-
1
usunięty użytkownik
2010-10-15 11:02:35
15 października 2010 11:02 | ID: 309754
I jeszcze jedno czy badania prenatalne pomogły by w wyborze ?
Czy takie badania powinny być ogólnodostępne wręcz obligatoryjnie ?
-
2
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-10-15 11:25:03
15 października 2010 11:25 | ID: 309762
Ja uważam że fajnie by było gdyby takie badania były obligatoryjne (co chyba jest nie możliwe) chociażby dlatego że dzięki nim można się przygotować na przyjście chorego dziecka co jest nie bagatelne ponieważ jak dziecko chore ma odpowiednią opiekę tuż po przyjściu na świat to jego życie z chorobą inaczej wygląda. A co do aborcji to nie wiem bo sama nie stałam przed takim wyborem ale raczej nie zrobiłabym jej.
-
3
Bartt
Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 .
Posty: 5452
2010-10-15 11:26:54
15 października 2010 11:26 | ID: 309764
Wystarczy odpowiedzieć sobie na pytanie, od kiedy możemy mówić o człowieku
- i później sprawa jest jasna.
-
4
usunięty użytkownik
2010-10-15 11:27:42
15 października 2010 11:27 | ID: 309765
Moje zdanie jest takie, że państwo reguluje prawnie sytuacje w których aborcja jest dozwolona. Ale ostateczna decyzja w tych sytuacjach i tak należy do rodziców (nie tylko do kobiety). Sytuacje w których dopuszczam aborcję to zagrożenie ŻYCIA matki i skrane upośledzenia płodu prowadzące i tak do smierci dziecka w trakcjie trwania ciąży lub krótko po porodzie.
prawo do badań prenatalnych przysługuje wszystkim przyszłym matkom. Dokładnie - w myśl obowiązującego praca płód jest pełnoprawnym pacjentem który ma prawo do wszystkich świadczeń w tym również do badań prenatalnych. Dodam, że te pojęcie jest dość rozległe i nie tyczy się tylko badań polegających na pobraniu płynu owodniowego w celu stwierdzenia wad wrodzonych płodu. Badania prenatalne są też nieinwazyjne i już w większości wykonywane u każdej ciężarnej - mam tu na myśli zwyczajne
usg,
test potrójny czy
test PAPP-A i ocenę wolnej podjednostki beta hCG
-
5
usunięty użytkownik
2010-10-15 11:38:44
15 października 2010 11:38 | ID: 309773
Chodzi o to by dać matce,rodzicom jasny obraz czy będą posiadali zdrowe dziecko czy tez nie.
Dac możliwość decyzji czy się decydują na nie pełnosprawne dziecko lub z poważną chorobą.Nie jednokrotnie kalekie.
-
6
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-10-15 11:43:35
15 października 2010 11:43 | ID: 309775
Mama Tymka napisał 2010-10-15 11:27:42Moje zdanie jest takie, że państwo reguluje prawnie sytuacje w których aborcja jest dozwolona. Ale ostateczna decyzja w tych sytuacjach i tak należy do rodziców (nie tylko do kobiety). Sytuacje w których dopuszczam aborcję to zagrożenie ŻYCIA matki i
skrane upośledzenia płodu prowadzące i tak do smierci dziecka w trakcjie trwania ciąży lub krótko po porodzie.
prawo do badań prenatalnych przysługuje wszystkim przyszłym matkom. Dokładnie - w myśl obowiązującego praca płód jest pełnoprawnym pacjentem który ma prawo do wszystkich świadczeń w tym również do badań prenatalnych. Dodam, że te pojęcie jest dość rozległe i nie tyczy się tylko badań polegających na pobraniu płynu owodniowego w celu stwierdzenia wad wrodzonych płodu. Badania prenatalne są też nieinwazyjne i już w większości wykonywane u każdej ciężarnej - mam tu na myśli zwyczajne
usg,
test potrójny czy
test PAPP-A i ocenę wolnej podjednostki beta hCG A ja w takim przypadku nie dopuściłabym aborcji gdyż nigdy nie wiadmo jak długo dzieciątko będzie żyło.
-
7
Bartt
Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 .
Posty: 5452
2010-10-15 11:44:52
15 października 2010 11:44 | ID: 309776
Badania prenatalne w celu wykrycia choroby i przygotowania leczenia bądź rozpoczęcia leczenia już w łonie matki - jak najbardziej.
