no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
23 kwietnia 2013 13:32 | ID: 951528
dziewuszki dziękujemy z Kunegundą za głosy - ostatnio tlyko na tę nazwę reaguje :)
23 kwietnia 2013 13:42 | ID: 951533
Antoś też śpi już 2 godz.potem obiadek i chyba podrzucę go do moich rodzicow bo mąż mnie do kina porwać coś planuje..i chyba zostanę z małym potem na 2 dni u rodziców bo w tym tygodniu nie opiekuję się siostrzeńcem a tam zawsze ciekawiej..
kupiłam sobie strój kąpielowy na allegro bo w sklepie nie mogłam ładnych dostać i drożyzna jak nie wiem..mam nadzieję, że dobry będzie;-)
Paula pozdrawiamy i zapraszamy czasem!masz rację ogarnij co potrzeba i wróć!
23 kwietnia 2013 13:52 | ID: 951538
ja tez sie musze rozejrzec za strojami, mialam taki fajny kiedys i jak Boga kocham nie wiem gdzie sie podzial :/ a tak mi go zal bo byl idealny.
My czekamy teraz na chrzestna Liwii i wyciagniemy ja na plac zabaw.
23 kwietnia 2013 14:42 | ID: 951561
Aniu co u Ciebie? Jak Ksawery? :) macie dziś słoneczko?
23 kwietnia 2013 14:42 | ID: 951562
Witajcie dziewczyny popołudniowo.Jakoś brakuje mi czasu na pisanie z Wami.Rano zajrzałam poklikałam głosiki i maly tak marudził na dwór, że musiałam iść.Od rano było bardzo duszno.Ksawcio poszedł do babci karmić kurki i kaczki chlebem.Ale nie mogę go na długo zostawić bo zaraz płacze i krzyczy mama.Jakiegoś stracha ma, że go zostawię czy co?I wszystko robię z nim, najgorsze, że na dworze okropnie mi ucieka.Gdy go wołam to ucieka szybciej i się śmieje.
Ewelinko masz ten sam problem z bucikami co ja miałam też małemu nóżki się tak pociły dlatego kupiłam sandały.
Teraz młody jeszcze śpi.Zdąrzyłam ogarnąć mieszkanie i zrobić obiad więc chwila na familie dla mnie.
Mam niezłe zamieszanie w salonie.Mąż wyciął dziurę w suficie i zaczyna robić schody.Obstawiliśmy wszystko meblami aby Ksawcio nie mógł w tym miejscu się plątać.Trochę dziwnie to wszystko teraz wygląda, ale cóż musimy się przemęczyć zanim wszystko skończymy.
Teraz czasu coraz mniej na wszystko.Dużo pracy mam w ogródku.Mały uwielbia być na dworze a wieczorami to ledwo siedzę i też do kompa sił brak, żeby poklikać z Wami.
Pogoda zaczyna się psuć mocno wieje i słonka nie ma.
Paulinko trzymam kciuki aby wszystko poszło dobrze.Zajrzyj czasem będziemy tęsknić za Tobą i Fifim.
23 kwietnia 2013 16:37 | ID: 951629
My bylysmy na placu zabaw, ale zaraz chyba pojdziemy jeszcze raz.
Chce zeby mala sie wymeczyla wtedy ladnie zasypia wieczorem, a i dla niej taki pobyt na powietrzu dobrze zrobi,
jednak pojdziemy juz na krocej bo musze zeberka wstawic do piekarnika.
23 kwietnia 2013 16:54 | ID: 951630
Hej
U nas goraco sie zrobilo,spacer byl super:)
Marcel zaczal cos kaszlec,dalam mu syrop i zobaczymy jak bedzie.Mam nadzieje ze szybko mu przjedzie,to przez ta pogode.Raz zimno,raz goraca.....
Ewelinko ja wczoraj zapomnialam o glosowaniu,ale dzisiaj juz nadrobilam:)
Monis dzieki za rady,Marcel wlasnie tak lubi siedziec na kolanach jak sie bawi.
Kurcze ksiazki zamowilam i cos ich nie ma dlugo.Nie mam co czytac,a nie lubie ksiazek internetowych.
