Zaproszenie na ślub bez dziecka - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

128 odp. Strona 2 z 7 Odsłon wątku: 45483

usunięty użytkownik

2010-01-30 20:28:37

30 stycznia 2010 20:28 | ID: 126130

Jak sądzicie czy wręczenie zaproszenia dla rodziny z zaznaczeniem że Para Młoda nie przewiduje na swoim weselu dzieci jest w ogóle fair? Ja rozumiem, że Młodzi chcą żeby wszyscy goście dobrze się bawili, ale przecież jeżeli rodzice nie będą mieli z kim zostawić dziecka to w ogóle mogą się nie pojawić na weselu. Jak myślicie - taki pomysł to rzeczywiście chęć pomocy młodym rodzicom czy może coś zupełnie innego?
Twoje usta jak skrzydła motyla... tak łatwo jest zwariować

<- 1 2 3 4 5 6 7 ->

21
Katianka

Zarejestrowany: 21-11-2009 21:05 . Posty: 2636

2010-01-30 21:52:26

30 stycznia 2010 21:52 | ID: 126245

Ulinka napisał 2010-01-30 21:43:25
Chyba miało być: i NIE zdarzyło sie.....
Chodzi o to że ZDARZYŁO się że rodzice nie przyszli bo nie mieli z kim dziecka zostawić i jeszcze się obrazili że dostali zaproszenie na wesele bez dziecka.
22
pinquin

Zarejestrowany: 11-12-2009 21:25 . Posty: 896

2010-01-30 21:55:16

30 stycznia 2010 21:55 | ID: 126247

Katianka napisał 2010-01-30 21:52:26
Chodzi o to że ZDARZYŁO się że rodzice nie przyszli bo nie mieli z kim dziecka zostawić i jeszcze się obrazili że dostali zaproszenie na wesele bez dziecka.
I moim zdaniem mieli prawo sie obrazić.
http://drozdaimmagine.blogspot.com/
23
usunięty użytkownik

2010-01-30 22:25:29

30 stycznia 2010 22:25 | ID: 126270

Uwazam, ze zaproszenie jest dla calej rodziny i wedlug mnie nie podlega to dyskusji, a to czy dziecko badz dzieci zostana w domu - to juz sprawa osoby, ktora to zaproszenie otrzymala.
24
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-01-30 22:39:27

30 stycznia 2010 22:39 | ID: 126282

Mama Tymka napisał 2010-01-30 21:28:32
I jeszcze jedno - wesele to zabawa dla rodziny i przyjaciół a nie imprezka dla dorosłych. A rodziną to my jesteśmy w trójkę!!! Łącznie z dzieckiem.
Oczywiście Kasiu... i nie wyobrażam sobie takiego zaproszenia... o takiej treści...
Mama Tymka napisał 2010-01-30 20:28:37
Jak sądzicie czy wręczenie zaproszenia dla rodziny z zaznaczeniem że Para Młoda nie przewiduje na swoim weselu dzieci jest w ogóle fair? Ja rozumiem, że Młodzi chcą żeby wszyscy goście dobrze się bawili, ale przecież jeżeli rodzice nie będą mieli z kim zostawić dziecka to w ogóle mogą się nie pojawić na weselu. Jak myślicie - taki pomysł to rzeczywiście chęć pomocy młodym rodzicom czy może coś zupełnie innego?
jak można zaznaczyć, że bez dziecka proszą o przybycie... to chore i to jak.... Córka z Oliwcią w ciągu jednego roku była na 4 weselach i nigdy nie usłyszała przyjdż bez małej a wręcz przeciwnie kazali z małą... i córka nie wyobrażała sobie by bez niej pójść... My jako dziadkowie byliśmy z Oliwcia na dwóch weselach i wszyscy byli pod jej wrażeniem... nikomu nie przeszkadzała, bawiła się jak "dorosła"... a nasze serca rosły ja prawie wszyscy chcieli z nią choć troszeczkę pobyć... porozmawiać, pobawić się... niezapomniane wspólne rodzinne chwile...
25
aluna

Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 . Posty: 4070

2010-01-30 22:40:48

30 stycznia 2010 22:40 | ID: 126286

Wiecie - nie byłabym tak pewna jak wy, Mam dziecko. Dostawałam zaproszenie na różne imprezy w których różnie było zaznaczone " dzieci mile widziane" lub " bez dzieci " lub neutralne. Ja jestem za weselem bez dzieci. I rozumiem młodych. A już wyjaśniam mój punkt widzenia. Wiele obecnych dzieci jest nie dość że nadpobudliwe to jeszcze wychowywane w poczuciu że są najważniejsze. Wesele jest dniem młodych a nie ( i tu przepraszam za określenie) grupy rozwrzeszczanych ,nieposkromionych i płaczących pociech swoich mamuś. Co to za przyjemność siedzieć przy stole i zastanawiać się czy można rozmawiać czy nie swobodnie bo obok siedzi 3 lub 4 -letnie dziecko.... Jeśli młodzi nie życzą sobie dzieci na weselu - nie pozostaje nic innego jak uszanować ich życzenie - to w końcu ich dzień a nie gości. Co innego jeśli ktoś mówi - możesz przychodzić do mnie ale bez dzieci - wówczas jest to już mało grzeczne ( no chyba że chce obgadać sprawy osobiste). Ile razy byłam na weselu scenariusz był ten sam - młodzi patrzyli jak dzieciaki lataja , ich mamusie za nimi z nieszczęśliwymi minami a 60% towarzystwa zastanawiało się jak uniknąć spotkania z tajfunam pt " bawiące się dzieci"... A że się zrobiło mało miło...? A dlaczego? Przecież to działa w obie strony...skory my chcemy żeby szanowali nasze poglądy dlaczego nie potrafimy uszanować poglądów innych? No i uwierzcie mi - jeszcze zdążycie nachodzić się z dziećmi na imprezy.... A że nie ma z kim dziecka zostawić ? Ja zostawiałam z zaprzyjaźnioną studentką której płaciłam... Jestem za weselem BEZ dzieci ! Zwłaszcza takich do 14 roku życia.... Sorry - ale taki jest mój pogląd na tą sprawę. Szanujmy i bądźmy szanowani.
26
aluna

Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 . Posty: 4070

2010-01-30 22:44:15

30 stycznia 2010 22:44 | ID: 126291

p.s jak robiłam kinder- bal zapraszałam dzieci bez rodziców... jak robiłam imprezę dla dorosłych ( a taką jest poniekąd wesele) - dorosłych bez dzieci i NIE ZDARZYŁO się żeby ktos z moich znajomych obraził się z tego powodu....
27
Katianka

Zarejestrowany: 21-11-2009 21:05 . Posty: 2636

2010-01-30 22:52:29

30 stycznia 2010 22:52 | ID: 126301

aluna napisał 2010-01-30 22:40:48
Wiecie - nie byłabym tak pewna jak wy,Mam dziecko. Dostawałam zaproszenie na różne imprezy w których różnie było zaznaczone " dzieci mile widziane" lub " bez dzieci " lub neutralne.Ja jestem za weselem bez dzieci. I rozumiem młodych.A już wyjaśniam mój punkt widzenia. Wiele obecnych dzieci jest nie dość że nadpobudliwe to jeszcze wychowywane w poczuciu że są najważniejsze.Wesele jest dniem młodych a nie ( i tu przepraszam za określenie) grupy rozwrzeszczanych ,nieposkromionych i płaczących pociech swoich mamuś.Co to za przyjemność siedzieć przy stole i zastanawiać się czy można rozmawiać czy nie swobodnie bo obok siedzi 3 lub 4 -letnie dziecko....Jeśli młodzi nie życzą sobie dzieci na weselu - nie pozostaje nic innego jak uszanować ich życzenie - to w końcu ich dzień a nie gości.Co innego jeśli ktoś mówi - możesz przychodzić do mnie ale bez dzieci - wówczas jest to już mało grzeczne ( no chyba że chce obgadać sprawy osobiste).Ile razy byłam na weselu scenariusz był ten sam - młodzi patrzyli jak dzieciaki lataja , ich mamusie za nimi z nieszczęśliwymi minami a 60% towarzystwa zastanawiało się jak uniknąć spotkania z tajfunam pt " bawiące się dzieci"...A że się zrobiło mało miło...? A dlaczego? Przecież to działa w obie strony...skory my chcemy żeby szanowali nasze poglądy dlaczego nie potrafimy uszanować poglądów innych?No i uwierzcie mi - jeszcze zdążycie nachodzić się z dziećmi na imprezy....A że nie ma z kim dziecka zostawić ? Ja zostawiałam z zaprzyjaźnioną studentką której płaciłam...Jestem za weselem BEZ dzieci ! Zwłaszcza takich do 14 roku życia....Sorry - ale taki jest mój pogląd na tą sprawę.Szanujmy i bądźmy szanowani.
Zgadzam się aluna , takie same zdanie mam na ten temat. Ale tak jak pisałam wcześniej, ja dam zaproszenia jako dla rodziny a rodzice już sami zdecydują czy brać dzieci ze sobą czy nie.
28
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-01-30 23:10:06

