-
1
Bartt
Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 .
Posty: 5452
2010-10-19 14:18:15
19 października 2010 14:18 | ID: 312165
Możesz sprecyzować moment "zaczyna przypominać wyglądem dziecko"?
-
2
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-10-19 14:19:01
19 października 2010 14:19 | ID: 312167
Nie odpowiem na to pytanie bo nie wiem i każdy kto tu odpowie może tylko gdybać. Swoją drogą ciekawy wybieg tylko mnie nie przekonuje.
-
3
Melisa
Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 .
Posty: 8231
2010-10-19 14:21:35
19 października 2010 14:21 | ID: 312168
aśka r napisał 2010-10-19 14:19:01Nie odpowiem na to pytanie bo nie wiem i każdy kto tu odpowie może tylko gdybać. Swoją drogą ciekawy wybieg tylko mnie nie przekonuje.
Tak, chodzi o wasze subiektywne zdanie.
Nie chcę nikogo do niczego przekonywać.
-
4
Melisa
Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 .
Posty: 8231
2010-10-19 14:23:11
19 października 2010 14:23 | ID: 312169
Bartt napisał 2010-10-19 14:18:15Możesz sprecyzować moment "zaczyna przypominać wyglądem dziecko"?
Tak w przybliżeniu wtedy kiedy wyodrębniają się kończyny
-
5
ducinaltum
Zarejestrowany: 10-12-2009 23:12 .
Posty: 1300
2010-10-19 14:24:51
19 października 2010 14:24 | ID: 312170
Nie wiem, co to dla ciebie jest "zygota".
Chyba że pytasz o małe, poczęte dziecko.
Wcielenie duszy dokonuje się momencie poczęcia. Od momentu poczęcia - mamy duszę. Rozwijamy się.
Nie ma nagłego wcielenia duszy np. w 5 miesiącu ciąży, w czasie porodu czy wtedy, gdzie dziecko robi siku na nocnik.
Dziecko jest człowiekiem od poczęcia. Od poczęcia ma też duszę.
-
6
Melisa
Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 .
Posty: 8231
2010-10-19 14:28:42
19 października 2010 14:28 | ID: 312173
ducinaltum napisał 2010-10-19 14:24:51Nie wiem, co to dla ciebie jest "zygota".
Chyba że pytasz o małe, poczęte dziecko.
Wcielenie duszy dokonuje się momencie poczęcia. Od momentu poczęcia - mamy duszę. Rozwijamy się.
Nie ma nagłego wcielenia duszy np. w 5 miesiącu ciąży, w czasie porodu czy wtedy, gdzie dziecko robi siku na nocnik.
Dziecko jest człowiekiem od poczęcia. Od poczęcia ma też duszę.
Zygota, to pojęcie medyczne. Nie ważne co ja przez to rozumiem.
-
7
ducinaltum
Zarejestrowany: 10-12-2009 23:12 .
Posty: 1300
2010-10-19 14:29:41
19 października 2010 14:29 | ID: 312174
Wzięłaś w cudzysłowie. Dlatego pytałam, co przez to rozumiesz.
-
8
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-10-19 14:35:00
19 października 2010 14:35 | ID: 312177
A nawet jeżeli tak jest nie każdy nawet urodzony człowiek ma takie same sznse na przeżycie bo np ja się spotkałam z taką sytuacją że w szpitalu w którym rodzi się dużo wcześniaków trafiło się że dziecko urodziło się w takim momencie gdy wszystkie inkubatory były zajęte i co wtedy lekarze świadomie zabijają to dziecko?
-
9
Melisa
Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 .
Posty: 8231
2010-10-19 14:35:01
19 października 2010 14:35 | ID: 312178
ducinaltum napisał 2010-10-19 14:29:41Wzięłaś w cudzysłowie. Dlatego pytałam, co przez to rozumiesz.
aha, wziełam w cudzysłów bo nie ja wymyśliłam to słowo ;) Nie wiem może źle go użyłam.
-
10
Melisa
Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 .
Posty: 8231
2010-10-19 14:38:13
19 października 2010 14:38 | ID: 312180
aśka r napisał 2010-10-19 14:35:00A nawet jeżeli tak jest nie każdy nawet urodzony człowiek ma takie same sznse na przeżycie bo np ja się spotkałam z taką sytuacją że w szpitalu w którym rodzi się dużo wcześniaków trafiło się że dziecko urodziło się w takim momencie gdy wszystkie inkubatory były zajęte i co wtedy lekarze świadomie zabijają to dziecko?
Nie bardzo rozumiem, nie widzę związku z tematem.
-
11
ducinaltum
Zarejestrowany: 10-12-2009 23:12 .
Posty: 1300
2010-10-19 14:39:50
19 października 2010 14:39 | ID: 312182
To, że dziecko umiera po urodzeniu czy przed urodzeniem nie oznacza, że nie ma duszy.