23 kwietnia 2013 16:55 | ID: 951631
Tez musze o kostiumie jakims pomyslec,bo mam nadzieje ze juz niedlugo rozpocznie sie sezon plazowy.Ja jednak musze przymierzyc wiec wole w sklepie stacjonarnym kupic:)
23 kwietnia 2013 20:21 | ID: 951738
My dziś znów jak wyszłyśmy po 15.00 tak wróciliśmy już wszyscy po 19.00. Ola śpi już chyba, bo nie dobiegają żadne dźwięki z jej pokoju, czekam aż mąż zrobi mi kolacje ale na razie nie mam co na to liczyć, bo przyszła dziś antena więc składa sobie a na jutro zaplanował sobie montowanie - szczęśliwy jest jak dziecko które dostało mega zestaw zabawek :)
23 kwietnia 2013 20:25 | ID: 951741
Witajcie dziewczyny popołudniowo.Jakoś brakuje mi czasu na pisanie z Wami.Rano zajrzałam poklikałam głosiki i maly tak marudził na dwór, że musiałam iść.Od rano było bardzo duszno.
no gdybym nie pracowała przy kompie też pewnie nie miałabym czasu zaglądać tak często na familkę :) tak tylko podpytałam :D
PS Ola ma teraz nową pasję balkon - zakłada sobie bundi (bluze) i śmiga bawić się tak zabawkami do piaskownicy i klamerkami :)
Dziura w suficie musi ciekawie wyglądać, ale pomyśl Aniu chwila moment i będziesz miała skończony remont, zwłaszcza, że z tego co piszesz masz szczęście i męża złotą rączkę :)
23 kwietnia 2013 20:27 | ID: 951743
melduję, że żyję
23 kwietnia 2013 20:34 | ID: 951748
hahah Paula to uzależnienie!!! do nauki marsz! :)
mam nadzieję, że dobrze żyjesz :P
PS nurtuje mnie jedno - czemu pousuwałaś wsio skoro czasem jesteś :P
23 kwietnia 2013 20:43 | ID: 951758
Paula milo ze do nas zajrzalas :) juz mi razniej, ze jestes.
Moj Pawel teraz usypia mala, ja wcinam chipsy i zaraz zabieram sie za nauke.
24 kwietnia 2013 07:50 | ID: 951858
witam środowo :)
ja o kostiumie nie myślę, bo moje ciało nie nadaje się do kostiumu :P na plaży będzie koszulka na ramiączkach i spodenki :P
Ewelinko Blanka też lubi bawić się na balkonie klamerkami jak rodzice nie mogą po południu iść na "plac zabawu" jak mów Blanka :P przedwczoraj opanowaliśmy technikę przypinania klamerek.
Edytko a jakioe skiążki zamówiłaś? Ja też lubie czytać choć ciężko mi zorganizować czas na to :/
Byliśmy wczoraj u znajomych Młodą przymierzyć do rowerka biegowego i klapa... Nie chciała, nie qmała jeszcze że to trzeba cały czas nóżki trzymać przy ziemi żeby się nie przechylać. A jak już raz dość mocno się przechyliła (nie upadła, bo ją złapałam) to już w ogóle nie chciała wsiaść i był ryk. Chyba ambicje rodziców na rowerek biegowy muszą poczekać na kolejne lato :) Teraz pozostaje nam rowerek trzykołowy - trzeba jechać dziś wyciągnąć z garażu.
Paula, pozdrawiam i ściskam!
24 kwietnia 2013 09:18 | ID: 951890
Tez myslimy nad rowerkiem biegowym ale wlasnie najpierw musze przetestowac czy to zda u nas egzamin, niz kupowac a bedzie poki co stalo.
24 kwietnia 2013 09:19 | ID: 951894
Hej
U nas mgla sie panoszy.
Ciekawa jestem jak dzisiaj bedzie,wczoraj bylo goraco a tu ostatnio jest przeplatanka pogodowa wiec dzis kolej na chlod.
Monis ja nawet nie bede probowac z rowerkiem biegowym jeszcze,moze w weekend kupimy trzykolowca:)
Zamowilam sobie kilka,nie pamietam teraz tytulow,ale jak przyjda to napisze.