30 stycznia 2010 23:10 | ID: 126317

W naszej rodzinie jest inaczej, na każde imprezy zaprasza się rodzinki z dziećmi... obojętnie ile lat mają... po to są m.in. te spotkania, do których należą również wesela... by dzieciaki się poznawały już od najmłodszych lat... i jednocześnie uczyły się jak zachowywać się na nich...
29
Bulinka

Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 . Posty: 2779

2010-01-30 23:16:12

30 stycznia 2010 23:16 | ID: 126329

Dzieci też są na weselu potrzebne.Na naszym był kawał stołu poświęcony tylko dla nich.Dzieciaki siedziały w swoim towarzystwie i widać było że bardzo zadowolone z takiego układu
30
bełatka

Zarejestrowany: 28-01-2010 22:08 . Posty: 369

2010-01-30 23:26:50

30 stycznia 2010 23:26 | ID: 126333

W części podzielam zdanie aluny. Na weselach gdzie byłam często albo rodzice zostawiali dzieci samym sobie chcąc się bawić sami, albo w kółko za nimi biegali. Nie zawsze była to komfortowa sytuacji dla reszty gości, których na siłę absorbowały wybryki dzieci.
31
aluna

Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 . Posty: 4070

2010-01-30 23:55:58

30 stycznia 2010 23:55 | ID: 126347

Oliwka - Jest tyle innych okazji na których dzieci z rodziny mogą się poznać że nie przeceniałabym spotkań na weselu gdzie po 21:00 wszyscy sa już na rauszu , a po 24:00....wiadomo jak to wygląda. Ślub - tak, obiad rodzinny na drugi dzień - tak, wesele - nie.
32
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-01-31 07:30:37

31 stycznia 2010 07:30 | ID: 126350

aluna napisał 2010-01-30 23:55:58
Oliwka - Jest tyle innych okazji na których dzieci z rodziny mogą się poznać że nie przeceniałabym spotkań na weselu gdzie po 21:00 wszyscy sa już na rauszu , a po 24:00....wiadomo jak to wygląda.Ślub - tak, obiad rodzinny na drugi dzień - tak, wesele - nie.
Alu szanuję Twoje zdanie... Ty uważasz tak a ja trochę inaczej... i na prawdę u nas na weselach nikt nie wyraża się wulgarnie i nie zatacza się... wiemy kogo zapraszamy... po prostu, jak spotykamy się często to wiemy kogo na co stać... A wiesz jakie Oliwcia ma fajne wspomnienia z tych wesel... jak opowiada i któregoś razu zażyczyła sobie do sukieneczki takie pantofelki, jakie miała na weselu u cioci X...
33
aluna

Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 . Posty: 4070

2010-01-31 10:25:37

31 stycznia 2010 10:25 | ID: 126420

oliwka napisał 2010-01-31 07:30:37
Alu szanuję Twoje zdanie... Ty uważasz tak a ja trochę inaczej... i na prawdę u nas na weselach nikt nie wyraża się wulgarnie i nie zatacza się... wiemy kogo zapraszamy... po prostu, jak spotykamy się często to wiemy kogo na co stać...A wiesz jakie Oliwcia ma fajne wspomnienia z tych wesel... jak opowiada i któregoś razu zażyczyła sobie do sukieneczki takie pantofelki, jakie miała na weselu u cioci X...
Również szanuję Twoje zdanie i nie mam zamiaru Cię przekonywać. Podaję tylko argumenty , po to abym dobrze została zrozumiana. No właśnie - dziecko ma wspomnienia. Tylko pytanie jakie wspomnienia maja młodzi - bo to nie dzieci powinny być na weselu najważniejsze tylko młodzi. Wesele jest nie po to żeby dzieci wspominały tylko młodzi, ageneralnie w pewnym momencie na weselach gdzie są dzieci zaczyna się wszystko kręcić wokół nich. Matki nie mają już siły i ochoty nimi się zajmować, dzieci sa zdenerwowane że nikt się nimi nie interesuje i zaczyna się jedna wielka " dziecięca rozpierducha". Wszyscy chodzą i zachwycają się " O jaki ona/on duży już...A jak ładnie się zachowuje...I miły/ła..." aw duchu myślą..." po co to dziecko ciągnąć na wesele..." - często też głośno tak mówią gdy najbliżsi nie słyszą Ja zawsze głośno powtarzałam że na imprezach dla dorosłych nie toleruję obecności dzieci. Dziecko musi znać swoje miejsce i nie jest ono między dorosłymi wznoszącymi toasty. I jeszcze jedno - to ja jestem tą do której wszystkie dzieci w rodzinie i znajomych lecą " Ooo ciocia ciocia chodź coś ważnego ci powiem/pokażę...Lubię dzieci i one mnie. A postanowiłam napisać swoje zdanie tutaj bo przeczytałam z jakim oburzeniem pisałyście o młodych którzy nie życzą sobie dzieci na swoim weselu... Zaczęłam się zastanawiać dlaczego jesteście takie oburzone? Przecież oni tylko chcą by uszanowano ich zdanie i swoje wesele marzeń...bez dzieci Prawda? Każda z was miała takie wesele jakie sobie wymarzyłyście i jakie chciałyście ( mam nadzieję) , więc dlaczego odbiercie im prawo do ich wymarzonego wesela ? Nie uważacie że trąci to z lekka hipokryzją...typu " Jak Kali ukraść krowy to dobrze, ale jak Kalemu...o to źle..." Z jednej strony żądanie szacunku i poszanowania waszych dzieci , a z drugiej całkowity brak szacunku wobec pragnień i dążeń dwoja dorosłych i odpowiedzialnych za swoje przekonania ludzi. Sory. Ale tak ja to widzę. p.s a mojego nika czyta się " od tyłu " - tak gra słów
34
aluna

Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 . Posty: 4070

2010-01-31 10:29:23

31 stycznia 2010 10:29 | ID: 126424

Bulinka napisał 2010-01-30 23:16:12
Dzieci też są na weselu potrzebne.Na naszym był kawał stołu poświęcony tylko dla nich.Dzieciaki siedziały w swoim towarzystwie i widać było że bardzo zadowolone z takiego układu
Czyli wy jako młodzi byliście świadomi tego że nie tylko CHCECIE dzieci na swoim weselu , ale rónież POTRAFICIE o to zadbać żeby nie były przeszkodą dla dorosłych. Mało jest takich wesel....tak na prawdę tylko słyszałam o takim wweselu ale nigdy nie byłam. Wesela na których ja bywałam w różnych częściach Polski miały ten sam scenariusz jeśli chodzi o dzieci. I dlatego jestem dzieciom przeciwna na weselu
35
usunięty użytkownik

2010-01-31 10:48:16

31 stycznia 2010 10:48 | ID: 126435

Sory ale dla mnie takie tłumaczrenie, że "chcemy żebyście się dobrze bawili" to trochę naciągana teoria. Bo to ja decyduję kiedy się dobrze bawię - czy z dzieckiem, czy bez. Mam wrażenie że całe to zamieszanie jest spowodowane tylko i wyłącznie kwestią pieniędzy.
Twoje usta jak skrzydła motyla... tak łatwo jest zwariować
36
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-01-31 11:04:47

31 stycznia 2010 11:04 | ID: 126453

Droga Alu... na prawdę nie spotkałam się jeszce z czymś takim, że młodzi byli oburzeni obecnością dzieci... lub na zaproszeniach zaznaczali, że bez dzieci przybyć na wesele...moje również kiedyś bywały na nich... a była ich trójka i nigdy za nie się nie wstydziliśmy i nikomu nie przeszkadzały... a gdybym była postawiona w takiej sytuacji to bym rozważyła takie zaproszenie... gdyby to była bardzo bliska mi osoba to podejrzewam, że zostawiłabym dzieci... o ile bym miała gdzie i poszłabym bez... ale do takich sytuacji nie doszło... Zdażyło się kiedyś, że nie wzieliśmy najmłodszego, bo uważaliśmy, że jest daleko i może zostać bez obaw u babci... to potem mieliśmy przykrości z tego powodu... bo wszyscy się dopytywali o niego i pytali dlaczego go nie zabraliśmy itp.
37
alanml

Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 . Posty: 30511

2010-01-31 11:09:05

31 stycznia 2010 11:09 | ID: 126459

Popieram Alune.
www.102design.pl
38
monaaa71

Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 . Posty: 28735

2010-01-31 11:11:28

31 stycznia 2010 11:11 | ID: 126462

nasi chłopcy w wakacje na weselu u mojego brata były cudną,śmieszną atrakcją:)))nie sądzę,by dzieci mogły w jakiś sposób przeszkadzać młodym w ich dniu...
2+2 :)
39
mati

Zarejestrowany: 26-03-2008 20:16 . Posty: 1166

2010-01-31 12:27:53

31 stycznia 2010 12:27 | ID: 126525

pinquin napisał 2010-01-30 20:53:10
No - może do 20.00. Potem wszyscy się upijają, przeklinają i dla dziecka może to być widok dziwny conajmniej.
Chyba trochę przesadzasz. W ostatnim czasie byliśmy na około 10ciu weselach i oczywiście pije się pod humor. Jednak nikogo pijanego kto by kogoś obrażał nie zauważyłem. To już nie są te czasy by pić ile wlezie jak kiedyś. Teraz każy ( no zdecydowana większość przynajmniej ) chce się dobrze bawić, ale wszystko też jest zwykle na kamerze więć kto by chciał robić sobie wstyd ??
40
aluna

Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 . Posty: 4070

2010-01-31 12:31:10

31 stycznia 2010 12:31 | ID: 126526

Oj dziewczyny dziewczyny...Ja nie mówię o sytuacjach kiedy na zaproszeniu jest wyraźnie napisane że zapraszają z dziećmi tylko gdy jest napisane " bez dzieci" I mówię tu o poszanowaniu zdania innych. TO NIE JEST DZIEŃ GOŚCI TYLKO MŁODYCH, Jeśli nie życzą sobie żeby były dzieci na weselu - należy to uszanować i nie oburzać się. I nie oszukujmy się - dzieci nie przeszkadzają tylko tym co mają lub planują własne dzieci. Mamo Tymka - a jeśli nawety tak jest i jest to kwestia finansowa to co ? Czy to jest przestępstwo? A może rzeczywiście zależy im na tym żebyś tego jednoge wieczoru zrelaksowała się i zabawiła się razem z nimi zamiast przez cały czas ( ważny dla nich) zajmowała się dzieckiem. A może tak najzwyczajniej w świecie chcą żeby w tym dniu byli No1 dla WSZYSTKICH obecnych na sali - bez wyjątku... A może chcieli wysądować Twoją opinię i nie maja pojęcia że tak Cię to oburza. Nie wiesz tego i nie dowiesz się dopóki szczerze z nimi nie porozmawiasz. Dopiero wtedy będziesz mogła się oburzać. Pamiętaj że zawsze jest jakieś " prawdziwe dno" działań. Monaa/ Oliwka - skąd wiecie ? Pytałyście wszystkich młodych do których chodziłyście na wesele czy na pewno dzieci im nie będą przeszkadzać czy wzięłyście za pewnik że tak jest bo wy tak myślicie? Czy jesteście pewna że udzielili w 100% szczerej odpowiedzi jeśli usłyszyłaście " Nie , oczywiście z dziećmi"? Często ludzie w takich sytuacjach boją się mówić co myślą żeby nie u razić drugiej strony... I jeszcze raz podkreślam - pisze tak nie dlatego że nie lubię dzieci - tylko uważam że każdy ma prawo do takiego obchodzenia tego najważniejszego dnia , jak uważa - i wszyscy, podkreślam WSZYSCY powinni to uszanować. To jest dzień młodych a nie gości . p.s aluna = anula ( gra słów)

<- 1 2 3 4 5 6 7 ->

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Zaproszenie na ślub bez dziecka - Forum

Wątek: Zaproszenie na ślub bez dziecka