Poprzedni wątek był ,, przeładowany,, karty nie otwierały się tak, jak powinny... Zapraszam do nowej, kolejnej części naszych pogaduszek:)
27 marca 2020 14:16 | ID: 1460514
Byłam w sklepie. Bez problemu dostałam drożdże, tzn pani mi odłożyła, a oprócz tego jeszcze były...
27 marca 2020 16:24 | ID: 1460530
Witam po przerwie. Dowiedziałam się, ze stęskniliście się za mną Nic się nie dzieje, wszystko OK, tylko komputer mi padł a przybocznego informatyka brak. Dobre jest to, że jest drugi ale dla mnie nowy, nic w nim potrzebnego mi nie było, wszystko musiałam na nowo rejestrować itd. Podstawy już opanowałam,ale nie wszędzie jeszcze mam dostęp, bo nie przyjmują się stare hasła np. bank i trochę trwało z opanowaniem. Na szczęście na F. nie musiałam wymyślać nowego, zalogowałam sie na dotychczasowym. Jak żyjecie w "towarzystwie KORONY"? Mam nadzieje że wszyscy zdrowi
27 marca 2020 16:33 | ID: 1460533
Witam po przerwie. Dowiedziałam się, ze stęskniliście się za mną Nic się nie dzieje, wszystko OK, tylko komputer mi padł a przybocznego informatyka brak. Dobre jest to, że jest drugi ale dla mnie nowy, nic w nim potrzebnego mi nie było, wszystko musiałam na nowo rejestrować itd. Podstawy już opanowałam,ale nie wszędzie jeszcze mam dostęp, bo nie przyjmują się stare hasła np. bank i trochę trwało z opanowaniem. Na szczęście na F. nie musiałam wymyślać nowego, zalogowałam sie na dotychczasowym. Jak żyjecie w "towarzystwie KORONY"? Mam nadzieje że wszyscy zdrowi
Oby tak dalej Nie dajemy się chociaż psychika czasem siada
27 marca 2020 16:40 | ID: 1460534
Witam po przerwie. Dowiedziałam się, ze stęskniliście się za mną Nic się nie dzieje, wszystko OK, tylko komputer mi padł a przybocznego informatyka brak. Dobre jest to, że jest drugi ale dla mnie nowy, nic w nim potrzebnego mi nie było, wszystko musiałam na nowo rejestrować itd. Podstawy już opanowałam,ale nie wszędzie jeszcze mam dostęp, bo nie przyjmują się stare hasła np. bank i trochę trwało z opanowaniem. Na szczęście na F. nie musiałam wymyślać nowego, zalogowałam sie na dotychczasowym. Jak żyjecie w "towarzystwie KORONY"? Mam nadzieje że wszyscy zdrowi
Najważniejsze, że się Pani znalazła i, że wszystko jest ok :)
27 marca 2020 20:40 | ID: 1460544
Zadzwoniłam do Basi naszej... Pogadałyśmy godzinkę :) jak fajnie tak się kontaktować :)
27 marca 2020 22:42 | ID: 1460552
Zadzwoniłam do Basi naszej... Pogadałyśmy godzinkę :) jak fajnie tak się kontaktować :)
Ja teraz na WhatsAppie gadam i ogladam fotki i filmiki od swoich dzieci, widzę co wnuki porabiają i jestem mega z tego zadowolona, że jednocześnie wszyscy możemy sobie pogadać...
27 marca 2020 23:50 | ID: 1460555
Spać nie mogę Staram się nie myśleć ,ale się nie da Pohadalam z Zanrtka przez telefon , tematów rzeką ale schodzi się co chwila na ten pieprzony wirus Sama siedzę w domu to i myśli różne się plączą
28 marca 2020 08:21 | ID: 1460560
Spać nie mogę Staram się nie myśleć ,ale się nie da Pohadalam z Zanrtka przez telefon , tematów rzeką ale schodzi się co chwila na ten pieprzony wirus Sama siedzę w domu to i myśli różne się plączą
I tak co chwila temat wirusa wypływa, choćby człowiek nie chciał....
28 marca 2020 08:22 | ID: 1460562
Biorę się za obiad zaraz.... Potem za okno w kuchni przynajmniej....
