W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
29 grudnia 2011 15:59 | ID: 713984
Idę jeść zupkę - rosołek dzisiaj popełniłam i na kawusię bo mężuś już jest.
Miłego wieczorku życzę.
29 grudnia 2011 16:04 | ID: 713987
29 grudnia 2011 16:11 | ID: 713989
Ja mykam z mężem i synkiem do znajomych. Dawnośmy się nie widzieli, bo wcześniej była ich córcia chora, a teraz Adaś. Więc by zarazy nie złapać lub zanieść siedzieliśmy w domku.
Za to ja psikam wciąż. Ale to już któryś dzień, więc raczej nie zarażam.
Miłego popołudnia:)!
29 grudnia 2011 16:41 | ID: 714019
Z pracy wyszłam szybciej, zaliczyłam z Kubuniem spacerek, potem on był w małpim gaju a ja dwa pietra niżej buszowalam na przecenach. Teraz Kubunio w kąpieli, znowu! Drugi raz dzis! A ja czekam az kapusta wystygnie i robie gołąbki na dwa albo nawet 3 dni!
29 grudnia 2011 16:42 | ID: 714022
Z pracy wyszłam szybciej, zaliczyłam z Kubuniem spacerek, potem on był w małpim gaju a ja dwa pietra niżej buszowalam na przecenach. Teraz Kubunio w kąpieli, znowu! Drugi raz dzis! A ja czekam az kapusta wystygnie i robie gołąbki na dwa albo nawet 3 dni!
Alu mogę się wprosic na gołąbki
29 grudnia 2011 16:44 | ID: 714026
Miałam i mam ogromną chętke na mandarynki! Cent mi kupił jakieś nędzne resztki - zjadłam je ale czuję NIEDOSYT!
POMOCY! MANADRYNKĄ RZUĆCIE!
29 grudnia 2011 16:45 | ID: 714029
Z pracy wyszłam szybciej, zaliczyłam z Kubuniem spacerek, potem on był w małpim gaju a ja dwa pietra niżej buszowalam na przecenach. Teraz Kubunio w kąpieli, znowu! Drugi raz dzis! A ja czekam az kapusta wystygnie i robie gołąbki na dwa albo nawet 3 dni!
Alu mogę się wprosic na gołąbki
Jasne, za godzinkę bo są jeszcze w częsciach :)
Miałam i mam ogromną chętke na mandarynki! Cent mi kupił jakieś nędzne resztki - zjadłam je ale czuję NIEDOSYT!
POMOCY! MANADRYNKĄ RZUĆCIE!
Zapraszam, kupiłam 1,5 kilograma.
29 grudnia 2011 16:46 | ID: 714032
Miałam i mam ogromną chętke na mandarynki! Cent mi kupił jakieś nędzne resztki - zjadłam je ale czuję NIEDOSYT!
POMOCY! MANADRYNKĄ RZUĆCIE!
Też bym zjadła, ale karmię
29 grudnia 2011 16:46 | ID: 714034
wróciłam od dermatologa . Znamię na pierwszy rzut oka nie wygląda groźnie . Jest jednak zbyt duże , aby je zostawić , a wyciąć je musi onkolog . Zbyt spokojna więc nie jestem , ciąg dalszy po Nowym Roku .....
Nie będe cie uspokajać, ale czemu tak długo czekałaś? Ja też ze swoim lece po Nowym Roku ....
29 grudnia 2011 16:47 | ID: 714036
Miałam i mam ogromną chętke na mandarynki! Cent mi kupił jakieś nędzne resztki - zjadłam je ale czuję NIEDOSYT!
POMOCY! MANADRYNKĄ RZUĆCIE!
Też bym zjadła, ale karmię
Mi na szczęście po mandarynkach cukier nie rośnie;)))
Aniu a jak Twoja ciążowa cukrzyca? Jesz już wszystko?
29 grudnia 2011 16:49 | ID: 714039
Miałam i mam ogromną chętke na mandarynki! Cent mi kupił jakieś nędzne resztki - zjadłam je ale czuję NIEDOSYT!
POMOCY! MANADRYNKĄ RZUĆCIE!
Też bym zjadła, ale karmię
Mi na szczęście po mandarynkach cukier nie rośnie;)))
Aniu a jak Twoja ciążowa cukrzyca? Jesz już wszystko?
Cukrzyca sobie poszła:)))
Mogę jeść co chce...znaczy się to co nie zaszkodzi dzieciom;)
Po 2 miesiącach od porodu mam sobie zrobic test obciążenia glukozą...jak będzie wynik o.k. to dobrze, jak nie, to mam się zgłosic do poradni.
29 grudnia 2011 17:24 | ID: 714064
Witajcie:)
Mam dość na dziś i padam na pyszczek!!!! Uff...
29 grudnia 2011 17:26 | ID: 714067
Witajcie:)
Mam dość na dziś i padam na pyszczek!!!! Uff...
A co Ty znowu robiłaś? Ja się lenię
29 grudnia 2011 17:30 | ID: 714070
cześć...
pracowałam dziś do 16. wróciłam a mąż się położył,bo po nocce siedział z dziećmi. Marcel drzemie. Miki się bawi.
29 grudnia 2011 17:32 | ID: 714075
Wojtek też śpi, będziemy mieli pewnie długi wieczór
29 grudnia 2011 17:42 | ID: 714083
Witajcie:)
Mam dość na dziś i padam na pyszczek!!!! Uff...
A co Ty znowu robiłaś? Ja się lenię
Wrzuciłam dwie przyczepy drzewa do garażu:)) Szczegóły w blogu. A do tego byłam u lekarza:(((
29 grudnia 2011 17:52 | ID: 714095
wróciłam od dermatologa . Znamię na pierwszy rzut oka nie wygląda groźnie . Jest jednak zbyt duże , aby je zostawić , a wyciąć je musi onkolog . Zbyt spokojna więc nie jestem , ciąg dalszy po Nowym Roku .....
Nie będe cie uspokajać, ale czemu tak długo czekałaś? Ja też ze swoim lece po Nowym Roku ....
zauważyłam to znamię całkiem niedawno . Pokazałam to bratu / jest lekarzem / . Brat zlecił mi wizytę u dermatologa . Zapisałam się od razu , terminy są długie . Dzisiaj pani doktor stwierdziła , że to zmiana barwnikowa . Jest niestety zbyt duża / ma 16mm / 8 mm / i muszę ją usunąć . Dostałam skierowanie do poradni chirurgii onkologicznej . Jutro będę uzgadniać więc termin wizyty , uff ....
29 grudnia 2011 17:53 | ID: 714096
Witajcie:)
Mam dość na dziś i padam na pyszczek!!!! Uff...
WITAJ ! To spocznij se
29 grudnia 2011 17:53 | ID: 714097
29 grudnia 2011 17:58 | ID: 714102
Witajcie:)
Mam dość na dziś i padam na pyszczek!!!! Uff...
WITAJ ! To spocznij se
Cześć Grażynko:) Spoczęłam, ale zaraz za kolację trzeba się brać:( I tak w kółko:))
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.