Poprzedni wątek był ,, przeładowany,, karty nie otwierały się tak, jak powinny... Zapraszam do nowej, kolejnej części naszych pogaduszek:)
10 lipca 2018 17:35 | ID: 1424945
Wrocilam z pracy, troche odpoczelam i wzielam sie za robote.
Zebralam ogorki i zrobilam takich mniejszych w occie kilka sloikow.
Jakos nie mam weny do przetworow w tym roku. Ale samo sie nie zrobi,a zima dlugo i troche tego idzie.
10 lipca 2018 17:45 | ID: 1424950
Synowa juz w szpitalu Czekamy chlopakow
To czekamy razem z toba:)
10 lipca 2018 17:46 | ID: 1424951
Wrocilam z pracy, troche odpoczelam i wzielam sie za robote.
Zebralam ogorki i zrobilam takich mniejszych w occie kilka sloikow.
Jakos nie mam weny do przetworow w tym roku. Ale samo sie nie zrobi,a zima dlugo i troche tego idzie.
Coś z tą weną to i u mnie w tym roku.. może chociaż po wiśnie pojadę bo się skończą... Jakoś nic się nie szykuje..
10 lipca 2018 17:54 | ID: 1424952
Synowa juz w szpitalu Czekamy chlopakow
To czekamy razem z toba:)
O to będzie się działo! Czekamy!
10 lipca 2018 20:41 | ID: 1424971
Synowa juz w szpitalu Czekamy chlopakow
To czekamy razem z toba:)
O to będzie się działo! Czekamy!
Czekamy i trzymamy kciuki!!
10 lipca 2018 20:42 | ID: 1424972
Wrocilam z pracy i mam dosc....
10 lipca 2018 22:52 | ID: 1424982
Synowa juz w szpitalu Czekamy chlopakow
To czekamy razem z toba:)
WOW - to trzymamy kciuki za bobasów...
10 lipca 2018 22:53 | ID: 1424983
Wrocilam z pracy, troche odpoczelam i wzielam sie za robote.
Zebralam ogorki i zrobilam takich mniejszych w occie kilka sloikow.
Jakos nie mam weny do przetworow w tym roku. Ale samo sie nie zrobi,a zima dlugo i troche tego idzie.
Coś z tą weną to i u mnie w tym roku.. może chociaż po wiśnie pojadę bo się skończą... Jakoś nic się nie szykuje..
I ja bez weny ale trzeba robić, od jutra za ogórki się biorę...
10 lipca 2018 22:54 | ID: 1424984
Wrocilam z pracy i mam dosc....
10 lipca 2018 22:55 | ID: 1424985
Przydałoby się w tym miesiącu pójść do fryzjera bo włosy odrosły i już po lokach prawie śladu nie ma...
11 lipca 2018 09:39 | ID: 1425009
Dzien dobry . jak zwykle przed pracą ktęcę sie przy obiedzie....
11 lipca 2018 10:20 | ID: 1425022
Dzien dobry . jak zwykle przed pracą ktęcę sie przy obiedzie....
DZIEŃ DOBRY - tak to jest...
11 lipca 2018 11:09 | ID: 1425032
Wrocilam z pracy i mam dosc....
I ja tak często mam.. a w domu dalej robota czeka .. i co zrobić. .
11 lipca 2018 11:11 | ID: 1425033
Przydałoby się w tym miesiącu pójść do fryzjera bo włosy odrosły i już po lokach prawie śladu nie ma...
No Grażynko to szybciutko. Zawsze jakaś odmiana będzie. . Ja jeszcze chwile i też będę musiała pociąć
11 lipca 2018 11:12 | ID: 1425034
O mały włos a byłaby tragedia... poszłam do kuchni zrobić sobie kanapki i w pewnym momencie pod stopą poczułam coś miękkiego, patrzę a tu... mój chomiczek chodzi, nie wiem jakim cudem wyszedł z klatki... Dobrze, że byłam boso to poczułam to futerko a w kapciach to na pewno nadepnęłabym na moją Nutkę... Kiedy wyszła i gdzie chodziła to tylko ona wie... he he he Dobrze, że ją znalazłam, chyba mnie wyczuła i przyszła za mną do kuchni też po jedzonko - dałam jej jabłuszko i marchewkę i teraz sobie wcina ale już w klatce...
11 lipca 2018 11:13 | ID: 1425035
Przydałoby się w tym miesiącu pójść do fryzjera bo włosy odrosły i już po lokach prawie śladu nie ma...
No Grażynko to szybciutko. Zawsze jakaś odmiana będzie. . Ja jeszcze chwile i też będę musiała pociąć
Chyba na następny tydzień się umówię...
11 lipca 2018 11:14 | ID: 1425037
Przydałoby się w tym miesiącu pójść do fryzjera bo włosy odrosły i już po lokach prawie śladu nie ma...
No Grażynko to szybciutko. Zawsze jakaś odmiana będzie. . Ja jeszcze chwile i też będę musiała pociąć
Chyba na następny tydzień się umówię...
Do mojej ciężko się tak szybko dostać muszę czekać trochę
11 lipca 2018 11:17 | ID: 1425038
O mały włos a byłaby tragedia... poszłam do kuchni zrobić sobie kanapki i w pewnym momencie pod stopą poczułam coś miękkiego, patrzę a tu... mój chomiczek chodzi, nie wiem jakim cudem wyszedł z klatki... Dobrze, że byłam boso to poczułam to futerko a w kapciach to na pewno nadepnęłabym na moją Nutkę... Kiedy wyszła i gdzie chodziła to tylko ona wie... he he he Dobrze, że ją znalazłam, chyba mnie wyczuła i przyszła za mną do kuchni też po jedzonko - dałam jej jabłuszko i marchewkę i teraz sobie wcina ale już w klatce...
O matko! To fakt a jeszcze i ty mogłabyś upaść i krzywdę sobie zrobić a to wedrowniczek jeden!
11 lipca 2018 11:52 | ID: 1425041
Przydałoby się w tym miesiącu pójść do fryzjera bo włosy odrosły i już po lokach prawie śladu nie ma...
No Grażynko to szybciutko. Zawsze jakaś odmiana będzie. . Ja jeszcze chwile i też będę musiała pociąć
Chyba na następny tydzień się umówię...
I mi by sie przydalo obciac wlosy...
11 lipca 2018 11:53 | ID: 1425042
O mały włos a byłaby tragedia... poszłam do kuchni zrobić sobie kanapki i w pewnym momencie pod stopą poczułam coś miękkiego, patrzę a tu... mój chomiczek chodzi, nie wiem jakim cudem wyszedł z klatki... Dobrze, że byłam boso to poczułam to futerko a w kapciach to na pewno nadepnęłabym na moją Nutkę... Kiedy wyszła i gdzie chodziła to tylko ona wie... he he he Dobrze, że ją znalazłam, chyba mnie wyczuła i przyszła za mną do kuchni też po jedzonko - dałam jej jabłuszko i marchewkę i teraz sobie wcina ale już w klatce...
Kiedys mojego chomika znalazlam w lazience..... Jak tam sie dostal, nie wiem...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.