Jako, że poprzedni wątek otwiera się na przedostatniej stronie, i już trochę w nim napisałyśmy, zakładam jego kolejną część:) Może bedzie lepiej się otwierał. Przeniesiemy się tu????
Zapraszam na pogaduchy:)))
5 listopada 2012 08:32 | ID: 856710
dużo ludzi w przychodni , wizytę mam dopiero o 14.30 ...
5 listopada 2012 08:33 | ID: 856711
Jowka puzzle układa, ja kawke wypije i chyba bede myslec co dalej robic
5 listopada 2012 08:39 | ID: 856714
Cześć wszystkim:) ja od 8 na nogach zaraz spadam na uczelnie a tak mi się nie chce ;(
5 listopada 2012 08:40 | ID: 856715
pralka odpalona... zarz ogarne kuchnie... a potem chyab ta wielka szafe otworze a z ne wypadnie wszystko..ehhhh
5 listopada 2012 08:47 | ID: 856720
Uciekam :) proszę o kciukasy ;)
5 listopada 2012 08:51 | ID: 856722
Uciekam :) proszę o kciukasy ;)
trzymam!!!!
5 listopada 2012 08:54 | ID: 856723
Marta natchnelas mnie z tym praniem
5 listopada 2012 08:56 | ID: 856726
Marta natchnelas mnie z tym praniem
a noooo jakos dziwnie bo od 3 dni nie prałam.. hehe Pawła nie ma to i pralki uzbierac nie moge;-))
zmykam otwierac szafke i skladac ciuchy bo az sie wysupuje;-)
bede pozniej
5 listopada 2012 08:57 | ID: 856727
Ja z praniem może do jutra poczekam... a narazie witam się z kawusią w paskudnie brzydki dzień
5 listopada 2012 08:57 | ID: 856728
Ja nie pralam bo pralka miala weekend :P
5 listopada 2012 08:58 | ID: 856729
U nas pralka w weekend pracowała ale nie z dużym bagażem tylko się ochlapałam olejem i musiałam przepłukać. Bo w innym wypadku miałaby też weekend ;)
5 listopada 2012 09:12 | ID: 856738
Ojjj bida, to musisz jej odrobic stracony dzien wolny :P
5 listopada 2012 09:19 | ID: 856742
No toć dlatego omijam ją dziś konsekwentnie szerokim łukiem, choć woła, oj woła o pomstę do nieba hihihihi ;)
5 listopada 2012 09:23 | ID: 856743
i ja piorę :) obiad wstawiłam do piekarnika. zaraz muszę wyjść na miasto a deszcz leje...
5 listopada 2012 09:26 | ID: 856746
i ja piorę :) obiad wstawiłam do piekarnika. zaraz muszę wyjść na miasto a deszcz leje...
no i właśnie kurka uziemiona jestem przez ten deszcz, nie cierpię takich dni!
5 listopada 2012 09:26 | ID: 856747
i ja piorę :) obiad wstawiłam do piekarnika. zaraz muszę wyjść na miasto a deszcz leje...
no i właśnie kurka uziemiona jestem przez ten deszcz, nie cierpię takich dni!
podobno kilka pod rząd ma takich być.
5 listopada 2012 09:30 | ID: 856750
i ja piorę :) obiad wstawiłam do piekarnika. zaraz muszę wyjść na miasto a deszcz leje...
no i właśnie kurka uziemiona jestem przez ten deszcz, nie cierpię takich dni!
podobno kilka pod rząd ma takich być.
Weź nie kracz...
5 listopada 2012 09:31 | ID: 856751
nie mówię...w nocy strasznie kaszlałam i nie dałam rady łykać śliny bo tak mnie lewy mogdał bolał.W nocy wstwałam i piłam ciepły sok malinowy i ostatnią tablekę acc max.A żeby nie kaszleć to całą noc sokałam miętusa.Teraz już mniej boli i mniej kaszlę ale ciężko mówić.A pogoda taka, że jak wyjdę z małą do lekarza to wrócimy obie chore więc wolę by była zdrowa i siedzimy w domu.
5 listopada 2012 09:32 | ID: 856752
nie mówię...w nocy strasznie kaszlałam i nie dałam rady łykać śliny bo tak mnie lewy mogdał bolał.W nocy wstwałam i piłam ciepły sok malinowy i ostatnią tablekę acc max.A żeby nie kaszleć to całą noc sokałam miętusa.Teraz już mniej boli i mniej kaszlę ale ciężko mówić.A pogoda taka, że jak wyjdę z małą do lekarza to wrócimy obie chore więc wolę by była zdrowa i siedzimy w domu.
przeżyłam to tydzień temu. ostre zapalenie migdałów i gardła. nie czekaj,idź do lekarza. mi nie pomagały tabletki do ssania ani domowe sposoby.
5 listopada 2012 09:33 | ID: 856753
biorę parasol i idę...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.