Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
27 września 2017 07:29 | ID: 1398465
Dzień dobry:)
Witaj:)
Moi już w drodze do szkół. Kawę piję,zaraz śniadanie jakieś i za sprzątanie się biorę. Takie generalne.
27 września 2017 08:11 | ID: 1398472
Dzień dobry:)
Witaj:)
Moi już w drodze do szkół. Kawę piję,zaraz śniadanie jakieś i za sprzątanie się biorę. Takie generalne.
Dzień dobry:)
Witaj:)
Moi już w drodze do szkół. Kawę piję,zaraz śniadanie jakieś i za sprzątanie się biorę. Takie generalne.
I moi w szkolach. Ja za chwilę do miasta muszę wyskoczyć. Dobrze, ze obiad wczoraj podgotowalam, to mam luz. A o 11.30 do pracy.
27 września 2017 08:27 | ID: 1398480
U mnie dzień zaczął się nerwowo.
Obudziłam jedną córkę, ubrałam do połowy, bo spódniczka jej się nie podobała, zostawiłam ją i poszłam po starszą. Starsza wstała już z fochem, bo chciała jeszcze pospać....i zaczął się koszmar
Później szykowałam śniadanie, a one przyklejały biedronkowe naklejki.
Po kilku sekundach znówu kłótnia ale tym razem wkróczył mąż i skończyło się płaczem, bo tata wyzywa...masakra.
Uwierzcie mi, że zamknęłam drzwi od auta i poczułam ulgę Pomachałam jeszcze tylko i zrobiłam sobie kawę
27 września 2017 09:35 | ID: 1398484
U mnie dzień zaczął się nerwowo.
Obudziłam jedną córkę, ubrałam do połowy, bo spódniczka jej się nie podobała, zostawiłam ją i poszłam po starszą. Starsza wstała już z fochem, bo chciała jeszcze pospać....i zaczął się koszmar
Później szykowałam śniadanie, a one przyklejały biedronkowe naklejki.
Po kilku sekundach znówu kłótnia ale tym razem wkróczył mąż i skończyło się płaczem, bo tata wyzywa...masakra.
Uwierzcie mi, że zamknęłam drzwi od auta i poczułam ulgę Pomachałam jeszcze tylko i zrobiłam sobie kawę
Odpoczniesz, póki córcie są w szkole;)
27 września 2017 09:35 | ID: 1398485
Ja już z miasta wróciłam;) Poszło piorunem dziś;)
27 września 2017 09:51 | ID: 1398489
Ja już z miasta wróciłam;) Poszło piorunem dziś;)
To miałaś farta...
27 września 2017 09:53 | ID: 1398491
U mnie dzień jak zawsze - sama do godz.16 bo Młodzi pojechali do Mikołajek na dwa dni się zrelaksować, w piątek wracają a potem już pojadą do siebie, syn ma tydzień wolnego to korzystają...
27 września 2017 10:00 | ID: 1398499
Ja już z miasta wróciłam;) Poszło piorunem dziś;)
To miałaś farta...
Nawet miejsce na parkingu znalazłam od razu:)
27 września 2017 10:00 | ID: 1398500
Czas się bujnąć i ogarnąć w domu, a ruszyć mi się nie chce....
27 września 2017 10:12 | ID: 1398510
Czas się bujnąć i ogarnąć w domu, a ruszyć mi się nie chce....
Ja jeszcze dochodzę by się ruszyć...
27 września 2017 11:22 | ID: 1398521
Czas się bujnąć i ogarnąć w domu, a ruszyć mi się nie chce....
Ja jeszcze dochodzę by się ruszyć...
Ja się bujnęłam. Teraz czas do pracy się zbierać. A spać mi się chce okropnie.
27 września 2017 11:28 | ID: 1398523
Czas się bujnąć i ogarnąć w domu, a ruszyć mi się nie chce....
Ja jeszcze dochodzę by się ruszyć...
Ja się bujnęłam. Teraz czas do pracy się zbierać. A spać mi się chce okropnie.
