Poprzedni wątek był ,, przeładowany,, karty nie otwierały się tak, jak powinny... Zapraszam do nowej, kolejnej części naszych pogaduszek:)
11 lipca 2018 12:30 | ID: 1425051
O mały włos a byłaby tragedia... poszłam do kuchni zrobić sobie kanapki i w pewnym momencie pod stopą poczułam coś miękkiego, patrzę a tu... mój chomiczek chodzi, nie wiem jakim cudem wyszedł z klatki... Dobrze, że byłam boso to poczułam to futerko a w kapciach to na pewno nadepnęłabym na moją Nutkę... Kiedy wyszła i gdzie chodziła to tylko ona wie... he he he Dobrze, że ją znalazłam, chyba mnie wyczuła i przyszła za mną do kuchni też po jedzonko - dałam jej jabłuszko i marchewkę i teraz sobie wcina ale już w klatce...
O matko! To fakt a jeszcze i ty mogłabyś upaść i krzywdę sobie zrobić a to wedrowniczek jeden!
Ja tam bym nie upadła ale szkoda by mi było mojej Nuteczki, ona taka zabawna jest... Teraz co i raz zaglądam do niej, na razie słodko śpi...
11 lipca 2018 12:32 | ID: 1425052
O mały włos a byłaby tragedia... poszłam do kuchni zrobić sobie kanapki i w pewnym momencie pod stopą poczułam coś miękkiego, patrzę a tu... mój chomiczek chodzi, nie wiem jakim cudem wyszedł z klatki... Dobrze, że byłam boso to poczułam to futerko a w kapciach to na pewno nadepnęłabym na moją Nutkę... Kiedy wyszła i gdzie chodziła to tylko ona wie... he he he Dobrze, że ją znalazłam, chyba mnie wyczuła i przyszła za mną do kuchni też po jedzonko - dałam jej jabłuszko i marchewkę i teraz sobie wcina ale już w klatce...
Kiedys mojego chomika znalazlam w lazience..... Jak tam sie dostal, nie wiem...
Niby klatka zamknięta, do tej pory nie zdarzyło się by ot tak wyszła a tu proszę - niespodzianka...
11 lipca 2018 12:32 | ID: 1425053
Zaczyna sie mocno chmurzyc u nas, jakby na burzę....
11 lipca 2018 12:35 | ID: 1425055
Zaczyna sie mocno chmurzyc u nas, jakby na burzę....
Ooo - to może i do nas coś przyjdzie... chyba zaraz wybiorę się na działkę...
11 lipca 2018 12:57 | ID: 1425060
Zaczyna sie mocno chmurzyc u nas, jakby na burzę....
Ooo - to może i do nas coś przyjdzie... chyba zaraz wybiorę się na działkę...
O to ode mnie poszło bo u mnie się przejaśnia
11 lipca 2018 12:58 | ID: 1425061
O mały włos a byłaby tragedia... poszłam do kuchni zrobić sobie kanapki i w pewnym momencie pod stopą poczułam coś miękkiego, patrzę a tu... mój chomiczek chodzi, nie wiem jakim cudem wyszedł z klatki... Dobrze, że byłam boso to poczułam to futerko a w kapciach to na pewno nadepnęłabym na moją Nutkę... Kiedy wyszła i gdzie chodziła to tylko ona wie... he he he Dobrze, że ją znalazłam, chyba mnie wyczuła i przyszła za mną do kuchni też po jedzonko - dałam jej jabłuszko i marchewkę i teraz sobie wcina ale już w klatce...
O matko! To fakt a jeszcze i ty mogłabyś upaść i krzywdę sobie zrobić a to wedrowniczek jeden!
Ja tam bym nie upadła ale szkoda by mi było mojej Nuteczki, ona taka zabawna jest... Teraz co i raz zaglądam do niej, na razie słodko śpi...
Ha ha zmeczyla się wycieczką
11 lipca 2018 14:18 | ID: 1425067
Ufff - ledwo z działki przylazłam, wydawało się, że chłodniej się zrobiło a tu nic z tego ale jakoś udało mi się zerwać sporo ogórków... Teraz nic nie robię, siędzę w domu a wieczorem schodzę do piwnicy po słoiki i poskładam te ogórasy...
11 lipca 2018 14:22 | ID: 1425068
Ja tam bym nie upadła ale szkoda by mi było mojej Nuteczki, ona taka zabawna jest... Teraz co i raz zaglądam do niej, na razie słodko śpi...
Ha ha zmeczyla się wycieczką
He he he - aż idę zobaczyć czy jest w klatce bo po przyjściu z działki nie zaglądałam do niej...
