Ruszamy z kolejną odsłoną :)
Co dziś u Was słychać?
24 listopada 2013 19:36 | ID: 1046324
Pani Alinko pisałam juz wczesniej...szkoda, że Pani nie było, wielka szkoda.
ALINKA czeka, jak ja będę na takim spotkaniu to przyjedzie...
Ja właśnie nigdzie nie czytałam jak Pani Alina pisała dlaczego jej nie było. Trudno...Moze faktycznie na naszą Panią Grazynke czeka :)
ALU ja czytałam, dostała @ i brzuch ją bardzo bolał stąd jej nieobecność na spotkaniu...
Aaaaaaaaaaaa to przeoczyłam. No szkoda. Ja w sumie jechałam na maksa przeziebiona, gardło sobie zdarłam na spotkaniu, leki wziełam i się trzymałam.
A potem zamiast mowy było ''skrzypienie'':))) Najważniejsze, że byłaś i dałaś radę;)
24 listopada 2013 19:36 | ID: 1046325
Teraz to ja mogę zasiąść do Masterchefa:)))Kolacja zjedzona to nie będzie w brzuchu burczało:)
24 listopada 2013 19:37 | ID: 1046327
Teraz to ja mogę zasiąść do Masterchefa:)))Kolacja zjedzona to nie będzie w brzuchu burczało:)
Haha ja tak samo.
Co niedziele piszemy jak to na masterchefie sie katujemy :)
24 listopada 2013 19:38 | ID: 1046330
Kuba w wannie a Borys zasnął przed 18:00. Wczesnie sie zacznie dla mnie poniedzialek.
24 listopada 2013 19:39 | ID: 1046331
Kuba w wannie a Borys zasnął przed 18:00. Wczesnie sie zacznie dla mnie poniedzialek.
Moi sie kapią i zmykają do wyrka:)
24 listopada 2013 19:41 | ID: 1046335
Kuba w wannie a Borys zasnął przed 18:00. Wczesnie sie zacznie dla mnie poniedzialek.
hey...
moje dzieciątko przed 17;00, strach pomyśleć co to będzie...
24 listopada 2013 19:42 | ID: 1046338
24 listopada 2013 19:42 | ID: 1046339
Kuba w wannie a Borys zasnął przed 18:00. Wczesnie sie zacznie dla mnie poniedzialek.
hey...
moje dzieciątko przed 17;00, strach pomyśleć co to będzie...
O 5 pobudka i nowy dzień czas zacząć;)
24 listopada 2013 19:42 | ID: 1046340
Kuba w wannie a Borys zasnął przed 18:00. Wczesnie sie zacznie dla mnie poniedzialek.
hey...
moje dzieciątko przed 17;00, strach pomyśleć co to będzie...
Spotkamy sie wczesnie rano na familie :)
24 listopada 2013 19:43 | ID: 1046342
Pani Alinko pisałam juz wczesniej...szkoda, że Pani nie było, wielka szkoda.
ALINKA czeka, jak ja będę na takim spotkaniu to przyjedzie...
Ja właśnie nigdzie nie czytałam jak Pani Alina pisała dlaczego jej nie było. Trudno...Moze faktycznie na naszą Panią Grazynke czeka :)
ALU ja czytałam, dostała @ i brzuch ją bardzo bolał stąd jej nieobecność na spotkaniu...
Aaaaaaaaaaaa to przeoczyłam. No szkoda. Ja w sumie jechałam na maksa przeziebiona, gardło sobie zdarłam na spotkaniu, leki wziełam i się trzymałam.
ja Alu na zimne dmucham , bo od jutra przez jakiś czas o lekarskim zwolnieniu nawet pomyśleć nie mogę . A "@ " przechodzę bardzo ciężko , pewien lekarz bardzo nisko mi się kłania , ale po godz.19 na wizytę już za późno . Koleżanka poszła na długie zwolnienie lekarskie i niestety przez pewien czas nie ma mnie kto zastąpić ...
24 listopada 2013 19:44 | ID: 1046344
Kuba w wannie a Borys zasnął przed 18:00. Wczesnie sie zacznie dla mnie poniedzialek.
hey...
moje dzieciątko przed 17;00, strach pomyśleć co to będzie...
