24 stycznia 2010 08:37 | ID: 120064
24 stycznia 2010 10:15 | ID: 120092
24 stycznia 2010 10:30 | ID: 120094
24 stycznia 2010 10:33 | ID: 120097
24 stycznia 2010 20:56 | ID: 120549
24 stycznia 2010 21:19 | ID: 120580
24 stycznia 2010 22:24 | ID: 120615
24 stycznia 2010 23:28 | ID: 120683
26 stycznia 2010 11:34 | ID: 121739
18 września 2010 16:02 | ID: 293492
25 sierpnia 2011 12:21 | ID: 619685
KOlejny tekst Michasiowy z wczorajszego wieczoru!
Michaś pokłócił się z tatą. I obrażony mówi do niego " Nie gadam z Tobą"
Minęło z 5 minut jak przyszedł do ojca i mówi - " Ale o kolacji mozemy pogadać" heheheh
Głód był silniejszy od obrażania sie jako że była pora kolacji:D Uśmiałam się nieźle z tego mojego głodnego spryciarza:);)
25 sierpnia 2011 13:53 | ID: 619768
Gabi zaczyna dopiero mówić, ale ostatnio była taka sytuacja:
Byliśmy na plaży, z daleka było widać ratownika, który miał czapkę bardzo dużą z frędzelkami stojącymi w kolorze pomarańczowym. Cały był ubrany na pomarańczowo-żółto. Gabi na jego widok krzyknęła: OOO KOKO!
I tak kilkakrotnie krzyknęła z wielkim entuzjazmem. Pan ratownik stwierdził, że może przypomina trochę Ptaka z ulicy Sezamkowej.
25 sierpnia 2011 13:54 | ID: 619770
Dzien Matki
jade do mamy
chrzesniak moj(siostrzeniec) przygotowal w przedszkolu taki koszyczek z papierowymi kawiatkami dla mnie ze ja chrzestna matka i dla mamy swojej mojej siorki
wiec przychodzi i mowi:prosze ciociu, bo ty mama moja chrzestna jestes...
ja:dziekuje Filipku, ale ciocia nie kupila nic tobie..
on:to nic, mozemy podjechac do Biedronki....
mnie zmurowalo...
25 sierpnia 2011 13:58 | ID: 619778
Kilka lat temu przyjechała do mnie znajoma z dziećmi. Była pora kolacji, więc pytam kto z czym chce kanapkę. A córka znajomej:
-ciociu, ja poproszę z kółeczną kiełbaską.
Normalnie parsknęłam smiechem. A chodziło o okrągłą, grubą kiełbsę na kanapki:)
27 sierpnia 2011 18:38 | ID: 621550
I znów miałam okazję wbić sobie szczękę w podłogę...
Rano Michaś przychodzi do mojego łożka. Kiedy się budze mamy czas na przytulaski. Pewnego razu kiedy wstaliśmy młody zaserwował mi tekst " Mamo - dziś jak spałaś wiodzałem Twój bagażnik" ... Na początku nie wiedziałam o co chodzi... potem skojarzyłam, że w taki to oto spoób zostałam powiadomiona, że mi pupa wystawała zza kołdry!!!! Ot edukacja prowadzona przez kuzynostwo;)
27 sierpnia 2011 19:01 | ID: 621565
Alusia! Mamo, a Majka to jest moją siostrą przyrodniczą.
28 sierpnia 2011 09:09 | ID: 621823
Jadę samochodem z synkiem. Zaczął padać deszcz włączyłam wycieraczki. Potem kropił już taki słabiutki a synek z tyłu ; ,, Mamo cemu tak sybujes i sybujes".
Zobaczył znak z krówką ,, O przejście dla krówek"
28 sierpnia 2011 09:21 | ID: 621829
Ja byłam ostatnio z małą w sklepie z bielizną.I tak oglądam biustonosze a Jula w pewnym momencie '' mama oć tu małych nie ma" ot córusia mamusi.
28 sierpnia 2011 09:37 | ID: 621838
Przechodzilam z 4 letnim wnukiem kolo stadionu Na biezni trenowali mlodzi ludzie Patryk pyta "a gdzie oni tak sie spiesza"
28 sierpnia 2011 11:47 | ID: 621904
Szykowalam sie z cora do wyjazdu do babci i ja stojac na schodach a moje dziecko ponizej,cos powiedzialam glosniej do meza,mowi do mnie: "Mamo,ty tak nie krzyc bo pojdzies do kata,zobacys"...Bylam zdumiona,zszokowana i jednoczesnie rozbawiona...stwierdzilismy z mezem ze nasze dziecko bardzo szybko sie edukuje:)...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.