Poprzedni wątek był ,, przeładowany,, karty nie otwierały się tak, jak powinny... Zapraszam do nowej, kolejnej części naszych pogaduszek:)
24 marca 2020 18:00 | ID: 1460246
No to dzisiaj spuściłam się ze smyczy aż strach myśleć Byłam nad morzem całą godzinę ,potem zrobiłam małe zakupy,potem pojechałam do Patryka na Orlen po płyn do odkażania , bo mi zostawił Wlazłam doJysk kupiłam 3 prześcieradła , bo już mi się pokończyły Przyszłam do domu , a tu komunikat ZAKAZ WYCHODZENIA i co to będzie ?
24 marca 2020 19:55 | ID: 1460250
No to dzisiaj spuściłam się ze smyczy aż strach myśleć Byłam nad morzem całą godzinę ,potem zrobiłam małe zakupy,potem pojechałam do Patryka na Orlen po płyn do odkażania , bo mi zostawił Wlazłam doJysk kupiłam 3 prześcieradła , bo już mi się pokończyły Przyszłam do domu , a tu komunikat ZAKAZ WYCHODZENIA i co to będzie ?
Teraz siedzimy na ...
24 marca 2020 19:58 | ID: 1460251
Musiałam jechać do media ekspert... Młodemu było brak jedna taka pierdołke, bo od jutra niby lekcje on line.. I znów 60 zł pękło!!! Jak nie drukarka, to cis tam.. Ręce opadają...
Od jutra nie będzie tak dobrze... Jak coś zabraknie to niestety.. Do tej pory narzuciliśmy sobie kwarantannie... Nie jeździmy nigdzie. I nie miałam ochoty na jakiekolwiek odwiedzimy... Teraz całkowity zakaz... Damy radę... Jutro siedzę w domu. Chlebek mam, nawet po to kurusze wychodzić.
24 marca 2020 20:42 | ID: 1460255
Musiałam jechać do media ekspert... Młodemu było brak jedna taka pierdołke, bo od jutra niby lekcje on line.. I znów 60 zł pękło!!! Jak nie drukarka, to cis tam.. Ręce opadają...
Od jutra nie będzie tak dobrze... Jak coś zabraknie to niestety.. Do tej pory narzuciliśmy sobie kwarantannie... Nie jeździmy nigdzie. I nie miałam ochoty na jakiekolwiek odwiedzimy... Teraz całkowity zakaz... Damy radę... Jutro siedzę w domu. Chlebek mam, nawet po to kurusze wychodzić.
Czasem bez pewnych rzeczy można się obejść. My też do nikogo nie chodzimy ani do nas nikt, jak pomyślisz co możemy sobie wzajemnie przynieść, to lepiej siedzieć na w domu. Tylko praca i czasem szybkie zakupy.
Oby też nauczyciele nie wymagali od dzieci niewiadomo czego, by nikt nie musiał po sklepach latać. Sama wiesz po sobie dzisiaj, niepotrzebne narażanie się i tyle.
Nawet moja na święta nie przyjedzie...ale co poradzisz...niech tam siedzi grzecznie i oby zdrowa była...
24 marca 2020 21:31 | ID: 1460265
Musiałam jechać do media ekspert... Młodemu było brak jedna taka pierdołke, bo od jutra niby lekcje on line.. I znów 60 zł pękło!!! Jak nie drukarka, to cis tam.. Ręce opadają...
Od jutra nie będzie tak dobrze... Jak coś zabraknie to niestety.. Do tej pory narzuciliśmy sobie kwarantannie... Nie jeździmy nigdzie. I nie miałam ochoty na jakiekolwiek odwiedzimy... Teraz całkowity zakaz... Damy radę... Jutro siedzę w domu. Chlebek mam, nawet po to kurusze wychodzić.
Czasem bez pewnych rzeczy można się obejść. My też do nikogo nie chodzimy ani do nas nikt, jak pomyślisz co możemy sobie wzajemnie przynieść, to lepiej siedzieć na w domu. Tylko praca i czasem szybkie zakupy.
Oby też nauczyciele nie wymagali od dzieci niewiadomo czego, by nikt nie musiał po sklepach latać. Sama wiesz po sobie dzisiaj, niepotrzebne narażanie się i tyle.
