-
1920
usunięty użytkownik
2012-09-12 11:13:09
12 września 2012 11:13 | ID: 828235
ale leje.....swiata nie widać a ja pranie zrobiłam :/
-
1921
usunięty użytkownik
2012-09-12 11:21:17
12 września 2012 11:21 | ID: 828237
a u nas całą noc lało i była burza, a teraz spokój i jakoś jaśniej się robi. Ale podobno ma się zrobić już zimno i deszczowo
-
1922
usunięty użytkownik
2012-09-12 11:44:33
12 września 2012 11:44 | ID: 828244
a ja dziś czytałam że jesień ma być sucha :) co prognoza to inne przewidywania :)
-
1923
Paulqa
Zarejestrowany: 24-08-2011 15:04 .
Posty: 14675
2012-09-12 12:08:05
12 września 2012 12:08 | ID: 828256
A u nas piekna pogoda :) ok 25 st :) wlasnie jestesmy na podworku i sie bawimy :D jak na razie na spacer sie nie wybieramy bo czekam na kuriera :)
-
1924
usunięty użytkownik
2012-09-12 12:10:07
12 września 2012 12:10 | ID: 828257
Paulqa (2012-09-11 14:07:26)
edith (2012-09-11 13:04:02)
Ciekawe czy my bedziemy mieli kiedys taka ksiezniczke....?
Edytko nic nie stoi na przeszkodzie :)) trzeba działać :)
Jeszcze nie czas....
-
1925
usunięty użytkownik
2012-09-12 12:12:28
12 września 2012 12:12 | ID: 828258
Dario zycze wam zebyscie juz nigdy nie musieli spedzac osobno zadnej rocznicy
-
1926
usunięty użytkownik
2012-09-12 12:15:18
12 września 2012 12:15 | ID: 828259
Marcel tez budzil sie dzisiaj w nocy kilka razy.Maz wstawal do niego do godz 3 a potem juz spal do 7.
Moze to te skoki rozwojowe?
Pogoda u nas sloneczna ale jest wietrznie.
-
1927
Paulqa
Zarejestrowany: 24-08-2011 15:04 .
Posty: 14675
2012-09-12 12:29:46
12 września 2012 12:29 | ID: 828262
Dziewczyny mam pytanie, ktore moze wydac sie smieszne... Czy wasze maluszki was gryza? Bo Filip od kilku dni mnie gryzie ale tylko w sytuacjach gdy mu czegos zabronie albo nie pozwole wziac... Tlumacze mu ze tak nie wolno ale na nic sie to zdaje.
-
1928
usunięty użytkownik
2012-09-12 12:34:43
12 września 2012 12:34 | ID: 828263
Ola nie gryzie ale macha łapkami lub kopie nogami jakby chciała uderzyć jak robię coś czego ona nie lubi lub jak jej czegoś zabronię. Wtedy mówię prosty komunikat że nie wolno, albo że brzydko robisz - mówię stanowczo, nie krzyczę. Mam nadzieję że z czasem poskutkuje. Czasem się słucha czasem nie.
-
1929
usunięty użytkownik
2012-09-12 12:46:24
12 września 2012 12:46 | ID: 828268
Jak czegos zabronie Marcelowi to placze przez chwilke,dopoki nie znajdzie czegos nowego co go zainteresuje.Tez staram sie mowic stanowczo:nie wolno i z reguly to skutkuje(zobaczymy jak dlugo).
-
1930
Paulqa
Zarejestrowany: 24-08-2011 15:04 .
Posty: 14675
2012-09-12 12:58:44
12 września 2012 12:58 | ID: 828276
edith (2012-09-12 12:46:24)
Jak czegos zabronie Marcelowi to placze przez chwilke,dopoki nie znajdzie czegos nowego co go zainteresuje.Tez staram sie mowic stanowczo:nie wolno i z reguly to skutkuje(zobaczymy jak dlugo).
Mój mały do tej pory też reagował płaczem i wystarczyło go czymś innym zainetersować i było po płaczu a teraz wziął się za gryzienie - przeważnie gryzie mnie gdy nie pozwalam mu jeść kamieni które mamy wysypane dookoła krzewów... Moje stanowcze nie wolno przy kamieniach nie skutkuje. W domu przeważnie się słucha i zastanawiamy się już nad zebraniem tych kamieni żeby go nie kusily...
-
1931
usunięty użytkownik
2012-09-12 13:08:19
12 września 2012 13:08 | ID: 828280
Blanka gryzła. teraz przerzuciła się na szczypanie. Stanowcze nie, nie zawsze skutkuje, bo Mała Księżniczka jest nauczona przez babcie, że dostaje prawie wszsytko co zechce, więc w weekendy czasem mamy małe awanturki z córunią, bo jak jej sie powie nie, to potrafi oprócz szczypania na Ciebie nakrzyczeć :P
-
1932
usunięty użytkownik
2012-09-12 13:23:48
12 września 2012 13:23 | ID: 828281
To chyba normalne bo moja mała też tak śmiesznie macha jakby mi miała walnąć lub płacze przez chwilę jeżeli stanowcze noe wolno nie pomaga to wtedy zabieram ja od spornej rzeczy. Koleżanka nauczyła swoje dzieci że po upomnieniu liczy do trzech jeżeli n nie pomoże a zazwyczaj pomaga to wtedy mają karę np ten mniejszy siedzi w wózku.
-
1933
Paulqa
Zarejestrowany: 24-08-2011 15:04 .
