Będzie ustawowy zakaz bicia dzieci - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

188 odp. Strona 1 z 10 Odsłon wątku: 20854

Marcin1984

Zarejestrowany: 22-09-2009 11:00 . Posty: 2879 IP:

2010-01-08 13:50:16

8 stycznia 2010 13:50 | ID: 105688

Rodzic nie będzie mógł stosować kar cielesnych i psychicznych wobec dzieci. Będzie mu za to grozić ograniczenie władzy rodzicielskiej.

Rządowy projekt zakłada m.in. wprowadzenie do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego całkowitego zakazu stosowania kar cielesnych i zadawania cierpień psychicznych oraz innych form poniżania dziecka przez rodziców i osoby sprawujące opiekę nad małoletnimi.

Sąd rodzinny, który otrzyma informację od kuratora, pracownika pomocy społecznej lub innej osoby o naruszeniu tego przepisu, może podjąć z urzędu sprawę o ograniczenie lub pozbawienie władzy rodzicielskiej. Kodeks rodzinny nie przewiduje stosowania sankcji karnych. Wprowadzenie takiego zakazu może jednak prowadzić do paradoksalnych sytuacji i nadmiernej ingerencji sądów. Trzeba pamiętać, że już obecnie przepisy przewidują obowiązek ingerencji sądu w przypadku zagrożenia dobra dziecka.

Gazeta Prawna

A co wy o tym myślicie?

Familie rządzi, Familie radzi, Familie nigdy Cię nie zdradzi

<- 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 ->

1
usunięty użytkownik

2010-01-08 15:07:08

8 stycznia 2010 15:07 | ID: 105823

zaczynam się bać bycia matką!
Chwała temu co bez gniewu idzie...
2
Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452

2010-01-08 15:19:32

8 stycznia 2010 15:19 | ID: 105834

Państwo już nie wie gdzie swój nos wsadzić...
Patrząc na zachodnie kraje, to było do przewidzenia - stopniowe ograniczanie władzy rodzicielskiej, bo "państwo wie lepiej". Już było parę państw w historii, które "wiedziały lepiej" co jest dobre dla obywateli.

Ciekawe, kiedy zajmą się tym, jak pomóc dzieciom z patologicznych rodzin - bitym i maltretowanym? To trudne, bo trzeba pokonać wiele problemów - więc biorą się za to co łatwiejsze, czyli czepiają się normalnych, zdrowych rodzin, gdzie mały dostanie czasem po tyłku.

Wygodne...
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
3
usunięty użytkownik

2010-01-08 16:21:06

8 stycznia 2010 16:21 | ID: 105875

niedługo nie będzie można niczego dziecku zabronić bo zaraz prawa rodzicielskie zabiorą! paranoja!
4
Malgonia

Zarejestrowany: 11-11-2009 19:42 . Posty: 319

2010-01-08 18:02:31

8 stycznia 2010 18:02 | ID: 106000

to straszne, że wystarczy miec sąsiada, który Cię nie lubi i bez powodu będzie mógł nasłać kogoś, żeby zabrali dzieci i wiecie co jest w tym jeszcze najgorsze, że to Ty człowieku będziesz musiał udowodnić, że nic złego nie robisz, bo sąsiad był pierwszy. Chore!
5
Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159

2010-01-08 18:47:26

8 stycznia 2010 18:47 | ID: 106018

No to spodziewajmy się pozwów nieletnich....
Słońce wstało zwariowało...
6
Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452

2010-01-08 19:16:46

8 stycznia 2010 19:16 | ID: 106050

Wow! A gdzie te wszystkie głosy, że dziecka paluszkiem tknąć nie wolno? :-)

Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
7
usunięty użytkownik

2010-01-08 19:46:10

8 stycznia 2010 19:46 | ID: 106063

czekam na ustawe: nie wolno dziecku zakazywac dotykania goracego zelazka bo niedlugo do tego dojdzie, ze bedziemy musieli rozliczac sie z ilosci zuzytych pieluch, a nawet ich zawartosci w przeliczeniu na krople!
Chwała temu co bez gniewu idzie...
8
alanml

Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 . Posty: 30511

2010-01-08 19:47:28

8 stycznia 2010 19:47 | ID: 106065

Tak moje dziecko miało taki okres, że ryczało o wszystko, o byle co. Sąsiad zapytal co on tak ciągle płacze...sąsiad jest wporządku i sam miał płaczka w domu ale jakis inny by mi zarzucił, że znęcam sie nad dzieckiem.
www.102design.pl
9
usunięty użytkownik

2010-01-08 22:11:22

8 stycznia 2010 22:11 | ID: 106203

alanml napisał 2010-01-08 19:47:28
Tak moje dziecko miało taki okres, że ryczało o wszystko, o byle co. Sąsiad zapytal co on tak ciągle płacze...sąsiad jest wporządku i sam miał płaczka w domu ale jakis inny by mi zarzucił, że znęcam sie nad dzieckiem.
to ja nie chcę wiedzieć co myślą moi sąsiedzi mały o byle co cyrk potrafi urządzić!
10
Johnny English

Zarejestrowany: 29-12-2009 20:56 . Posty: 181

2010-01-09 10:13:27

9 stycznia 2010 10:13 | ID: 106434

Bartt napisał 2010-01-08 19:16:46
Wow! A gdzie te wszystkie głosy, że dziecka paluszkiem tknąć nie wolno?
Bo jak coś jest ustawowo załatwione, to już nieatrakcyjne do krzyczenia o tym
11
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-01-09 15:13:17

9 stycznia 2010 15:13 | ID: 106547

Bartt napisał 2010-01-08 19:16:46
Wow! A gdzie te wszystkie głosy, że dziecka paluszkiem tknąć nie wolno?

Tutaj. W dlaszym ciągu uważam, że dzieci bić nie wolno.

Isabelle napisał 2010-01-08 18:47:26
No to spodziewajmy się pozwów nieletnich....
No i bardzo dobrze, jeżeli rodzice stosują przemoc wobec swoich dzieci, niech te składaja pozwy.

Debris napisał 2010-01-08 16:21:06
niedługo nie będzie można niczego dziecku zabronić bo zaraz prawa rodzicielskie zabiorą! paranoja!
Nie o zakazy tu chodzi, tylko o przemoc wobec słabszych, wobec dzieci. Codziennie jesteśmy bombardowani informacjami o bitych i katowanych dzieciach.
Malgonia napisał 2010-01-08 18:02:31
..to straszne, że wystarczy miec sąsiada, który Cię nie lubi i bez powodu będzie mógł nasłać kogoś, żeby zabrali dzieci...

To jest tzw katastrofizowanie. Przewidujecie skutki ale tylko te najgorsze. Teraz też taka sytuacja o jakiej mówi Małgosia może mieć miejsce i też trzeba się bedzie tłumaczyć.

Rządowy projekt zakłada m.in. wprowadzenie do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego całkowitego zakazu stosowania kar cielesnych i zadawania cierpień psychicznych oraz innych form poniżania dziecka przez rodziców i osoby sprawujące opiekę nad małoletnimi. Czy naprawdę widzicie w tym coś złego? Czy ten projekt w zasadniczy sposób oganicza was w wychowywaniu dzieci?
12
Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452

2010-01-09 15:59:23

9 stycznia 2010 15:59 | ID: 106567
Tak, ja widzę w tym coś złego. Bo projekt zakłada, że:
1. Stosowanie kar cielesnych - np. popularnego klapsa, jest traktowane jak poniżanie dziecka.
2. Piętnuje rodziców, którzy dopuszczają w wychowywaniu swojego dziecka klapsy.
Niby ma to pomóc dzieciom maltretowanym, nad którymi rodzice się znęcają. Bujda na resorach! A dlaczego? Bo takie sytuacje już teraz są karane. Już teraz gdy na jaw wyjdą sytuację, że dziecko jest maltretowane, sprawca/sprawcy staję przed sądem. Projekt uderza w normalne, zdrowe rodziny.
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
13
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-01-09 16:14:13