Na ile orientuję się w teologicznym ujęciu duszy - wcielenie duszy dokonuje się w momencie poczęcia. Odpowiadając na pytanie - tak, zygota ma duszę, zarodek także, płód także. To ten sam człowiek, na różnym etapie rozwoju.
aśka r - zapytaj tych lekarzy.
-
12
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-10-19 14:41:22
19 października 2010 14:41 | ID: 312185
Melisa napisał 2010-10-19 14:38:13aśka r napisał 2010-10-19 14:35:00A nawet jeżeli tak jest nie każdy nawet urodzony człowiek ma takie same sznse na przeżycie bo np ja się spotkałam z taką sytuacją że w szpitalu w którym rodzi się dużo wcześniaków trafiło się że dziecko urodziło się w takim momencie gdy wszystkie inkubatory były zajęte i co wtedy lekarze świadomie zabijają to dziecko?
Nie bardzo rozumiem, nie widzę związku z tematem.
Chyba za dużo dzisiaj się napisałam o in vitro a wracając do tematu to pewnie tak jest jak pisze ducinaltum.
-
13
usunięty użytkownik
2010-10-19 14:45:04
19 października 2010 14:45 | ID: 312189
Meliso, chyba ważne, co TY przez to rozumiesz, skoro zakładasz taki wątek.
Niezła definicja dziecka - "wtedy, gdy wyodrębniają sie kończyny". A jeśli dziecko w łonie matki pozbawione jest kończyn, to nie jest i nie będzie dzieckiem?
Życie to życie. W chwili połączenia plemnika i komórki jajowej tworzy się nowe życie i jest nim właśnie dziecko. Według mnie również na tym poziomie, to znaczy na poziomie zygoty, ma duszę. Wierzę w to, że tak jest.
-
14
Melisa
Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 .
Posty: 8231
2010-10-19 14:57:20
19 października 2010 14:57 | ID: 312195
Jaśmina napisał 2010-10-19 14:45:04
Meliso, chyba ważne, co TY przez to rozumiesz, skoro zakładasz taki wątek.
Niezła definicja dziecka - "wtedy, gdy wyodrębniają sie kończyny". A jeśli dziecko w łonie matki pozbawione jest kończyn, to nie jest i nie będzie dzieckiem?
Życie to życie. W chwili połączenia plemnika i komórki jajowej tworzy się nowe życie i jest nim właśnie dziecko. Według mnie również na tym poziomie, to znaczy na poziomie zygoty, ma duszę. Wierzę w to, że tak jest.
Ok, przyznaję się, nie chcialo mi się czytać dokładnej definicji zygoty.
A jeśli chodzi o moje zdanie, to jeśli mam ochotę to sie nim dzielę, jeśli nie to nie.
-
15
Tigrina
Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06 .
Posty: 4674
2010-10-19 15:16:56
19 października 2010 15:16 | ID: 312201
ducinaltum napisał 2010-10-19 14:39:50
Na ile orientuję się w teologicznym ujęciu duszy - wcielenie duszy dokonuje się w momencie poczęcia. Odpowiadając na pytanie - tak, zygota ma duszę, zarodek także, płód także. To ten sam człowiek, na różnym etapie rozwoju.
aśka r - zapytaj tych lekarzy.
Jaśmina napisał 2010-10-19 14:45:04
Życie to życie. W chwili połączenia plemnika i komórki jajowej tworzy się nowe życie i jest nim właśnie dziecko. Według mnie również na tym poziomie, to znaczy na poziomie zygoty, ma duszę. Wierzę w to, że tak jest.
Tak również i ja myślę.
-
16
Melisa
Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 .
Posty: 8231
2010-10-19 15:23:28
19 października 2010 15:23 | ID: 312204
Na razie są 2 głosy na nie. Chciałabym, żeby osoby, które uważają, że zygota duszy nie posiada również się wypowiedziały na ten temat. Proszę ;)
-
17
Melisa
Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 .
Posty: 8231
2010-10-19 16:07:13
19 października 2010 16:07 | ID: 312220
Już są 3 głosy na nie.
Interesuje mnie, czy osoby które są na nie uważają, że duszę sie otrzymuje na jakimś etapie ciąży, po urodzeniu czy jest to kwestią tego, że uważają,iż człowiek w ogóle duszy nie posiada?
-
18
usunięty użytkownik
2010-10-19 16:21:29
19 października 2010 16:21 | ID: 312225
Według mnie każdy człowiek posiada duszę. A dziecko jest człowiekiem od momentu poczęcia. To moje subiektywne zdanie.
-
19
usunięty użytkownik
2010-10-19 16:29:35
19 października 2010 16:29 | ID: 312227
Uważam że tak. Moje dziecko dlatego jest aniołkiem, gdyby duszy nie mialo to nie poszłoby do nieba...
-
20
Melisa
Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 .
Posty: 8231
2010-10-19 18:18:45
19 października 2010 18:18 | ID: 312327
Szkoda, że nie chcą wypowiedzieć się osoby, które mają inne zdanie...
Zawsze jest anonim.