Spotkamy sie wczesnie rano na familie :)
najczęsciej tu klikam jak on śpi, bo jak tylko zobaczy mnie przed komputerem to mam przechlapane :)
24 listopada 2013 19:45 | ID: 1046346
Pani Alinko pisałam juz wczesniej...szkoda, że Pani nie było, wielka szkoda.
ALINKA czeka, jak ja będę na takim spotkaniu to przyjedzie...
Ja właśnie nigdzie nie czytałam jak Pani Alina pisała dlaczego jej nie było. Trudno...Moze faktycznie na naszą Panią Grazynke czeka :)
ALU ja czytałam, dostała @ i brzuch ją bardzo bolał stąd jej nieobecność na spotkaniu...
Aaaaaaaaaaaa to przeoczyłam. No szkoda. Ja w sumie jechałam na maksa przeziebiona, gardło sobie zdarłam na spotkaniu, leki wziełam i się trzymałam.
ja Alu na zimne dmucham , bo od jutra przez jakiś czas o lekarskim zwolnieniu nawet pomyśleć nie mogę . A "@ " przechodzę bardzo ciężko , pewien lekarz bardzo nisko mi się kłania , ale po godz.19 na wizytę już za późno . Koleżanka poszła na długie zwolnienie lekarskie i niestety przez pewien czas nie ma mnie kto zastąpić ...
Alinko, szkoda, że nie byłaś, ale rozumiem... Tulam mocno!!! I trzymaj się kochana!!!
24 listopada 2013 19:48 | ID: 1046348
Teraz to ja mogę zasiąść do Masterchefa:)))Kolacja zjedzona to nie będzie w brzuchu burczało:)
Ja jeszcze przed kolacją bo chciałam zaglądnąć na Familkę i poczytać Was i pooglądać fajne foteczki ze spotkania...
24 listopada 2013 19:54 | ID: 1046351
Chyba czas się plumkać i zmykać... Jutro tez mam pobudke o 6....
24 listopada 2013 20:02 | ID: 1046354
ALINKO trzymaj się... Ja uciekam na kolację i do męża na TV...
Miłego wieczorku wszystkim życzę...
24 listopada 2013 20:02 | ID: 1046355
Odwiedziła mnie dziś Mama z Babcią. No i siostra. A teraz mam zagwózdkę i nie wiem jak ją rozwiązać :( Chodzi o moją Babcię (88 lat). Po tym jak pojechali, w miejscu gdzie siedziała zauważyłam wielką, mokrą plamę. Pierwsze co, pomyślałam, że jak ich do drzwi odprowadzałam, Szymek się tam zesikał. Ale Szymek był suchy. Potem pomyślałam, że to coś rozlane, powąchałam a to zdecydowanie mocz :( Babcia chyba ma problemy z trzymaniem moczu :( Wstydliwy problem i nie wiem jak to ugryźć. Dzwoniłam do siostry, co dwie głowy to nie jedna... Powiedziała mi tylko, że wcześniej też dość często czuła od Babci ten specyficzny "zapach". Babcia mieszka z Mamą ale jej nie ma co o tym mówić, bo jeszcze będzie zła na Babcię, nie pozwoli jej nigdzie jeździć w gości albo zabroni jej pić jeszcze :( Jak to delikatnie rozwiązać? :( Doradzi ktoś? Na pewno potrzebna rozmowa z Babcią i wizyta u lekarza. Tylko jak to zrobić, żeby nie urazić :( Przecież nie powiem - zesikałaś się u mnie, zaprowadzę Cię do lekarza...
24 listopada 2013 20:04 | ID: 1046357
Kuba w wannie a Borys zasnął przed 18:00. Wczesnie sie zacznie dla mnie poniedzialek.
hey...
moje dzieciątko przed 17;00, strach pomyśleć co to będzie...
Spotkamy sie wczesnie rano na familie :)
najczęsciej tu klikam jak on śpi, bo jak tylko zobaczy mnie przed komputerem to mam przechlapane :)
Tak samo mam z Natalką. Tylko: "Mama, Jaba, Jaba"- piosenki na youtube i "Dzidzi buja-buja" :)- folmy jak d\zieci bawią się na placach zabaw.
