Bobaski majowo - czerwcowe 2011:)! - Forum

mogłby sie jeszcze utrzymac bo po wczorajszym opadzie nic nie widac u nas a sanki czekaja;p

U Jonaszka wyszły dwa ząbki na dole!!!!!!!

A po za tym podczas zabawy lub gdy przebudzi się w nocy woła: mama mama mama

Ale to cudowne uczucie być mamą!!!

Moja Natala tak śmiesznie przebiera nóżkami na bujaku:))) hehe też jakby chciała tańczyć:))

Już chce siadać, na bujaczku zamiast leżeć wygina się do przodu:)

Interesuje się naokoło wszystkim- a najbardziej zwierzakami- dziś bawiła się z naszymi psiakami:)) Takie ciakawe że te małe zwierzaki chodzą i szczekają

super!;D Jonaszek ma juz czym gryźć ;D u nas jedynka górna idzie;D

dziewczyny powiedzcie mi jak podajecie kaszki swoim maluchom szczegolnie chodzin mi o mamy karmiace piersia bo jak mysle ze musze sciagnac pokarm i dopiero robic kaszki to mi sie odechciewa ala jak mus to mus;/

kupiłam malemu kaszke juz z mlekiem ttylko dolac wody ale nie wiem czy na poczatek nie jest za ciezka na ten mały zoładek;/

gratuluje ząbków :))

no ja Martuś właśnie robię te mleczno ryżowe tylko wody dolewam, ale jak nie chcesz tak to faktycznie zostaje ściągnąć mleko z cyca i dodać taką bez mleka, ja na początek żeby mała się oswoiła z tą konsystencją, dawałam bardzo półpłynną i mała ilość, dosłownie kilka łyżek i stopniowo zwiększałam ilość kaszki, teraz wsuwa już z pół kubka jak zrobię :)) i płacze jak się skończy :)) żarłoczek :))

ta pogoda mnie wykończy - ledwo żyję, ponuro, pada deszcz, wieje wiatr, brrrrr

oooo, powiem Wam, że jutro mija roczek od chwili kiedy pierwszy raz poczułam kopniaczki w brzuchu mojej Lenusi :))))

starsznie cicho sie zrobiło w naszym wątku, mało aktywnych mamuś zostało, wszystkie zajęte jesteśmy dzieciaczkami :)))

tak jak Aga wcześniej piosała, ja też chętnie bym przeczytała nasz poprzedni wątek, nasze ciążowe rozterki i oczekiwania na każde narodziny naszych dzieciacxzków :)))))

dziś ściągnełam mleczko ale tylko troszke na kaszke dzis zjadł malinowa a tak wsuwał ze uszy mu sie trzesły;D i stopniowo jak mowisz bwede dawac m wiecej a taka kupke zrobil ;p ze hej a jak smierdzi;p

Ja też stopniowo kaszkę wprowadzałam, ale od razu na wodzie i nawet tę ryżową na wodzie robiłam i też mu bardzo smakowała:), a teraz już malutki prawie całą swoją małą miseczkę potrafi wszamać. Szkoda, że obiadki i owoce mu tak nie smakują;P.

Ale od wczoraj coś nie chce nawet kaszki. Tylko mleko, mleko, mleko mamuni, a na noc dałam mu modyfikowane, bo nie mógł się moim najeść - spił je w dzień całe chyba. Pewnie go dziąsełka bolą i taki stan podgorączkowy miał w nocy. I mruczando mu się włączyło - mruczy i mruczy - to pewnie te ząbki idą...

A kupy...to fakt śmierdzą strasznie. No i mój mąż chyba już nigdy kupki nie przewinie,bo wrażliwiec ma od razu odruch wymiotny...Nic go prawie nie rusza, a kupka dziecka niestety tak. Ach ci faceci;).

Ale zająć i bawić się z małym potrafi świetnie. Adaś w nigo strasznie wpatrzony i czasem naśladuje niektóre jego ruchy:).

Czy wasze dzieciątka też tak mają, że jak im się włączy jakąś zabawkę grającą, to tak jakby próbują śpiewać dźwięki podobne do tych z zabawki? Adaś ostatnio tak robi, zabawnie bardzo to mu wychodzi:). A jak się przy tym cieszy.

A ostatnio byli u nas znajomi z synkiem o 1 dzień starszym od Adasia. Konstanty jest sporo większy i cięższy od Adasia. Są na podobnym etapie rozwojowym, już prawie siedzą itp., ale Kostek nie usiedzi dłużej niż 5 minut w bujaczku, krzesełku czy z jedną zabawką. Biedni rodzice muszą mu co chwilę nowe zajęcie wymyślać, bo od razu marudzi że hej! Adaś na szczęście nie należy do tego typu dzieci, potrafi dłuugo siedzieć i się sam bawić.

Ale podobno oni od małego na każde jego piśnięcie lecieli i nosili go, więc pewnie się nauczył, że jak pomruczy, to dostanie co chce. Współczuję szczerze, bo przy takim dziecku w 1 osobę nie da się nic zrobić...