28 marca 2020 10:25 | ID: 1460574
Byłam chwilę w ogródku. Zielsko rośnie więc trochę wzdłuż wejścia popieliłam. Musiał być przymrozek, bo od północy ziemia zmarznięta. Po obiedzie pójdę trochę w truskawki. Zastanawiam się czy już coś siać???
28 marca 2020 12:54 | ID: 1460579
Byłam chwilę w ogródku. Zielsko rośnie więc trochę wzdłuż wejścia popieliłam. Musiał być przymrozek, bo od północy ziemia zmarznięta. Po obiedzie pójdę trochę w truskawki. Zastanawiam się czy już coś siać???
Ja myślałam o rzodkiewce...
28 marca 2020 12:54 | ID: 1460580
Byłam chwilę w ogródku. Zielsko rośnie więc trochę wzdłuż wejścia popieliłam. Musiał być przymrozek, bo od północy ziemia zmarznięta. Po obiedzie pójdę trochę w truskawki. Zastanawiam się czy już coś siać???
Ja myślałam o rzodkiewce...
28 marca 2020 15:16 | ID: 1460581
Od rana ponownie działałam, okno w sypialni umyłam, firanki nowe w pokoju gościnnym i sypialni powiesiłam, 2 prania zrobiłam, jedno na balkon wystawiłam bo pierwsze to firanki i już prawie wyschły, poskładam i będą na kolejną zmianę, kurze powycierane i już dzisiaj nic nie robię... Mąż odkurzył podłogi i zmył... ufff...
28 marca 2020 18:27 | ID: 1460607
Od rana ponownie działałam, okno w sypialni umyłam, firanki nowe w pokoju gościnnym i sypialni powiesiłam, 2 prania zrobiłam, jedno na balkon wystawiłam bo pierwsze to firanki i już prawie wyschły, poskładam i będą na kolejną zmianę, kurze powycierane i już dzisiaj nic nie robię... Mąż odkurzył podłogi i zmył... ufff...
I mnie zaraziłaś myciem okien. Umyłam wszystkie, oprócz werandy :) firanki świeże powieszone. Pościele popralam, więc wszystko pachnie świeżością. Dziś u mnie pięknie, więc pościele powietrzobe :)
28 marca 2020 19:01 | ID: 1460613
Od rana ponownie działałam, okno w sypialni umyłam, firanki nowe w pokoju gościnnym i sypialni powiesiłam, 2 prania zrobiłam, jedno na balkon wystawiłam bo pierwsze to firanki i już prawie wyschły, poskładam i będą na kolejną zmianę, kurze powycierane i już dzisiaj nic nie robię... Mąż odkurzył podłogi i zmył... ufff...
I mnie zaraziłaś myciem okien. Umyłam wszystkie, oprócz werandy :) firanki świeże powieszone. Pościele popralam, więc wszystko pachnie świeżością. Dziś u mnie pięknie, więc pościele powietrzobe :)
Ja dziś kolejne cztery umyłam.. jeszcze kuchnia i łazienka mi pozostała z oknami. Ale te już na spokojnie.. te najważniejsze umyte..
28 marca 2020 19:24 | ID: 1460614
A oto jak moje wnuki "biwakują' w swoim pokoju...
28 marca 2020 20:13 | ID: 1460618
Wstawiłam chlebek do piekarnika i lecę w międzyczasie się kąpać.
28 marca 2020 22:33 | ID: 1460644
Byłam w sklepie. Bez problemu dostałam drożdże, tzn pani mi odłożyła, a oprócz tego jeszcze były...
W internecie dzisiaj pisali, że brakuje drożdży, ja nie kupuję to nie wiem jaka jest sytuacja w naszych sklepach...
28 marca 2020 22:34 | ID: 1460645
A oto jak moje wnuki "biwakują' w swoim pokoju...
O i fotka moja... znikła...
29 marca 2020 09:02 | ID: 1460652
A oto jak moje wnuki "biwakują' w swoim pokoju...
O i fotka moja... znikła...
O szkoda...chętnie bym zobaczyła..
Ja wczoraj tekst napisałam w jednym wątku i tylko jeden werset mi wszedł reszta też znikła..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.