Zapraszam do trzeciej części GADEK SZMATEK.
Bardzo się cieszę,że rozpoczynamy już trzeciego dziesięciotysiaka .Życzę miłego pisania .
30 stycznia 2013 16:15 | ID: 901938
przyszła kurtka dla Jowki- ale śliczna
30 stycznia 2013 16:31 | ID: 901953
przyszła kurtka dla Jowki- ale śliczna
Nie zmokła jak tak szła? ;-).Strasznie pada!
30 stycznia 2013 16:33 | ID: 901957
przyszła kurtka dla Jowki- ale śliczna
Nie zmokła jak tak szła? ;-).Strasznie pada!
u ciebie pada?? u mnie +20 i słonce
30 stycznia 2013 16:36 | ID: 901962
przyszła kurtka dla Jowki- ale śliczna
Nie zmokła jak tak szła? ;-).Strasznie pada!
u ciebie pada?? u mnie +20 i słonce
A nie to przepraszam...
30 stycznia 2013 16:37 | ID: 901964
przyszła kurtka dla Jowki- ale śliczna
Nie zmokła jak tak szła? ;-).Strasznie pada!
u ciebie pada?? u mnie +20 i słonce
A nie to przepraszam...
no i bez takich mi tu.
30 stycznia 2013 16:41 | ID: 901968
przyszła kurtka dla Jowki- ale śliczna
Nie zmokła jak tak szła? ;-).Strasznie pada!
u ciebie pada?? u mnie +20 i słonce
A nie to przepraszam...
no i bez takich mi tu.
Wstydzę się okrutnie he,he.Byłam dziś w Lidzbarku to lało strasznie.
30 stycznia 2013 16:44 | ID: 901971
Jestem:) Miałam gości, ale już sami siedzimy...
30 stycznia 2013 16:50 | ID: 901976
Oooo dobiłam wreszcie do 6 tys postów:-).Brawo Sylwia,brawo:-)
30 stycznia 2013 16:50 | ID: 901977
przyszła kurtka dla Jowki- ale śliczna
Nie zmokła jak tak szła? ;-).Strasznie pada!
u ciebie pada?? u mnie +20 i słonce
A nie to przepraszam...
no i bez takich mi tu.
Wstydzę się okrutnie he,he.Byłam dziś w Lidzbarku to lało strasznie.
ja jutro do ornety jade - z mała do lekarza;/
30 stycznia 2013 16:52 | ID: 901978
Oooo dobiłam wreszcie do 6 tys postów:-).Brawo Sylwia,brawo:-)
Gratulacje:)))
30 stycznia 2013 16:53 | ID: 901979
przyszła kurtka dla Jowki- ale śliczna
Nie zmokła jak tak szła? ;-).Strasznie pada!
u ciebie pada?? u mnie +20 i słonce
A nie to przepraszam...
no i bez takich mi tu.
Wstydzę się okrutnie he,he.Byłam dziś w Lidzbarku to lało strasznie.
ja jutro do ornety jade - z mała do lekarza;/
A co się dzieje?
30 stycznia 2013 16:53 | ID: 901981
Oooo dobiłam wreszcie do 6 tys postów:-).Brawo Sylwia,brawo:-)
Gratulacje:)))
Dziękuję:-)
30 stycznia 2013 16:54 | ID: 901984
przyszła kurtka dla Jowki- ale śliczna
Nie zmokła jak tak szła? ;-).Strasznie pada!
u ciebie pada?? u mnie +20 i słonce
A nie to przepraszam...
no i bez takich mi tu.
Wstydzę się okrutnie he,he.Byłam dziś w Lidzbarku to lało strasznie.
ja jutro do ornety jade - z mała do lekarza;/
A co się dzieje?
a goraczka i z gardłerm cos;/
30 stycznia 2013 16:57 | ID: 901989
przyszła kurtka dla Jowki- ale śliczna
Nie zmokła jak tak szła? ;-).Strasznie pada!
u ciebie pada?? u mnie +20 i słonce
A nie to przepraszam...
no i bez takich mi tu.
:-)
30 stycznia 2013 16:59 | ID: 901991
przyszła kurtka dla Jowki- ale śliczna
Nie zmokła jak tak szła? ;-).Strasznie pada!
u ciebie pada?? u mnie +20 i słonce
A nie to przepraszam...
no i bez takich mi tu.
Wstydzę się okrutnie he,he.Byłam dziś w Lidzbarku to lało strasznie.
ja jutro do ornety jade - z mała do lekarza;/
A co się dzieje?
a goraczka i z gardłerm cos;/
Oj to kiepsko,ale taki teraz "chorobowy" okres niestety.Zdrówka dla Jowitki.
30 stycznia 2013 17:03 | ID: 901996
Szymon mnie rozwala. Zrobił siusiu do nocniczka, poszłam wylać siuśki do kibelka, Szymciur poczłapał za mną. Wylałam zawartość nocniczka, a Szymuś zrobił siuśkom "papa"
30 stycznia 2013 17:04 | ID: 901999
Szymon mnie rozwala. Zrobił siusiu do nocniczka, poszłam wylać siuśki do kibelka, Szymciur poczłapał za mną. Wylałam zawartość nocniczka, a Szymuś zrobił siuśkom "papa"
Dobre:)))
30 stycznia 2013 17:04 | ID: 902000
Szymon mnie rozwala. Zrobił siusiu do nocniczka, poszłam wylać siuśki do kibelka, Szymciur poczłapał za mną. Wylałam zawartość nocniczka, a Szymuś zrobił siuśkom "papa"
Jowka za kazdym sikienim na kibelek i jak wode spuszca wola-SIKI PA PAAAAAAAAAAAAAAAAAAA... he he
30 stycznia 2013 17:13 | ID: 902007
Nalewam Szymciurowi wodę do wanny, bo chciałam go dziś szybciej wykąpać i ululać. Nalewam i nalewam, zachodzę, patrzę a tu wanna prawie pusta, a Szymuś bawi się pokrętłem od korka. No to mówię mu że nie wolno. Zakręciłam korek i dalej się nalewa. Wyszłam na chwilę, a tu Szymuś w tym czasie wykąpał dywanik łazienkowy. Grrr. Wodę musiałm wylać. Wlewam znowu, znowu na moment wyszłam i co? I pastę do zębów dorwał i wcisnął do wody. No i znów musiałam wszystko wlać i od nowa się nalewa. Dobrze, że licznika nie mamy na wodę :/
30 stycznia 2013 17:14 | ID: 902011
Nalewam Szymciurowi wodę do wanny, bo chciałam go dziś szybciej wykąpać i ululać. Nalewam i nalewam, zachodzę, patrzę a tu wanna prawie pusta, a Szymuś bawi się pokrętłem od korka. No to mówię mu że nie wolno. Zakręciłam korek i dalej się nalewa. Wyszłam na chwilę, a tu Szymuś w tym czasie wykąpał dywanik łazienkowy. Grrr. Wodę musiałm wylać. Wlewam znowu, znowu na moment wyszłam i co? I pastę do zębów dorwał i wcisnął do wody. No i znów musiałam wszystko wlać i od nowa się nalewa. Dobrze, że licznika nie mamy na wodę :/
ja jak zostawie przez przypadek płyn Jowki do kapania- caaaaaaaaaly wleje do wanny a potem tyyyle piany
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.