7 czerwca 2011 11:42 | ID: 552649
na moim weselu zdarzył mi się taki przypadek że moja swiadkowa która ma rodziców bezrobotnych(akurat w tamtym momencie) nie dała nam nic,a ja dałam jej prezent na 18 stkę to się popłakała bo nie mogła nam nic dać.Chciałam żeby to ona była moją swiadkowa i liczyłam się z tym że moze nie mieć,dla mnie to bez znaczenia.Ważne że była przy nas w tak ważnym dla nas dniu,bo to moja siostra cioteczna i zarazem przyjaciółka.I nie ważne czy ktoś da CI kwiatka i buziaka bo nie ma wiecej,czy ktoś da Ci 500 zł do koperty bo tak wypada.Ważne że widzisz jak się uśmiecha będąc przy Tobie i bawi się do białego rana i przy każdym spotkaniu powtarza bo na Twoim weselu to sie wybawiłam.I te słowa i gesty są ważniejsze niż pozapychane forsą koperty!
Dokładnie i o to chodzi!! Nie powinno się organizować wesela z myślą... czy nam się to zwróci...ważne jest to, że w tym ważnym dniu dla młodych, są z nimi rodzina, przyjaciele itd. Moja teściowa np. uważa, że nie warto wydawać dużych przyjęć itd., bo jak to ona twierdzi to się nie zwróci, a takie myślenie doprowadza mnie do skrajności.Nie bądźmy materialistami
25 sierpnia 2012 08:30 | ID: 822099
Polecam fajny artykuł związany z zaproszeniem na ślub a w nim m.in.
(...) Daj prezent. Jeśli na zaproszeniach, Młodzi poproszą by zamiast kwiatów obdarować ich np. maskotkami dla dzieci z domów dziecka, lub kuponami Lotto - uszanuj ich decyzję. Jeśli nic nie sprecyzują - przynieś kwiaty.
Wartość prezentu, jakim obdarowujesz nowożeńców, jest kwestią indywidualną. Nie należy sugerować się tym, ile dają im inni goście, ani kwotą, jaką zapłacono za twoje miejsce na weselu. Podarunek nie jest zapłatą z zabawę, ale twoim gestem dla młodej pary.(...)
Więcej TUTAJ.
25 sierpnia 2012 17:00 | ID: 822207
A chrześnicy ile byście dały?
25 sierpnia 2012 17:25 | ID: 822210
A chrześnicy ile byście dały?
Zgodnie z zasobnąścią portfela...
25 sierpnia 2012 17:31 | ID: 822212
My idziemy na wesele w pażdzierniku.Wszyscy mówią że dużo chcemy dać,ale jak mam to dam jak bym nie miała to dała bym tyle ile bym mogła.
Każdy daje ile może !
25 sierpnia 2012 18:12 | ID: 822223
My idziemy na wesele w pażdzierniku.Wszyscy mówią że dużo chcemy dać,ale jak mam to dam jak bym nie miała to dała bym tyle ile bym mogła.
Każdy daje ile może !
Ja też pod tym się podpisuję !!!
28 sierpnia 2012 12:37 | ID: 822991
Dziękuję za podpowiedz,własnie o chrześnicę mi chodziło,mam już jakies rozeznanie
12 października 2012 10:09 | ID: 844863
MOIM ZDANIEM DAJE SIĘ TYLE NA ILE GO STAĆ
12 października 2012 12:03 | ID: 845007
My w kopertę znajomym włożyliśmy 300 zł. Kupiliśmy pamiątkę, dobre wino i czekoladki i na tańce ponad 100 zł wrzuciliśmy do koszyczków. Myślę, że to wystarczy. W tym momencie nie pracowałam, G. był na zwolnieniu to i wypłata mniejsza. Uważam, że każdy powinien dać tyle na ile go stać. Żenadą dla mnie nie jest włożyć parę groszy w kopertę, a dać pustą, bo i takie się zdarzają.
22 października 2012 20:49 | ID: 850104
Ja zawsze daję tyle ile mogę, od gości też oczekuję takiej samej postawy :)
3 kwietnia 2014 17:15 | ID: 1100405
j daję zazwyczaj 500 w kopercie:)
3 kwietnia 2014 19:43 | ID: 1100457
To zlezy na ile mogę sobie pozwoilić..
3 kwietnia 2014 21:28 | ID: 1100508
Ja zapraszając na ślub nie liczyłabym na wielkie sumy w kopertach. Skoro ktoś decyduje się na organizację wesela to musi się liczyć z kosztami. Kiedyś kupowało się komplet pościeli, czy ręczników, albo żelazko i było ok. a teraz niektórzy oczekują Bóg wie czego w tych kopertach. Jak kogoś stać to niech daje 500-1000zł, my dajemy zazwyczaj max. 300zł. (to i tak jest sporo, zważając na to, że komplet pościeli czy ręczników kupiłabym za 100-200zł).
20 kwietnia 2014 17:01 | ID: 1105270
należy dowiedziec się delikatnie ile mlodzi płaca za talerzyk tzn za 1 goscia i wtedy jesli idziemy z kims pomnozyc razy 2 i dodać chociaż min 100zł:)
29 lipca 2014 18:35 | ID: 1134549
też spotkałam się z mnożeniem razy 2 ceny za osobę... zastaawiam się , czy to wystarcz, czy wypada coś jeszcze? dodam, że jestem studentka, nie pracuje, an wesele ide do kolezanki.... no i mam zagwozdke, bo to koszt nie maly jesli na wieczor paninski juz musze wydac 300 zl :(
29 lipca 2014 21:12 | ID: 1134584
też spotkałam się z mnożeniem razy 2 ceny za osobę... zastaawiam się , czy to wystarcz, czy wypada coś jeszcze? dodam, że jestem studentka, nie pracuje, an wesele ide do kolezanki.... no i mam zagwozdke, bo to koszt nie maly jesli na wieczor paninski juz musze wydac 300 zl :(
Spora suma... Nie wiem, jakie atrakcje macie na tym wieczorze, ale dla mnie to spora sma na taką okazję...
Ja w kopertę daję tyle, na ile mogę sobie pozwolić.
30 lipca 2014 10:51 | ID: 1134762
Bardzo bliska rodzina to nawet powyżej tysiąca złotych... A dalsza to u nas średnio 300- 500 zł
7 sierpnia 2014 21:45 | ID: 1136805
A chrześnicy ile byście dały?
Zgodnie z zasobnąścią portfela...
Dokładnie. My na naszym ślubie dostaiśmy od mojego chrzestnego 4000 zł a od chrzestnej 1000. ZALEŻY KTO ILE MOŻE DAĆ.
1 marca 2015 08:55 | ID: 1198541
Ja dałam 200 zł od osoby
1 marca 2015 18:38 | ID: 1198692
Ja dałam 200 zł od osoby
Ostatnio słyszałam, że na komunię daje się 100 zł od osoby a 200 na wesele... Nie wiem, jak to się liczy, ale ja daję tyle, na ile mnie stać..,
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.