Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum

Mam nadzieje ze wrocilas.....

Ciesze sie ze jestes:)

Ola ma tak samo, ale kolejny neurolog powiedział nam, ze to nie jest groźne, że ewentualnie przed snem można dać do wypicia lipe ( a nie meliskę) - ponoć lepiej działa na dzieci.

hejka :)

u nas wczoraj była burza, ale później ruszyliśmy poskakac po kałużach - bo chyba nie znieślibyśmy calego dnia w domu z tym energetycznym żarlokiem :) Do południa było ładnie więc byłe olbrzymi spacer ponad 3 godzinny, ogólnie to ogarniam meiszkanie, robimy półeczki na kwiaty na balkon, bo moje frezje powychodziły ale i kot i Ola się na nie czają :) Dzis jak Ola wstanie ruszamy do Ikei po reszte szafek kuchennych, pozniej do Loopie parku żeby Ola się wyszalała a pozniej do kuzynki :) pogoda u nas pod psem, zimno pochmurno i leje ;/

Cześć dziewczyny :)

U nas dziś pogoda beznadziejna... Rano jak byłam z psem to tak zmokłam... ciagle pada i pada. Ale to normalne, bo mam wolne. Zawsze jak mam wolne nie ma co liczyć na slońce :P

U nas się troszkę dzieje , W środe złożyliśmy wniosek o kredyt mieszkaniowy, więc czekamy na decyzje :) mieszkanie mamy już upatrzone. Na obrzezach miasta. Jest tam fajne osiedle domków jednorodzinnych a obok osiedle bloków tzn ciężko to nazwać osiedlem bo są 3 bloki i beda jeszcze 2 :) jest tam cisza , spokój , las za oknem :) i gdzies niedaleko jezioro :) wiec trzymajcie kciuki za nas :)

Jeżeli chodzi o Wiki to lata i szaleje :) gadać nie chce, jedyne slowo to "aha" ;p 

Miłej niedzieli życze :) a ja lece zrobić porządek z kwiatami :)

Hej Asiu :)

a powiedz, bo kiedyś pisałaś, że rozglądasz się za nową pracą? nadal poszukujesz? Teraz to chyba dopiero jak wyjdzie zakup mieszkania, żeby kredytu nie cofnęli :) ale trzymam mocno kciuki i za kredyt, za mieszkanko i za nową lepszą pracę :)

To i ja sie dolaczam do trzymania kciukow za kredycik. 

U nas slonecznie, ale chlodno i to nawet bardzo chlodno. Mala poszla niedawno spac, bo nie kladlismy jej wczesniej, bo mieli znajomi, znajomego przyjechac obejrzec mieszkanie, bo beda sie starac, o wynajecie po nas tego mieszkania, i chcieli je na zywo zobaczyc. Troszke sie spoznili i mnie to wkurzylo, bo mala juz padnieta byla, a dzwonek mamy tak glosny, ze nawet umarlego z grobu wyciagnie.

Ja lepilam pierogi, wyszlo mi 63- ruskie. To dla malej i dla mnie, bo Pawel nie lubi, czesc oczywiscie zamroze.  

Hejka  

Edytko szybko schudłam po ciąży a to przez moją działeczkę.Troszkę roboty przy tym jest.Jedna zaletę w ubiegłym roku miałam troszkę większy biust, a teraz brak.A schudłam jeszcze więcej i znać mi każdą kość.

Moniczko mój mąż jest budowlańcem z zawodu.Wiele lat już przy tym robi więc zna się na prawie wszystkim.To jest jego wielkie hobby.Tylko czasu brak na własne robienie mieszkania.W sezonie pracuje do późna i wszystko robi nocami a wiadomo w zimie to nie wszystko można zrobić.No i kasę też trzeba odkładać żeby na wszystko starczyło.Dlatego też oszczędzamy na robociźnie i lepiej robić wolniej samemu aby taniej było.

Asiu trzymam kciuki abyście jak najszybciej wprowadzili się do wymarzonego mieszkanka.