Posty: 14675
2012-09-12 13:35:03
12 września 2012 13:35 | ID: 828284
Moniskaa (2012-09-12 13:08:19)
Blanka gryzła. teraz przerzuciła się na szczypanie. Stanowcze nie, nie zawsze skutkuje, bo Mała Księżniczka jest nauczona przez babcie, że dostaje prawie wszsytko co zechce, więc w weekendy czasem mamy małe awanturki z córunią, bo jak jej sie powie nie, to potrafi oprócz szczypania na Ciebie nakrzyczeć :P
czyli gryzienie to jest jakiś etap w rozwoju naszych dzieci, Filip już szczypał teraz gryzie - Blanka to taki mały agencik :) już od małego kłóci się z rodzicami :) ma dziewczyna charakter! :D
-
1934
Paulqa
Zarejestrowany: 24-08-2011 15:04 .
Posty: 14675
2012-09-12 13:39:52
12 września 2012 13:39 | ID: 828287
dpczajkows cy (2012-09-12 13:23:48)
To chyba normalne bo moja mała też tak śmiesznie macha jakby mi miała walnąć lub płacze przez chwilę jeżeli stanowcze noe wolno nie pomaga to wtedy zabieram ja od spornej rzeczy. Koleżanka nauczyła swoje dzieci że po upomnieniu liczy do trzech jeżeli n nie pomoże a zazwyczaj pomaga to wtedy mają karę np ten mniejszy siedzi w wózku.
Dario nie chcę krytykować Twojej koleżanki, ani nie wiem ile jej dzieci mają lat ale ja bym takiej kary jak siedzenie w wózku dziecku nie dała... Ciekawe jak to dziecko, które za karę siedzi w wózku zachwouje się na spacerach jadąc w tym wózku...? Ono sobie myśli, że ma karę. Jestem przeciwnikiem stosowania kar, sama byłam wychowana bez jakichkolwiek zakazów i kar - uważam, że na dobre mi to wyszło i będę starala się malego wychowywać w taki sam sposób. Czy się uda...? Nie wiem... Dowiem się za kilka/kilkanaście lat
-
1935
usunięty użytkownik
2012-09-12 14:40:22
12 września 2012 14:40 | ID: 828315
Paula zgadzam się z Tobą w kwesti kar.
Choć dziś nie mam siły już....padam, Ola jak miała apetyt tak dziś nic nie chce jesc, nie chce się sama bawić nawet przez chwilę tylko książeczki by czytała, ale razem ze mną. To efekt ostatniego pilnowania Oli przez teściową, dwie godziny bawiły się w czytanie książeczek i teraz to jedyna zabawa która uznaje Ola, a jak łątwo się domyślić ja w tym czasie nie jestem w stanie zrobić nic. :( już coraz abrdziej nie mam sił, nawet rano wstaję zmęczona...teraz położyłam Ole spać sama też się zdrzemnę, później spróbuję dać jej butle przez sen...
-
1936
usunięty użytkownik
2012-09-12 14:52:41
12 września 2012 14:52 | ID: 828322
ewjolinka (2012-09-12 14:40:22)
Paula zgadzam się z Tobą w kwesti kar.
Choć dziś nie mam siły już....padam, Ola jak miała apetyt tak dziś nic nie chce jesc, nie chce się sama bawić nawet przez chwilę tylko książeczki by czytała, ale razem ze mną. To efekt ostatniego pilnowania Oli przez teściową, dwie godziny bawiły się w czytanie książeczek i teraz to jedyna zabawa która uznaje Ola, a jak łątwo się domyślić ja w tym czasie nie jestem w stanie zrobić nic. :( już coraz abrdziej nie mam sił, nawet rano wstaję zmęczona...teraz położyłam Ole spać sama też się zdrzemnę, później spróbuję dać jej butle przez sen...
uszy do góry :) Moja Mała też ma takie dni, że nie potrafi się sama sobą zająć. Generalnie po południa woli spędzać razem ze mną, bo jest stęskniona jak wracam z pracy, więc rzadko kiedy mam czas żeby przygotować jakiś bardziej skomplikowany obiad :P ale co tam, ciesze się póki chce ze mną przebywać, potem nie będzie chciała i co :p ale dziś mam w planach roladki z cuki wg przepisu pauli - tylko dorsza zamieniłam na mielone ;) taki mały myk :p
-
1937
usunięty użytkownik
2012-09-12 15:08:27
12 września 2012 15:08 | ID: 828334
Ja też byłam wychowana bez kar i nie narzekam jednak patrząc na jej dzieci dwóch bardzo aktywnych chłopców nie dziwie się że niektórzy takie sposoby stosują. Obserwuje ja tylko na polu gdy dzieci się bawią więc tu jedyne co moge powiedzieć się starszy ma no karę typu chodzenie przy wózku bo często gdy czegoś chce a prośby nie skutkują bo chce żeby mi coś kupiła a ona zwyczajnie nie ma portfela to wybiega specjalnie na ulice. I tłumaczenia nie pomagają. Młodszy już chodzi więc wózek biorą tylko gdy się zmęczy ale jeździ w nim ładnie gdy trzeba. Ja nie zamierzam wprowadzać kar bo póki dziecko słucha to po co.
-
1938
usunięty użytkownik
2012-09-12 20:14:47
12 września 2012 20:14 | ID: 828463
ale Dario pocieszające jest, że machanie to tez kwestia etapu machalniczego :)
u mnie już lepiej po tym jak razem z Olą zapadłam w sen popołudniowy :) aż później naleśniki chciało mi się zrobić - a być moze to kwestia mojego żelaza, bo łyknęłam sobie dzisiaj :)
u nas nadal pada ale stęskniłam się za deszczem a Oli spacer w deszczy podobał się :)
-
1939
usunięty użytkownik
2012-09-12 20:39:10
12 września 2012 20:39 | ID: 828478
:) dzisiaj było też u nas wymuszanie płaczem, a czego...gryzienia barierki! ojjj te dzieci mają pomysły, na szczęście wyszło na moje.