9 stycznia 2010 16:14 | ID: 106575

Byłam pewna, że się odezwiesz "Projekt uderza w normalne zdrowe rodziny" twierdzisz.
Uważasz, że normalne, zdrowe rodziny nie mogą obyć się bez środka "wychowawczego", jakim jest klaps, że nie da się wychowywać bez klapsa? Zapewniam Cię, że istnieją inne sposoby, dzięki którym możemy wyznaczać granice zachowania dzieci.
Co to jest klaps? Dla jednego będzie to lekkie klepnięcie po łapkach, dla innego będzie to mocne uderzenie zostawiające ślad na ciele i duszy. Do którego momentu klaps jest klapsem, a kiedy przestaje nim być?
14
Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452

2010-01-09 16:28:46

9 stycznia 2010 16:28 | ID: 106578

Uważam, że mogą się obyć. Mogą, ale nie muszę. Jeśli rodzic uzna, że to odpowiedni środek wychowawczy w danym momencie - ma prawo go zastosować.

I właśnie o to chodzi! Nikt ze zwolenników dawaniu dzieciom klapsów nie twierdzi, że trzeba to robić, że bez tego nie da się wychować, że to cudowny środek. Po prostu ja dopuszczam ich stosowanie. I tyle. Super, jak wszystko będzie się układało tak, że nigdy dziecku klapsa nie dam. Ale jeśli uznam, że sobie zasłużyło, to się nie zawacham. Bo będę wiedział, że to dla jego dobra. Tymczasem chce się zakazać mi takiego modelu wychowawczego, który dopuszcza klapsy - i to jest właśnie wtykanie nosa (państwowego!) w nie swoje sprawy.
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
15
usunięty użytkownik

2010-01-09 20:47:48

9 stycznia 2010 20:47 | ID: 106722

http://www.youtube.com/watch?v=EFIwFnrNX1M http://www.youtube.com/watch?v=j5_uHLDfUwk&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=nLponZVOwig&feature=related jestem bardzo tolerancyjny i wyrozumiały ale jezeli debile maja zamiar to samo zrobić w Polsce to jestem pierwszy który rozpali piece w Oświecimiu i skieruje do nich tych idiotów co wymyślaja kretyńskie przepisy i regulacje.Lewaki i durnie chcą zaistnieć swoim "humanitaryzmem" i robią piekło na ziemi normalnym ludziom.
16
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-01-10 00:49:08

10 stycznia 2010 00:49 | ID: 106817

czoper napisał 2010-01-09 20:47:48
www.youtube.com/watch?v=EFIwFnrNX1Mwww.youtube.com/watch?v=j5_uHLDfUwk&feature=r...www.youtube.com/watch?v=nLponZVOwig&feature=r...jestem bardzo tolerancyjny i wyrozumiały ale jezeli debile maja zamiar to samo zrobić w Polsce to jestem pierwszy który rozpali piece w Oświecimiu i skieruje do nich tych idiotów co wymyślaja kretyńskie przepisy i regulacje.Lewaki i durnie chcą zaistnieć swoim "humanitaryzmem" i robią piekło na ziemi normalnym ludziom.
Nie wiem jakich debili, idiotów, durni i lewaków masz na myśli, projekt o którym mówimy jest rządowy. Przypomnę rządzi PO i PSL. To co zlinkowałeś jest wg mnie wywoływaniem jakichś demonów, tendencyjnie przedstawionym przez Frondę problemem. W tym wątku dyskutujemy o zakazie bicia dzieci. Przykład z filmu może zdarzyć się i teraz, mimo iż projekt jeszcze nie wszedł w życie. Nie rozumiem do czego potrzebne jest Wam prawo do bicia dzieci, czy chodzi tu o fałszywie pojętą władzę rodzicielską? Oczywiście będziecie bić dzieci dla ich dobra.
Bartt napisał 2010-01-09 16:28:46
. Ale jeśli uznam, że sobie zasłużyło, to się nie zawacham. Bo będę wiedział, że to dla jego dobra. Tymczasem chce się zakazać mi takiego modelu wychowawczego, który dopuszcza klapsy - i to jest właśnie wtykanie nosa (państwowego!) w nie swoje sprawy.
Jak uznasz, że sobie zasłużyło, to się nie zawahasz i dasz klapsa. A jak ktoś uzna, że Ty sobie zasłużyłeś to ma prawo dać ci klapsa? Dla Twojego dobra oczywiście. "To wtykanie nosa w Twoje sprawy "- przecież dziecko jest Twoją własnością i możesz z nim zrobić co zechcesz, dla jego dobra oczywiście.
17
camea