Natala też potrafi z godzinkę w bujaczku siedziec i się bawić, raz zabawkami na pałąku, innym razem grzechotkami, macha raczkami jak oszalała aż się czasami sama po brzuchu bije i płacze:)

ja mam dokładnie tak jak Ci Twoi znajomi, 10-15 min to max jak się sama zabawi moja królewna i marudera się robi taka, że szok i zaraz beczy, matko - nie wyobrażam sobie jak to może być jak dziecko z godz się samo zabawi :)) super,  ja bym "oszalała" z nadmiaru wolnego czasu chyba hihihi

a od wczoraj jest nieznośna, pewnie druga jedynka ją męczy, prawie nie śpi w dzień i ciągle marudzi

też próbuje naśladować dźwieki i jak sie jej śpiewa

No dzieci bywają różne...W sumie tak jak i dorośli, każdy ma swój "charakterek":).

No i fakt dużo mogę przy nim zrobić. Lubi siedzieć w krzesełku i patrzeć jak prasuję - ta para z żelazka mu się bardzo podoba;).

helooo:)

ja mojej malej kaszki od miesiaca daje i na mleku i na wodzie wcina jak szalona pierwszy raz dostala wodnista (chcialam sie upewnic czy brzuszek czy co nie bedzie bolalo ) ale rekakcja super nic sie nie dzialo ...

teraz wcina po 180 kaszki raz na jakis czas i az placze bo chce wiecej ale nie daje jej czesto bopotem nie chce mi mleka samego pic :P wie co dobre:)

powiedzcie mi kochane ile razy dziennie sloiczki daje czy jak gotujecie to ile razy??

ja daje raz ok 14 zawsze jak obiadowa pora ale ona by chciala wiecej i wiecej i nie mam pojecia czy moge wiecej czy nie heh

ojjj a jaka spryciula jak do niej gadam to nie chce powiedziec mama ale jak znikne albo jest zla na cos to wola jak poszalala mama mama mama ... heh 

siedzi juz calkiem sama ale tylko jak ja ja posadze nie umi podniesc sie jeszcze do siadu heh ale juz sie nie przewraca na boczki:D 

i polubila spanie na brzudszku sama sie przewraca i tak spi heh a jakie pozy czasem jej wychodza nie mam pojecia jak jej tak moze byc wygodnie hehe

gratuluje zabkow :)!!

co racja to racja :) moja to ma charakterek hehe 

pokazuje jak jest zla heh sciska piastki , robi sie czerwona i piszczy heheh 

moj maly szaleniec :) kopie jak czegos nie chce buuuu bedzie maly diabelek:)

Jonaszek kaszkę dostaje do każdego mleczka bo bez niej nie chce jeść. Na szczęście nie ma zatwardzeń i doktorka powiedziała że moge podawać. 2 dni temu mój mały szkrabek zaczął unosić się na kolanach więc podejrzewam że za niedługo będzie raczkował. Jest strasznie ruchliwy. W dzień tak w sumie to nie wiem że mam dziecko bo on potrafi i 2 godziny leżeć i bawić się 1 zabawką....

U nas ząbków jeszcze nie ma,ale marudzenie od kilku dni więc też się jakiegoś spodziewamy. Nadia coraz więcej siedzi sama, a co do zabawy sama tooo chętnie się bawi ale tylko wtedy gdy mnie widzi,bo jak sobie pujde np do kuchni i łazienki to jest kwękanie , a jak siedzę w tym samym pokoju co ona to spoko zabawa może być :)

Co do kaszki to moja Nadia nie chce jej jeść, spróbuje jej jutro dać znów i kupić tą z glutenem tez.

Dziewczyny a jakie dajecie mleko modyfikowane, bo mnie Nadia od 4 nad ranem budzi się co pół godziny i ciągle je i zastanawiam się czy by jej na noc nie dawać troszkę mleka nawet może z tą kaszką by wtedy chciała,bo podejrzewam, ze to z głodu no chyba że te zeby jej nie dają spokoju ale wątpie. Tyle że zaś nie chce pić z butelki soczkow ani herbatki od tygodnia gdzieś eh... kupilam dziś większy smoczek może zaskutkuje ;/

Pujdę do lekarki w przyszłym tyg to ją zapytam również o to mleko, ale jak kiedyś pytałam to kazała nan pro, dałam jej z 30ml wtedy i brzuś ją bolal ;/ ale to była to początkowe jeszcze. Więc to po 6 może jest lepsze.

Moja jest na Nan Pro, gdy trzeba i bólu brzuszka nie ma, kiedyś kupiłam jej gerber to nie chciała..a masz może próbki różnych mlek modyfikowanych? Mozesz zarejstrować się na ich stronach i zamówić próbki jak ja zrobiłam, może któreś Nadii zasmakuje, ja jakiś czas dawałam małej modyfikowane na noc całą butlę, a teraz znów cyc wystarcza i nawet słoiczka czasem jej nie daję...Nie wiem od czego to zależy..

Teraz jak się przeprowadziliśmy i Natalka śpi w nowym łóżeczku to budziła się przez cały tydzień po 3 razy w nocy na jedzenie ale uspokoiło się, tak samo było w szpitalu a teraz znów śpi całe nocki i to na cycu