Mam pytanie dla wszystkich z doświadczeniem. Za niedługo urodzić sie Moj Synuś i juz zastanawiam sie nad chrzcinami. Termin mam na połowe marca, a chrzciny palnujemy na 4 maja (teściowie przyjezdzaja z zagranicy i inny termin nie wchodzi w gre). Wiem ze mamy w naszym miescie komunie tego dnia i zastanawiam sie czy rezerwować lokal z którym juz jest cieżko mimo ze dopiero styczeń , na 20 osob, czy robić chrzciny w domu?
Doradzcie prosze, co wychodzi lepiej, taniej. Stawiać na zaoszczedzony czas czy pieniądze?