Tez mam problem ze znalezieniem czasu na czytanie,dlatego ja czytam wszedzie gdzie sie daje,nawet przy pracach domowych:)
Aniu ja tez nie lubie remontow,ale potem ta swiezosc unoszaca sie w domu....cos pieknego:)
Marcel tez ma czasem tak ze mi ucieka na spacerze,wczoraj na przylkad nie chcial wracac do domu i byl placz.
Paulinko ciesze sie ze zajrzalas:)
24 kwietnia 2013 09:25 | ID: 951901
Ja czytam w kapieli albo jak mala usnie jak nie mam nauki, i czasem na spacerze jak mala ma faze piaskownicy.
24 kwietnia 2013 12:14 | ID: 952004
hejka
ja jestem lunatykiem dziś - mamz arwaną nocke i dobrze że w pokoju Oli mam rozkladana kanapę to polozylam ja obok siebie i troszke pokimalam :/ a mam jeszcze tyle rzeczy do zrobienia...
Mloda niespokojnie spala, zaczela mocno plakac okolo 1 i jak moj B chcial z nia zostac to wolala mama - pozniej costam gadala przez sen, ze brzydka pani, ciocia fe itp. chyba jakis koszmar ja meczyl ale zbudzenie jej nic nie dalo, bo co ja budzilam to znow jej sie cos zaczynalo snic, wiec trzymalam ja za raczke i jakos przekimala i ona i ja. Juz sie balam ze to znow jakis atak ale to wygladalo zupelnie inaczej wiec odetchnelam z ulga.
Do tego jutro ejdziemy na to badanie sluchu bo nie wiem czy jej nie boli ucho znowu albo moze cos ja bierze no chyba ze zeby, bo dzis do momentu gdy nie dalam jej nurofenu byl placz i to nie zbuntowany placz a taki ryk jak ją coś boli.
mam kupe roboty, zanim dotra rodzice, bo jak nie zrobie to będą pozniej gadali, do mojej siostry ze mam jedno dziecko i nie do konca potrafie sobie poradzic. A tez czasem mam dosc takiego porownywania, gadania za plecami, rad co Ola juz powinna i czemu sama sztuccami nie je itp. Do tego moi rodzice maja nas po drodze a wlasciwie musialam na nich wymoc zeby nas odwiedzili chociaz na jeden dzien - to bylo dla mnie przykre, ale trudno - mam nadzieje ze nie beda okazywac jak bardzo im sie nie chcialo.
Jeny strój kąpielowy ja w ubieglym roku kupilam jednoczesciowy, a w tym roku zobaczymy, jak schudne jeszcze chociaz 2 kg to moze pokusze sie o jakiś dwuczesciowy - niestety moje dwuczesciowy sprzed ciazy nie wchodze w biuscie - heheheh bo teraz mam rozmiar wiecej.
Edytko a marcel juz sypia w nowym lozeczku? :) zapomnialam zapytac.
a co do rowerka biegowego to sasiadki coreczka skonczy w czerwcu 3 latka i od dwoch tygodni sie do niego osmiela, idzie jej to powolutku ale juz na nozkach jest bardzo sprawna - patrzac na to wiem, ze to nie czas na takie frykasy dla Oli :)
24 kwietnia 2013 12:15 | ID: 952008
znów elaborat mi wyszedł - ale chyba wybaczycie :)
Moniko jak Twój nastrój, nieco lepiej?
24 kwietnia 2013 13:14 | ID: 952041
hej nastrój lepiej ale w domu grobowo. Znów nazbierało się trochę i wybuchło. Za dużo od wczoraj ze sobą nie rozmawiamy. Ale mam to gdzieś i przeczekam, tym razem ręki pierwsza nie wyciągnę, a żeby było mi łatwiej po pracy zjem obiad, ubiorę Młodą i wyjdziemy na plac zabaw.
U nas też dzisaij niespokojna nocka, Młoda spała z nami w łóżku bo obudziła się o 1 ze histerycznym płaczem. potem niby spała ale co chwilę się rzucała w łóżku, przekładała w różne pozycje i taka niespokojna była. Oczywiście mój P. jest strasznie biedny, bo się przez to nie wyspał - bo ja to się wyspałam, że ho ho....jak ciglę Blan głaskałam i uspakajałam...faceci....
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.