24 listopada 2013 20:10 | ID: 1046360
Odwiedziła mnie dziś Mama z Babcią. No i siostra. A teraz mam zagwózdkę i nie wiem jak ją rozwiązać :( Chodzi o moją Babcię (88 lat). Po tym jak pojechali, w miejscu gdzie siedziała zauważyłam wielką, mokrą plamę. Pierwsze co, pomyślałam, że jak ich do drzwi odprowadzałam, Szymek się tam zesikał. Ale Szymek był suchy. Potem pomyślałam, że to coś rozlane, powąchałam a to zdecydowanie mocz :( Babcia chyba ma problemy z trzymaniem moczu :( Wstydliwy problem i nie wiem jak to ugryźć. Dzwoniłam do siostry, co dwie głowy to nie jedna... Powiedziała mi tylko, że wcześniej też dość często czuła od Babci ten specyficzny "zapach". Babcia mieszka z Mamą ale jej nie ma co o tym mówić, bo jeszcze będzie zła na Babcię, nie pozwoli jej nigdzie jeździć w gości albo zabroni jej pić jeszcze :( Jak to delikatnie rozwiązać? :( Doradzi ktoś? Na pewno potrzebna rozmowa z Babcią i wizyta u lekarza. Tylko jak to zrobić, żeby nie urazić :( Przecież nie powiem - zesikałaś się u mnie, zaprowadzę Cię do lekarza...
W tym wieku mogą się zdarzać takie "niespodzianki". Może na początek jeżeli babcia sama sobie "radzi ze sobą" może zaproponowałabyś jej podpaski, albo wkładki żeby zniwelowac trochę ten problem. Wizyta u lekarza pewnie też by się przydała, ale nie da się pewnie z tym już duzo zrobić.
Moja babcia ma podobnie, tyle że nie chodzi już na gościny, a w domu ma na wszelki wypadek zawszę podpaskę.
24 listopada 2013 20:13 | ID: 1046364
24 listopada 2013 20:15 | ID: 1046365
Odwiedziła mnie dziś Mama z Babcią. No i siostra. A teraz mam zagwózdkę i nie wiem jak ją rozwiązać :( Chodzi o moją Babcię (88 lat). Po tym jak pojechali, w miejscu gdzie siedziała zauważyłam wielką, mokrą plamę. Pierwsze co, pomyślałam, że jak ich do drzwi odprowadzałam, Szymek się tam zesikał. Ale Szymek był suchy. Potem pomyślałam, że to coś rozlane, powąchałam a to zdecydowanie mocz :( Babcia chyba ma problemy z trzymaniem moczu :( Wstydliwy problem i nie wiem jak to ugryźć. Dzwoniłam do siostry, co dwie głowy to nie jedna... Powiedziała mi tylko, że wcześniej też dość często czuła od Babci ten specyficzny "zapach". Babcia mieszka z Mamą ale jej nie ma co o tym mówić, bo jeszcze będzie zła na Babcię, nie pozwoli jej nigdzie jeździć w gości albo zabroni jej pić jeszcze :( Jak to delikatnie rozwiązać? :( Doradzi ktoś? Na pewno potrzebna rozmowa z Babcią i wizyta u lekarza. Tylko jak to zrobić, żeby nie urazić :( Przecież nie powiem - zesikałaś się u mnie, zaprowadzę Cię do lekarza...
W tym wieku mogą się zdarzać takie "niespodzianki". Może na początek jeżeli babcia sama sobie "radzi ze sobą" może zaproponowałabyś jej podpaski, albo wkładki żeby zniwelowac trochę ten problem. Wizyta u lekarza pewnie też by się przydała, ale nie da się pewnie z tym już duzo zrobić.
Moja babcia ma podobnie, tyle że nie chodzi już na gościny, a w domu ma na wszelki wypadek zawszę podpaskę.
Tylko jak zacząć rozmowę :( Nie chciałabym, żeby skończyło się na tym, że Babcia będzie się wstydziła do mnie przyjeżdżać. Ona chyba nie widzi (albo nie chce widzieć) problemu. Pamiętam jak była w szpitalu, to nawet wtedy nie chciała słyszeć o pampersach ani innych podobnych wynalazkach. Gdyby Mama była inna, to sprawa byłaby łatwiejsza :(
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.