Nawet moja na święta nie przyjedzie...ale co poradzisz...niech tam siedzi grzecznie i oby zdrowa była...
Sama wiem.. Czasem trzeba pilnie.. Ech.. A jakby się chciało... I te nasze dzieciaki na,, obczyźnie,,... ale co zrobić... Ja i tak do Matiego przemknę... Nam 3 km...
24 marca 2020 21:32 | ID: 1460266
Musiałam jechać do media ekspert... Młodemu było brak jedna taka pierdołke, bo od jutra niby lekcje on line.. I znów 60 zł pękło!!! Jak nie drukarka, to cis tam.. Ręce opadają...
Od jutra nie będzie tak dobrze... Jak coś zabraknie to niestety.. Do tej pory narzuciliśmy sobie kwarantannie... Nie jeździmy nigdzie. I nie miałam ochoty na jakiekolwiek odwiedzimy... Teraz całkowity zakaz... Damy radę... Jutro siedzę w domu. Chlebek mam, nawet po to kurusze wychodzić.
Czasem bez pewnych rzeczy można się obejść. My też do nikogo nie chodzimy ani do nas nikt, jak pomyślisz co możemy sobie wzajemnie przynieść, to lepiej siedzieć na w domu. Tylko praca i czasem szybkie zakupy.
Oby też nauczyciele nie wymagali od dzieci niewiadomo czego, by nikt nie musiał po sklepach latać. Sama wiesz po sobie dzisiaj, niepotrzebne narażanie się i tyle.
Nawet moja na święta nie przyjedzie...ale co poradzisz...niech tam siedzi grzecznie i oby zdrowa była...
No dziś w tym media ekspert to ku... wa no ależ ulule można!! Lekcje lekcjami a tu młody że jeszcze karta dźwiękowa.. No nurmam sprzętu z tego roku a widocznie taki musi być...
24 marca 2020 22:20 | ID: 1460277
No to dzisiaj spuściłam się ze smyczy aż strach myśleć Byłam nad morzem całą godzinę ,potem zrobiłam małe zakupy,potem pojechałam do Patryka na Orlen po płyn do odkażania , bo mi zostawił Wlazłam doJysk kupiłam 3 prześcieradła , bo już mi się pokończyły Przyszłam do domu , a tu komunikat ZAKAZ WYCHODZENIA i co to będzie ?
I ja bym musiała wyjść opłacić abonament RTV i wysłać paczkę do córki z ciuszkami dla Oktawianka bo kupiłam mu w prezencie na chrzciny a jak one odwołane to zaraz z nich wyrośnie...
24 marca 2020 22:33 | ID: 1460278
I my siedzimy w domu, do nikogo nie chodzimy i nikt do nas nie zagląda, nawet do mojej koleżanki z parteru to dzwonię a z dziećmi mam kontakt na WhatsAppie to się widzimy, przesyłamy zdjęcia i sms-y... Dzisiaj mieliśmy panel z całą trójką i tak jak wczoraj widzialam się z rodziną córki to dzisiaj z rodzinką starszego syna i wnukami Ziemowitem i Tymkiem... Pokazywali jak sobie radzą w ramach kwarantanny, na środku swojego pokoju rozbili namiot i udają, że są na biwaku a Ziemowit stwierdził, że nawet lepiej niż na biwaku... he he he... Młodszy syn z kolei przesłał nam filmik jak nauczył Bartusia kilku ruchów w takt muzyki do capoeiry - wymiata ten nasz maluch razem ze swoim tatusiem ojjj wymiata... A z kolei Olaf dzisiaj robił babeczki z masy plastelinowej, ładnie mu powychodziły... Tak więc moje wnusiaki mają fajne zajęcia pod opieką swoich rodziców...
25 marca 2020 07:23 | ID: 1460284
Dzień dobry z rana. Jakieś głupoty mi się śniły i wstałam wcześniej, no po co się męczyć...
25 marca 2020 09:24 | ID: 1460292
Dzień dobry z rana. Jakieś głupoty mi się śniły i wstałam wcześniej, no po co się męczyć...
Nic mi się nie śniło...chyba.... Siedzę w domu ,bo strach wyjść Policja będzie kontrolować to nie ma co szukaćguza Nasze miasto przeznaczyło 100 tys dla policji to i będą łazić Narazie z głodu nie przymieram , a jakby co to trudno
25 marca 2020 10:55 | ID: 1460299
Dzień dobry z rana. Jakieś głupoty mi się śniły i wstałam wcześniej, no po co się męczyć...
