Ja w tym roku jestem mamą dziecka komunijnego. Wogóle nie nastawiam syna na prezenty i chyba sobie nie bardzo zdaje sprawę, że przy tej okazji coś dostanie. Ale tak sobie pomyślałam, że lepiej byłoby, gdyby od każdej rodziny dostał jakąś pamiątkę i żeby się one nie powtarzały. Nie chcę za bardzo pieniędzy od gości bo jedna babcia zaoferowała się, że mu kupi komputer jak pójdzie do szkoły a druga zegazek albo łańcuszek z krzyżykiem, więc na nic Fabuś nie zbiera.
Dlatego poprosiłam gości o prezenty z danego tematu, np. jedna rodzina tj. np. moja ciocia z córką i jej rodziną mają temat historia, druga rodzina kosmos (zasugerowałam kupno globusa bo nie mamy), trzecia religia (biblia dla dzieci, katehizm, czwarta gry komputerowe (xbox lub joysticki), piąta przyroda i człowiek, chrzestną poprosiłam o zakup plecaka do szkoły - takiego porządniejszego a zamiast kartki, obrazek święty na ścianę z jej dedykacją z tyłu. Niestety nie wiem co kupi chrzestny, bo jest z rodziny mojego męża i nie odważyłam się mu coś narzucać.
Tak ogólnie to się wszyscy ucieszyli, bo im problem zdjęłam z głowy. Oczywiście nie był to jakiś nakaz z mojej strony ale sugestia. Myślę, że wszyscy będzimy zadowoleni. Tym bardziej, że każdy może wybrać prezent z dowolnego przedziału cenowego. Tylko z chrzestną uzgodniliśmy rodzaj plecaka. Fabian wybrał sobie na necie kilka typów i coś z tego dostanie.