11 lipca 2018 14:23 | ID: 1425069
Ja tam bym nie upadła ale szkoda by mi było mojej Nuteczki, ona taka zabawna jest... Teraz co i raz zaglądam do niej, na razie słodko śpi...
Ha ha zmeczyla się wycieczką
He he he - aż idę zobaczyć czy jest w klatce bo po przyjściu z działki nie zaglądałam do niej...
Jest i fajnie sobie śpi z tyłkiem w górze...
11 lipca 2018 14:38 | ID: 1425071
Ja tam bym nie upadła ale szkoda by mi było mojej Nuteczki, ona taka zabawna jest... Teraz co i raz zaglądam do niej, na razie słodko śpi...
Ha ha zmeczyla się wycieczką
He he he - aż idę zobaczyć czy jest w klatce bo po przyjściu z działki nie zaglądałam do niej...
Jest i fajnie sobie śpi z tyłkiem w górze...
Moj chomiczek jak uciekl to mi straszne szkody wyrzadzil Poduszki koldry tak pocial ze byly do wymiany
11 lipca 2018 14:56 | ID: 1425075
Moj chomiczek jak uciekl to mi straszne szkody wyrzadzil Poduszki koldry tak pocial ze byly do wymiany
Ja jeszcze nic nie zauważyłam... oby nic takiego u mnie nie było...
11 lipca 2018 18:46 | ID: 1425082
Ufff - ledwo z działki przylazłam, wydawało się, że chłodniej się zrobiło a tu nic z tego ale jakoś udało mi się zerwać sporo ogórków... Teraz nic nie robię, siędzę w domu a wieczorem schodzę do piwnicy po słoiki i poskładam te ogórasy...
Ogarnęłam ogórki, narobiłam się trochę, wyszło 10 słoików i została mi jeszcze miska większych to chyba sałatkę zrobię bo sama ich nie przejem...
11 lipca 2018 18:49 | ID: 1425083
Chyba moje dzieci się zmówiły, dzownią do mnie codziennie, wczoraj córka a dzisiaj Młody to jutro kolej na... starszego... i mąż o mnie nie zapomina na wyjeździe...
11 lipca 2018 20:19 | ID: 1425101
Chyba moje dzieci się zmówiły, dzownią do mnie codziennie, wczoraj córka a dzisiaj Młody to jutro kolej na... starszego... i mąż o mnie nie zapomina na wyjeździe...
I oczywiście dzisiaj ponownie zadzwonił... na razie z pracy jest zadowolony...
11 lipca 2018 20:45 | ID: 1425109
Chyba moje dzieci się zmówiły, dzownią do mnie codziennie, wczoraj córka a dzisiaj Młody to jutro kolej na... starszego... i mąż o mnie nie zapomina na wyjeździe...
To miło jak sie troszczą>
11 lipca 2018 20:46 | ID: 1425110
Ufff - ledwo z działki przylazłam, wydawało się, że chłodniej się zrobiło a tu nic z tego ale jakoś udało mi się zerwać sporo ogórków... Teraz nic nie robię, siędzę w domu a wieczorem schodzę do piwnicy po słoiki i poskładam te ogórasy...
Ogarnęłam ogórki, narobiłam się trochę, wyszło 10 słoików i została mi jeszcze miska większych to chyba sałatkę zrobię bo sama ich nie przejem...
I ja moje dzis zerwałam ale jutro zrobię.. dziś bym się nie wyrobiła..
11 lipca 2018 20:51 | ID: 1425111
Wrocilam z pracy i jutro na rano. Prześpie sie i z powrotem jade.
11 lipca 2018 23:13 | ID: 1425127
I znalazłam w jaki sposób moja Nutka wyszła z klatki, odchyliła w drzwiczkach jeden pręt, który już swego czasu był lekko wygięty a ona go sobie bardziej odgieła i... wyszła buszować po mieszkaniu...
11 lipca 2018 23:16 | ID: 1425128
Chyba moje dzieci się zmówiły, dzownią do mnie codziennie, wczoraj córka a dzisiaj Młody to jutro kolej na... starszego... i mąż o mnie nie zapomina na wyjeździe...
To miło jak sie troszczą>
O tak... bardzo miło... W ten weekend moje dzieciaki spotykają się u córki, zaprosiła swoich braci z rodzinkami do siebie bo stwierdziła, że dawno tak wspólnie się nie spotkali... he he he...
11 lipca 2018 23:17 | ID: 1425129
I ja moje dzis zerwałam ale jutro zrobię.. dziś bym się nie wyrobiła..
Jutro z pozostałych będę robiła sałatkę bo mi miska dużych została...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.