Nic mi się nie śniło...chyba.... Siedzę w domu ,bo strach wyjść Policja będzie kontrolować to nie ma co szukaćguza Nasze miasto przeznaczyło 100 tys dla policji to i będą łazić Narazie z głodu nie przymieram , a jakby co to trudno
I my siedzimy. Nawet do sklepu nie zamierzam iść dziś, wszystko mam. Tylko jakiś dołek mnie dziś trzyma...
25 marca 2020 13:16 | ID: 1460304
Wróciłam z miasta, na poczcie wysłałam paczkolist do córki i opłaciłam abonament RTV, w Rossmannie kupiłam swój lakier do włosów po promocji - ale miałam farta i u siebie w sklepie osiedlowym kupiłam mleko, chleb i jednorazowe rękawiczki ochronne... Ludzi malusio i jak już to chodzą pojedyńczo...
25 marca 2020 13:17 | ID: 1460306
Dzień dobry z rana. Jakieś głupoty mi się śniły i wstałam wcześniej, no po co się męczyć...
WITAJ i mi też głupoty się śniły, ciężko było wstać...
25 marca 2020 13:26 | ID: 1460313
Dzień dobry z rana. Jakieś głupoty mi się śniły i wstałam wcześniej, no po co się męczyć...
WITAJ i mi też głupoty się śniły, ciężko było wstać...
Nie spałam a teraz nietomna jestem. Sił mi brakuje...
25 marca 2020 13:27 | ID: 1460314
Przygotowuję ciuchy i sprzęt działkowy. O niczym innym nie myślę.
25 marca 2020 14:47 | ID: 1460332
Przygotowuję ciuchy i sprzęt działkowy. O niczym innym nie myślę.
My ten temat odkładamy na lepsze czasy, mąż wczoraj był na działce to nikogo nie było... Wcześniej pod szklarnią posiał sałatę do od czasu do czasu ją podlewa...
25 marca 2020 15:32 | ID: 1460340
Przygotowuję ciuchy i sprzęt działkowy. O niczym innym nie myślę.
My ten temat odkładamy na lepsze czasy, mąż wczoraj był na działce to nikogo nie było... Wcześniej pod szklarnią posiał sałatę do od czasu do czasu ją podlewa...
To znaczy, że jednak coś działacie na działce. My tylko w poprzednim tygodniu pojechalismy podciąć krzewy. A na jutro mam zaplanowaną wywózkę starego dachu, którego nikt nie chciał. Trzeba go przepiłować ( deski) i wywieźć na składowisko. A z wysiewami poczekamy na kolejne cieplejsze dni. Bo znów ma się ochłodzić. A nie zamierzamy marznąć.
25 marca 2020 16:33 | ID: 1460342
Podrzemalam troszkę ,kręcę się po domu aby do wieczora i znowu spanko i kolejny dzień
25 marca 2020 17:48 | ID: 1460345
Podrzemalam troszkę ,kręcę się po domu aby do wieczora i znowu spanko i kolejny dzień
Mi się oczy zamykają, ale nie kładę się, żeby kolejna noc spać...
25 marca 2020 19:20 | ID: 1460354
Przygotowuję ciuchy i sprzęt działkowy. O niczym innym nie myślę.
My ten temat odkładamy na lepsze czasy, mąż wczoraj był na działce to nikogo nie było... Wcześniej pod szklarnią posiał sałatę do od czasu do czasu ją podlewa...
To znaczy, że jednak coś działacie na działce. My tylko w poprzednim tygodniu pojechalismy podciąć krzewy. A na jutro mam zaplanowaną wywózkę starego dachu, którego nikt nie chciał. Trzeba go przepiłować ( deski) i wywieźć na składowisko. A z wysiewami poczekamy na kolejne cieplejsze dni. Bo znów ma się ochłodzić. A nie zamierzamy marznąć.
Chyba ze dwa tygodnie temu sałatę posiał a jeszcze wcześniej popodcinał drzewka i krzewy owocowe oraz róże a reszta stoi, działka na jesień nie była skopana i też czeka...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.