I ja jakaś przymulona jestem... chyba czas się... bujnąć...
27 września 2017 14:37 | ID: 1398527
I się... bujnęłam do miasta, małe zakupy w Biedronce zrobiłam i odebrałam małego Świeżaka marchewkę dla Ziemowita, opłaciłam r-ek za TV i internet... Po powrocie do domku wymyłam okno w małym pokoju, na jutro zostawiłam w sypialni i pranie firanek bo dzisiaj jakaś taka przymulona jestem nadal... Dobrze, że obiad mam, podgrzeję i będzie gotowe...
27 września 2017 15:21 | ID: 1398533
Popracowalam uczciwie,to teraz mogę odpocząć.
27 września 2017 16:59 | ID: 1398539
U mnie dzień zaczął się nerwowo.
Obudziłam jedną córkę, ubrałam do połowy, bo spódniczka jej się nie podobała, zostawiłam ją i poszłam po starszą. Starsza wstała już z fochem, bo chciała jeszcze pospać....i zaczął się koszmar
Później szykowałam śniadanie, a one przyklejały biedronkowe naklejki.
Po kilku sekundach znówu kłótnia ale tym razem wkróczył mąż i skończyło się płaczem, bo tata wyzywa...masakra.
Uwierzcie mi, że zamknęłam drzwi od auta i poczułam ulgę Pomachałam jeszcze tylko i zrobiłam sobie kawę
Czasem są takie dni. Dobrze że można odpoczać choć troche od bycia mamą a pobyć sobie tylko kobietą
27 września 2017 17:01 | ID: 1398541
U mnie dzień jak zawsze - sama do godz.16 bo Młodzi pojechali do Mikołajek na dwa dni się zrelaksować, w piątek wracają a potem już pojadą do siebie, syn ma tydzień wolnego to korzystają...
Ale mają fajnie.. super wypad! A i pogoda im dopisuje
27 września 2017 17:02 | ID: 1398542
I się... bujnęłam do miasta, małe zakupy w Biedronce zrobiłam i odebrałam małego Świeżaka marchewkę dla Ziemowita, opłaciłam r-ek za TV i internet... Po powrocie do domku wymyłam okno w małym pokoju, na jutro zostawiłam w sypialni i pranie firanek bo dzisiaj jakaś taka przymulona jestem nadal... Dobrze, że obiad mam, podgrzeję i będzie gotowe...
I ja byłam w biedronce.. brakował nam jeden znaczek ale na razie nie braliśmy.. niech sobie sami wybiora
27 września 2017 17:03 | ID: 1398543
U mnie dzień jak zawsze - sama do godz.16 bo Młodzi pojechali do Mikołajek na dwa dni się zrelaksować, w piątek wracają a potem już pojadą do siebie, syn ma tydzień wolnego to korzystają...
Ale mają fajnie.. super wypad! A i pogoda im dopisuje
O tak - synowa na zwolnieniu to też ma wolne to chcą trochę odsapnąć od codzienności...
27 września 2017 17:04 | ID: 1398545
Popracowalam uczciwie,to teraz mogę odpocząć.
Odpoczywaj bo i ja też teraz to robię...
27 września 2017 17:07 | ID: 1398548
I się... bujnęłam do miasta, małe zakupy w Biedronce zrobiłam i odebrałam małego Świeżaka marchewkę dla Ziemowita, opłaciłam r-ek za TV i internet... Po powrocie do domku wymyłam okno w małym pokoju, na jutro zostawiłam w sypialni i pranie firanek bo dzisiaj jakaś taka przymulona jestem nadal... Dobrze, że obiad mam, podgrzeję i będzie gotowe...
I ja byłam w biedronce.. brakował nam jeden znaczek ale na razie nie braliśmy.. niech sobie sami wybiora
Ja dzwoniłam do syna i Ziemowit powiedział, że che... marchewkę... he he he... dopóki są to od razu wzięłam... Teraz będę zbierała dla Tymona... a potem jak jeszcze dam radę to dla Olafka...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.