją bez problemu i żadnych pytan
26 kwietnia 2012 13:18 | ID: 777670
nigdy nie brałam takiej tabletki, ale moja koleżanka już pięć razy i łatwo jest to dostać. moim zdaniem powinno być to dostępne, po co więcej dzieci, których nikt nie chce. z tego co wiem na sto procent to skuteczne nie jest, ale w dużej większości przypadków skutkuje. tabletki po uniemożliwiają zagnieżdżenie się zarodka, a zarodek to już nowe życie dla mnie, więc to nie jest zabezpieczenie tylko pozbycie się dziecka.
No tak, ale ryzyko zawsze istnieje, jak przy każdym medykamencie... a skoro piszesz, że to "tylko pozbycie się dziecka", to czy nie lepiej poczekać, urodzić i wyrzucić dziecko na śmietnik albo do rzeki? Bo wiesz, wtedy nie trzeba się faszerować żadnymi prochami, a to w końcu tylko pozbycie się dzieciaka...
sic!
to 'tylko' jakbyś nie zauważył miało inne znaczenie w tym zdaniu i inne ma teraz w cytacie. usunięcie ciąży w tak krótkim czasie od zapłodnienia jest mniejszym złem niż wyrzucenie dziecka na śmietnik.
26 kwietnia 2012 13:23 | ID: 777674
No i tu caly pies jest pogrzebany. Moim zdaniem osoby, które nie chcą mieć dzieci-nie powinny ich mieć. Jeżeli bierzemy tabletki hormonalne to problem z głowy. Ale sa tacy którzy uprawiają sex bardzo rzadko no i użyją prezerwatywy-okazuję się, że w trakcie kulminacji sciąga się i zostaje w środku albo pęknie-i co wtedy?
Urodzić i oddać. Aż dziwne, że trzeba pisać, że dziecko ma prawo się urodzić... A jak ktoś nie potrafi myśleć, niech nie decyduje się na seks.
Jeśli nie przekonuje to, że dla dziecka lepsze jest życie niż śmierć - to także dla kobiety jest to lepsze rozwiązanie. Nawet w obozach koncentracyjnych o tym wiedziano - pozwalano kobietom urodzić, bo były silniejsze niż po wywołaniu poronienia czy dokonaniu aborcji.
A od strony zdrowotnej - na szczęście nie każdy lekarz to przepisuje...
26 kwietnia 2012 14:10 | ID: 777699
No i tu caly pies jest pogrzebany. Moim zdaniem osoby, które nie chcą mieć dzieci-nie powinny ich mieć. Jeżeli bierzemy tabletki hormonalne to problem z głowy. Ale sa tacy którzy uprawiają sex bardzo rzadko no i użyją prezerwatywy-okazuję się, że w trakcie kulminacji sciąga się i zostaje w środku albo pęknie-i co wtedy?
To może trzeba wrócić do podręcznika od biologii ze szkoły podstawowej albo gimnazjum i przypomnieć sobie, że dzieci biorą się właśnie z seksu! I że nie ma 100% skutecznej metody antykoncepcyjnej. I nawet jeśli ona bierze pigułki, a on ma gumkę, zawsze istnieje szansa, że poczną dziecko. Oczywiście, jest ona minimalna, ale JEST. I każdy odpowiedzialny człowiek, który to wie, musi brać ten fakt pod uwagę. Decydując się na sex, przyjmuje jednocześnie, że może począć nowe życie. Jeśli nie jest na to gotowy - niech zdecyduje się na szklankę zimnej wody.
nigdy nie brałam takiej tabletki, ale moja koleżanka już pięć razy i łatwo jest to dostać. moim zdaniem powinno być to dostępne, po co więcej dzieci, których nikt nie chce. z tego co wiem na sto procent to skuteczne nie jest, ale w dużej większości przypadków skutkuje. tabletki po uniemożliwiają zagnieżdżenie się zarodka, a zarodek to już nowe życie dla mnie, więc to nie jest zabezpieczenie tylko pozbycie się dziecka.
No tak, ale ryzyko zawsze istnieje, jak przy każdym medykamencie... a skoro piszesz, że to "tylko pozbycie się dziecka", to czy nie lepiej poczekać, urodzić i wyrzucić dziecko na śmietnik albo do rzeki? Bo wiesz, wtedy nie trzeba się faszerować żadnymi prochami, a to w końcu tylko pozbycie się dzieciaka...
sic!
to 'tylko' jakbyś nie zauważył miało inne znaczenie w tym zdaniu i inne ma teraz w cytacie. usunięcie ciąży w tak krótkim czasie od zapłodnienia jest mniejszym złem niż wyrzucenie dziecka na śmietnik.
A zabicie 2-latka jest mniejszym złem niż zabicie 22-latka? Na jakiej logice opierasz swoje twierdzenie?
26 kwietnia 2012 16:15 | ID: 777728
Bartt ciekawe czy gdybyś byl kobietą to tez byś tak myślał. Wy mężczyźni -jak Wy łatwo się wypowiadacie na taki temat. Ciekawe co Ty byś zrobil w takiej sytuacji?? Wyobrażasz sobie zycie bez seksu?