Zarejestrowany: 04-11-2009 09:50 . Posty: 564

2010-01-10 01:20:20

10 stycznia 2010 01:20 | ID: 106827

NARESZCIE! Nareszcie ktoś dojrzał w dziecku człowieka, pełnoprawną istotę ludzką i stworzenie boskie, a nie tylko podrzędny dorosłemu zalążek człowieka. Zawsze mnie to interesowało, jak to jest, że ustawodawcy litują się nad losem dziecka poczętego i walczą, by w bezkształtnej kilkumilimetrowej gromadce komórek widzieć człowieka ze wszystkimi jego prawami, a w ukształtowanym kilkuletnim dziecku już nie. Wspaniale, że wchodzi taka ustawa. Jeśli karane jest bicie dorosłych, bicie dzieci powinno być po dwakroć, bo nie ma tutaj równości i zawsze jest słabszy przeciw silniejszemu.
Sam projekt takiego przepisu dowodzi, że pomalutku brniemy w stronę cywilizacji...
Dziecko jest najlepszym nauczycielem
18
camea

Zarejestrowany: 04-11-2009 09:50 . Posty: 564

2010-01-10 01:22:20

10 stycznia 2010 01:22 | ID: 106828

Bartt napisał 2010-01-09 15:59:23
Tak, ja widzę w tym coś złego. Bo projekt zakłada, że: Stosowanie kar cielesnych - np. popularnego klapsa, jest traktowane jak poniżanie dziecka. Piętnuje rodziców, którzy dopuszczają w wychowywaniu swojego dziecka klapsy. Niby ma to pomóc dzieciom maltretowanym, nad którymi rodzice się znęcają. Bujda na resorach! A dlaczego? Bo takie sytuacje już teraz są karane. Już teraz gdy na jaw wyjdą sytuację, że dziecko jest maltretowane, sprawca/sprawcy staję przed sądem. Projekt uderza w normalne, zdrowe rodziny.
tyle tytułem komentarza.
Dziecko jest najlepszym nauczycielem
19
Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452

2010-01-10 01:32:44

10 stycznia 2010 01:32 | ID: 106829

Jak uznasz, że sobie zasłużyło, to się nie zawahasz i dasz klapsa. A jak ktoś uzna, że Ty sobie zasłużyłeś to ma prawo dać ci klapsa? Dla Twojego dobra oczywiście.
Jeśli znów będę dzieciakiem, a ten ktoś będzie moim tatą albo moją mamą - to tak.

"To wtykanie nosa w Twoje sprawy "- przecież dziecko jest Twoją własnością i możesz z nim zrobić co zechcesz, dla jego dobra oczywiście.
Ciekawe masz poglądy, ale w sumie wpisują się w obecną linię lewicy - czyli traktowanie człowieka jak przedmiot - i mówienie o własności w jego kontekście. Tylko zazwyczaj lewica zachowuje się tak, jakby dziecko miało być własnością państwa.

Wbrew pragnieniom lewicy dziecko nie jest niczyją własnością. Ale podlega pod władzę rodzicielską - rodzicielską a nie państwową.

Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
20
Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452

2010-01-10 01:35:26

10 stycznia 2010 01:35 | ID: 106830

""
Niczego mądrzejszego się nie spodziewałem :-)

Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...