Badania prenatalne po to, aby wyeliminować "słabe, chore jednostki" - cóż... willkommen in der Ära der Eugenik, meine Freunde.
-
8
usunięty użytkownik
2010-10-15 11:54:11
15 października 2010 11:54 | ID: 309781
Bartt napisał 2010-10-15 11:44:52 Badania prenatalne w celu wykrycia choroby i przygotowania leczenia bądź rozpoczęcia leczenia już w łonie matki - jak najbardziej.
Badania prenatalne po to, aby wyeliminować "słabe, chore jednostki" - cóż... willkommen in der Ära der Eugenik, meine Freunde.
Hast Du recht, Bartek...
-
9
usunięty użytkownik
2010-10-15 12:07:25
15 października 2010 12:07 | ID: 309799
Ja aber wennes nicht an den leidenden Menschen und warum sind deutsch ?
-
10
usunięty użytkownik
2010-10-15 12:10:28
15 października 2010 12:10 | ID: 309801
Bartt napisał 2010-10-15 11:44:52Badania prenatalne w celu wykrycia choroby i przygotowania leczenia bądź rozpoczęcia leczenia już w łonie matki - jak najbardziej.
Badania prenatalne po to, aby wyeliminować "słabe, chore jednostki" - cóż... willkommen in der Ära der Eugenik, meine Freunde.
Nie koniecznie wyeliminować może oszczędzić cierpień.
By może później nie prosili o eutanazje.
-
11
Melisa
Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 .
Posty: 8231
2010-10-15 12:22:46
15 października 2010 12:22 | ID: 309813
Oj, już było na ten temat. Dziecko to nie produkt ze sklepu, który możemy wyrzucić lub reklamować.
-
12
moniczka81
Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45 .
Posty: 9066
2010-10-15 12:33:21
15 października 2010 12:33 | ID: 309820
Badania prenatalne powinny być ogólnodostępne i obligatoryjne, niestety nie wszystkie kobiety na nie stać i nie wszystkie kobiety mają wskazania do bezpłatnych badań.
-
13
Bartt
Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 .
Posty: 5452
2010-10-15 12:33:27
15 października 2010 12:33 | ID: 309821
Melisa napisał 2010-10-15 12:22:46Oj, już było na ten temat. Dziecko to nie produkt ze sklepu, który możemy wyrzucić lub reklamować.
Masz rację. Ale przecież wystarczy zamiast "dziecko" powiedzieć "zygota", a zamiast "wyrzucić/zabić/wyeliminować" powiedzieć "oszczędzić cierpień, wykonać zabieg medyczny, przywrócić cykl miesiączkowy" - i już to nie brzmi tak strasznie. I jakoś się ludziom łatwiej wówczas usprawiedliwić.
Dlaczego po niemiecku?
Bo to właśnie Niemcy swego czasu przodowali w eugenice.
-
14
usunięty użytkownik
2010-10-15 12:41:04
15 października 2010 12:41 | ID: 309830
Notak napisał 2010-10-15 12:10:28 By może później nie prosili o eutanazje.
A skąd takie założenie, że każdy cierpiący poprosi o eutanazję? Z tego co wiem, to wiele osób cierpi, ale nawet na myśl im nie przejdzie aby wyciągnąć rękę po takie rozwiązania... Nie można generalizować...
I idąc takim tropem winno się zabijac wszystkich, których coś boli... Nie tylko przed urodzeniem... Ci co żyją też cierpią, więc zabijamy... Po co się mają męczyć...?
Ale jak już tu zauważono... Włakowaliśmy te tematy w kilku innych wątkach... I pewnie nic się nie zmieni... Będą i zwolennicy i przeciwnicy takich praktyk..
-
15
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-10-15 12:42:01
15 października 2010 12:42 | ID: 309831
Jak dobrze znać języki...
A tak na poważnie - ja osobiście cieszę się, że nie musiałam dokonywać takiego wyboru, bo człowiek ot tak chyba sam nie wie, jakby postapił w przypadku stwierdzenia, że może urodzić dziecko chore, upośledzone itd. Ja bynajmniej tego sobie nie wyobrażam...
-
16
usunięty użytkownik
2010-10-15 12:44:24
15 października 2010 12:44 | ID: 309835
Melisa napisał 2010-10-15 12:22:46Oj, już było na ten temat. Dziecko to nie produkt ze sklepu, który możemy wyrzucić lub reklamować.