26 kwietnia 2012 20:01 | ID: 777789
No i tu caly pies jest pogrzebany. Moim zdaniem osoby, które nie chcą mieć dzieci-nie powinny ich mieć. Jeżeli bierzemy tabletki hormonalne to problem z głowy. Ale sa tacy którzy uprawiają sex bardzo rzadko no i użyją prezerwatywy-okazuję się, że w trakcie kulminacji sciąga się i zostaje w środku albo pęknie-i co wtedy?
To może trzeba wrócić do podręcznika od biologii ze szkoły podstawowej albo gimnazjum i przypomnieć sobie, że dzieci biorą się właśnie z seksu! I że nie ma 100% skutecznej metody antykoncepcyjnej. I nawet jeśli ona bierze pigułki, a on ma gumkę, zawsze istnieje szansa, że poczną dziecko. Oczywiście, jest ona minimalna, ale JEST. I każdy odpowiedzialny człowiek, który to wie, musi brać ten fakt pod uwagę. Decydując się na sex, przyjmuje jednocześnie, że może począć nowe życie. Jeśli nie jest na to gotowy - niech zdecyduje się na szklankę zimnej wody.
nigdy nie brałam takiej tabletki, ale moja koleżanka już pięć razy i łatwo jest to dostać. moim zdaniem powinno być to dostępne, po co więcej dzieci, których nikt nie chce. z tego co wiem na sto procent to skuteczne nie jest, ale w dużej większości przypadków skutkuje. tabletki po uniemożliwiają zagnieżdżenie się zarodka, a zarodek to już nowe życie dla mnie, więc to nie jest zabezpieczenie tylko pozbycie się dziecka.
No tak, ale ryzyko zawsze istnieje, jak przy każdym medykamencie... a skoro piszesz, że to "tylko pozbycie się dziecka", to czy nie lepiej poczekać, urodzić i wyrzucić dziecko na śmietnik albo do rzeki? Bo wiesz, wtedy nie trzeba się faszerować żadnymi prochami, a to w końcu tylko pozbycie się dzieciaka...
sic!
to 'tylko' jakbyś nie zauważył miało inne znaczenie w tym zdaniu i inne ma teraz w cytacie. usunięcie ciąży w tak krótkim czasie od zapłodnienia jest mniejszym złem niż wyrzucenie dziecka na śmietnik.
A zabicie 2-latka jest mniejszym złem niż zabicie 22-latka? Na jakiej logice opierasz swoje twierdzenie?
Malwina. dziecko poczęte jest takim samym człowiekiem jak Ty czy ja i nie można go zabić! Takie małe, poczęte się nie obroni. I może dlatego twierdzisz, że to mniejsze zło. Ale się mylisz, bo to też człowiek, który ma prawo do życia.
26 kwietnia 2012 21:38 | ID: 777812
Bartt ciekawe czy gdybyś byl kobietą to tez byś tak myślał. Wy mężczyźni -jak Wy łatwo się wypowiadacie na taki temat. Ciekawe co Ty byś zrobil w takiej sytuacji?? Wyobrażasz sobie zycie bez seksu?
Jestem kobietą i mam takie samo zdanie.
Tak wyobrażam sobie życie bez seksu.
Ja zaczęłam uprawiać seks w momoencie kiedy byłam gotowa na dziecko, miałam 22 lata i mieszkałam z moim obecnym mężem. Wiedzieliśmy już wtedy, że weźmiemy ślub.
Jakoś przeżyłam
26 kwietnia 2012 23:26 | ID: 777846
nigdy nie brałam takiej tabletki, ale moja koleżanka już pięć razy i łatwo jest to dostać. moim zdaniem powinno być to dostępne, po co więcej dzieci, których nikt nie chce. z tego co wiem na sto procent to skuteczne nie jest, ale w dużej większości przypadków skutkuje. tabletki po uniemożliwiają zagnieżdżenie się zarodka, a zarodek to już nowe życie dla mnie, więc to nie jest zabezpieczenie tylko pozbycie się dziecka.
Malwina. dziecko poczęte jest takim samym człowiekiem jak Ty czy ja i nie można go zabić! Takie małe, poczęte się nie obroni. I może dlatego twierdzisz, że to mniejsze zło. Ale się mylisz, bo to też człowiek, który ma prawo do życia.
Sama przyznajesz Malwinko, że zarodek to nowe życie, więc nie rozumiem Twojego podejścia do dostępności takich pseudorozwiązań.
Aniusia - pięknie to ujęłaś
Bartt ciekawe czy gdybyś byl kobietą to tez byś tak myślał. Wy mężczyźni -jak Wy łatwo się wypowiadacie na taki temat. Ciekawe co Ty byś zrobil w takiej sytuacji?? Wyobrażasz sobie zycie bez seksu?
Jestem kobietą i mam takie samo zdanie.
Tak wyobrażam sobie życie bez seksu.
I ja również!
Andromedo, przemawiają przez Ciebie stereotypy płciowe, jak widzę.
26 kwietnia 2012 23:43 | ID: 777853
Najwyraźniej,mozna zyc bez seksu. Jeśli byłby tak niezbędny do życia,to już niemowlęta uprawiałyby sex...:) Jak z oddychaniem-skoro to niezbędne do życia to oddychają zaraz po urodzeniu,i tak już przez całe życie :)
Więc proszę nie traktować sexu jak coś niezbędnego bez czego żyć się nie da jakiś czas
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.