U nas dziś troszkę się przejaśnia ale wieje i jest chłodno.Rano byliśmy na krótkim spacerku.Teraz Ksawcio śpi.

Udanego niedzielnego wypoczynku dziewczyny

Asiu to trzymam mocno kciuki!!!!

Ewelinko narazie nie szukam nowej pracy. Mają nam zmienić tryb z 12h na 8 h. Nie bedzie 2 zmian tylko 3. Mi ten pomysł podpasował bo cieżko pracować po 12 h w nocy :( 

Dziekuję dziewczyny za trzymanie kciuków :) od razu jak dostaniemy decyzję powiadamiam Was :) 

A tymczasem życzę miłego wieczorku :)

no to Asiu bedzie na pewno lżej! powodzenia i też życzę miłej resztki weekendu...jutro napiszę więcej bo jestem padnięta jak Młoda która już smacznie śpi a ja mam pranie do zawieszenia :)

Ja tez mam pranie i czeka mnie jutro przeplukanie tego prania, bo pewnie zakisnie w pralce, ale mala spi w pokoju w wyjsciem na balkon, a nie chce mi sie isc z tona prania i przechodzic przez okno, drugiego pokoju. Mala przed chwilka poszla spac, a mezulo robi kolacje, wiec czekam cierpliwie na herbatke i cos do jedzonka. 

witam poweekendowo :)

Asiulka trzymam kciuki za kredyt i wymarzone mieszkanko!

Paula, witaj spowrotem! Cieszę się, że znów będziesz z nami :)

No to w końcu kupilismy młodej adidaski w Decathlonie, co prawda nie firomowe ale za to dostała jeszcze jedną parę trampek :P na firmowe przyjdzie czas jak nie będą to buty na jeden sezon :) Dostała też nową szczoteczkę do zębów z której strasznie się cieszyła i przeżywała to nawet w nocy.
Potem pojechaliśmy do moich dziadków, więc emocji znów było sporo w związku z czym nocka ciężka. Dobrze, że w weekend się wyspaliśmy, bo w sobote Młoda pospałą do 9, a wniedzielę do 10 - byliśmy w szoku jak się obudziliśmy, która to godzina :) Oby każdy weekend był taki :)

Hej

U nas slonecznie,po drugim sniadanku wyruszymy na spacer:)

Marcel wczoraj w dzien spal 3,5 godziny,a w nocy ani razu sie nie obudzil i spal do 6.30:-)

Bucikow na razie nie bedziemy kupowac,ma dwie pary,pozniej moze kupimy jakies al'a sandalki

W piatek mam wolne i juz sie cieze na sama mysl:-)

Dario fajny avatarek

Hejka a u nas dziś zimno.Nad ranem był przymrozek -5st.Teraz wieje mroźny wiatr i się chmurzy, siedzimy więc w domku.Nie lubimy takiej pogody.Nocka lekko nie dospana bo sąsiada pies przyszedł do nas pod ogrodzenie i szczekał na nasze one oczywiście cicho też nie były.Uciszanie moich nie pomogło bo tamten nie odchodził.Prawie nie spaliśmy od 1.30 do 5.Później było cicho.

U nas noc byla taka sobie, tzn. Liwia spala ale gadala przez sen, a ja czuwalam, bo myslalam ze zaraz sie wybudzi. 

Póki co mamy zimno bardzo, mnie sie nawet nie chce ubierać :( ale musze sie zaraz ruszyc i zrobic kolo siebie poki mala spi. Poplotkowalam z mama na skypie, dowiedzialam sie paru ploteczek :P

Widocznie Liwia lubi pogaduchy nawet gdy śpi Ale to męczące takie czuwanie.

U nas wieje coraz mocniej a mały dopomina się czapki.Już nawet bierze mnie na płacz.Musimy jakoś przetrwać tę paskudną pogodę.Jeszcze trochę i pójdzie spać.A póki co biega i kopie piłkę po mieszkaniu.

Moja wstala. Zaraz bede grzala obiad, bo juz nawet sama glodna jestem.