Bylo hmm.
Nie czytałem Twojej wypowiedzi co byś zrobiła gdybyś się dowiedziała poprzez właśnie te badania ze urodzisz dziecko ciężko chore a ono umrze po trzech miesiącach.
Zastanawiałaś się nad tym ?
Musisz wiedzieć ze nie wszystkie kobiety rodzą bobasy po piec kilo i ze skala Apgar 10-9.
Sa matki które wpadają w chorobę psychiczną tkwią w przewlekłej depresji gdy dowiadują się o bardzo zlym stanie noworodka.
Właśnie po to należało by wykonywać badania prenatalne i dawać w ten sposób wybór.
-
17
usunięty użytkownik
2010-10-15 12:45:27
15 października 2010 12:45 | ID: 309836
oliwka napisał 2010-10-15 12:42:01 Jak dobrze znać języki...
A tak na poważnie - ja osobiście cieszę się, że nie musiałam dokonywać takiego wyboru, bo człowiek ot tak chyba sam nie wie, jakby postapił w przypadku stwierdzenia, że może urodzić dziecko chore, upośledzone itd. Ja bynajmniej tego sobie nie wyobrażam...
Grażynko... Stałam przed takim wyborem... Pisałam o tym w którymś wątku... Lekarze mocno ostrzegali, że dziecko może być chore... I nawet sugerowali "rozwiązanie"... Ale dla mnie nie było dyskusji... Jakie by nie było... Kocham... Urodzę... Będę wychowywać... I co...? Gdybym posłuchała dziś nie miałabym fantastycznej młodszej córki a tylko dziurę w sumieniu nie do załatania...
-
18
usunięty użytkownik
2010-10-15 12:49:40
15 października 2010 12:49 | ID: 309839
jagienka napisał 2010-10-15 12:41:04Notak napisał 2010-10-15 12:10:28 By może później nie prosili o eutanazje.
A skąd takie założenie, że każdy cierpiący poprosi o eutanazję? Z tego co wiem, to wiele osób cierpi, ale nawet na myśl im nie przejdzie aby wyciągnąć rękę po takie rozwiązania... Nie można generalizować...
I idąc takim tropem winno się zabijac wszystkich, których coś boli... Nie tylko przed urodzeniem... Ci co żyją też cierpią, więc zabijamy... Po co się mają męczyć...?
Ale jak już tu zauważono... Włakowaliśmy te tematy w kilku innych wątkach... I pewnie nic się nie zmieni... Będą i zwolennicy i przeciwnicy takich praktyk..
Jagienka mówimy tutaj o ewentualnej aborcji poprzedzonej uzasadnieniem poprzez badania a nie o zabijaniu ludzi już żyjących.
-
19
Bartt
Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 .
Posty: 5452
2010-10-15 12:53:08
15 października 2010 12:53 | ID: 309841
Wynika z tego co piszesz Notak, że życie chorych i cierpiących jest mniej warte niż życie zdrowego człowieka... tylko pytanie, jakim prawem ich tak oceniasz?
Dla mnie (i dla biologii) sprawa jest jasna - w łonie ciężarnej kobiety rozwija się nowe życie i jest to człowiek, chociaż w początkowym stadium swojego rozwoju.
-
20
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-10-15 12:55:17
15 października 2010 12:55 | ID: 309842
jagienka napisał 2010-10-15 12:45:27oliwka napisał 2010-10-15 12:42:01 Jak dobrze znać języki...
A tak na poważnie - ja osobiście cieszę się, że nie musiałam dokonywać takiego wyboru, bo człowiek ot tak chyba sam nie wie, jakby postapił w przypadku stwierdzenia, że może urodzić dziecko chore, upośledzone itd. Ja bynajmniej tego sobie nie wyobrażam...
Grażynko... Stałam przed takim wyborem... Pisałam o tym w którymś wątku... Lekarze mocno ostrzegali, że dziecko może być chore... I nawet sugerowali "rozwiązanie"... Ale dla mnie nie było dyskusji... Jakie by nie było... Kocham... Urodzę... Będę wychowywać... I co...? Gdybym posłuchała dziś nie miałabym fantastycznej młodszej córki a tylko dziurę w sumieniu nie do załatania...
I to jest
AGNIESZKO sedno sprawy - cuda się zdarzaję.
SZYMONEK też miał nie żyć....