Wątek:
Całun Turyński
45odp.
Strona 1 z 3
Odsłon wątku: 6153kijekPoziom:
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 08:04
- Posty: 354
A jak skomentujecie te doniesienia: W świadomości niektórych pozostaje bezcennym dowodem na męczeńską śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, dla innych jest falsyfikatem służącym do manipulowania tłumami. Mowa o najbardziej kontrowersyjnej relikwii świata - Całunie Turyńskim. Już wkrótce płótno, na którym zdaniem wiernych uwiecznione zostały rany Zbawiciela, po raz kolejny zostanie wystawione na widok publiczny. Jak poinformował dziennik "Daily Mail", Całun zostanie udostępniony tłumom dopiero szósty raz w ciągu ostatnich 100 lat.
kijek napisał 2010-02-24 00:41:26
Dodaj, że niektórych wiernych...
KK ani inne chrześcijańskie kościoły czy związki kościelne nie określają, czy jest to naprawdę całun, w który owinięto Jezusa Chrystusa. Zostało to zostawione osobistym osądom wierzących. Według oficjalnego stanowiska Kościoła katolickiego autentyczność całunu nie ma związku z prawdziwością nauczania Chrystusa.
Powiecie, że to niekatolicie ale ja jakoś nie wierzę w relikwie... uważam, że członkowanie ciał świętych jest chore... jakoś do wiary nie jest mi to potrzebne. A miałam przyjemność widzieć kawałek palca czy czegoś tam św. Floriana.na którym zdaniem wiernych uwiecznione zostały rany Zbawiciela,
Chyba kijek pomyliłeś forum ,jest takie forum katolickie i tam powinieneś się udać ze swoimi dyskusjami. Ja tak uważam ,nie wiem jak inni????????????????
kijekPoziom:
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 08:04
- Posty: 354
3
A ja myślę, że to forum nazywa się RELIGIA i do takich tematów właśnie ma służyć. Nie uważasz?Chyba że religia kojarzy ci się z obiadkami i kupkami.
Aga35 napisał 2010-02-24 07:58:02
Aga35 - temat dobry jak każdy inny... ktoś nie chce zabierać w nim głosu to nie zabiera. A portal jest dla wszystkich ludzi.Chyba kijek pomyliłeś forum ,jest takie forum katolickie i tam powinieneś się udać ze swoimi dyskusjami. Ja tak uważam ,nie wiem jak inni????????????????
kijekPoziom:
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 08:04
- Posty: 354
5
Thanks Mama:):)
kijekPoziom:
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 08:04
- Posty: 354
7
Oj nie obrażaj się. Nie ma o co. Spuśc trochę z ciśnienia i będzie ok.
Jak dla mnie jest autentykiem - potwierdziły to wszelkie analizy (co swietnie opisuje m.in. Ian Wilson). Wskazują na to m.in. badania pyłków, badania struktury płótna, prześledzenie historii płótna od IV wieku, ponadczasowość płótna (to, że jest w istocie negatywem, dowiedzieliśmy sie pod koniec XIX wieku).
Jedyne badania zaprzeczające autentyczności to badania węglem C14 - ale i te są kwestionowane, ponieważ zostały przy pomocy przedstawicieli Watykanu troszkę sfałszowane. Niemniej jednak jedna z próbek kontrolnych, w której mogła być nitka z Całunu (mogła, ale nie musiała, więc można sobie gdybać) dała wynik 0-I wiek n.e.
Całun, gdyby był autentykiem, byłby ogromnym problemem dla kościoła. Z jednej strony świadectwo Męki Pańskiej, ale z drugiej - Całun pokazuje, że owinięto w niego cierpiącego, ale niewątpliwie żywego człowieka. A zatem tezy o zmartwychwstaniu to po prostu mitologizowanie postaci, a Kościół katolicki, Kościół prawosławny, Islam i Judaizm to jedna wielka bajka. Tlumaczyłoby to, dlaczego przedstawiciele KK z jednej strony krzyczą, że to fałszerstwo, z drugiej - traktują go jak najświętszą relikwię.
Nie muszę spuszczać ciśnienia bo i tak mam niskie:)
kijekPoziom:
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 08:04
- Posty: 354
10
To może je podnieś:)
Ej no, jak zaczynalem pisac to było 0 odpowiedzi
A wracając do tematu - zapomniałem podac źródła poza I. Wilsonem, ale za cholerę nie moge sobie przypomniec. To była chyba książka autorów A. Marion i A.L. Courage, z drugiej strony sie mi kojarzy, ze jeden z autorów miał na imię Robert i jakieś niemieckobrzmiące nazwisko. Poszukam jeszcze w googlach, bo książka była bardzo ciekawa.

Właśnie wypiłam kawkę i dalej stoi w miejscu:) ,no popatrz nie chce się podnieść.
Masz jakieś sposoby???
centaurek napisał 2010-02-24 08:07:16
Patrzę na to w taki sposób - że osoba, postać, którą zawinięto w te płutno była na tyle wyjątkowa, że jeżeli byłby on autentyczny to niekoniecznie wskazywało by to na to, że zawinięto w niego żywą osobę. Nie wiem czy jasno się wypowiadam. jeżeli rzeczywiście zawinięto w te płutno Jezusa to na logikę nie da się wszystkiego wyjaśnić. I myślę, że pewne zasady medyczne mogą tu nie mieć zastosowania.
Ale tak jak napisałam - mam mieszane uczucia... czyli nie wierzę.gdyby był autentykiem, byłby ogromnym problemem dla kościoła. Z jednej strony świadectwo Męki Pańskiej, ale z drugiej - Całun pokazuje, że owinięto w niego cierpiącego, ale niewątpliwie żywego człowieka. A zatem tezy o zmartwychwstaniu to po prostu mitologizowanie postaci, a Kościół katolicki, Kościół prawosławny, Islam i Judaizm to jedna wielka bajka. Tlumaczyłoby to, dlaczego przedstawiciele KK z jednej strony krzyczą, że to fałszerstwo, z drugiej - traktują go jak najświętszą relikwię.
Aga35 napisał 2010-02-24 08:11:33
kawa jest moczopedna i obniża ciśnienie - słowo ciśnieniowca :)Właśnie wypiłam kawkę i dalej stoi w miejscu:) ,no popatrz nie chce się podnieść.Masz jakieś sposoby???
Na to, że zawinięto w nie żywą osobę, wskazywały widoczne ślady krwawienia - m.in. duży wyciek krwi z korpusu. Martwi nie krwawią.
centaurek napisał 2010-02-24 08:13:37
Martwi nie ożywają ;)Na to, że zawinięto w nie żywą osobę, wskazywały widoczne ślady krwawienia - m.in. duży wyciek krwi z korpusu. Martwi nie krwawią.
kijekPoziom:
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 08:04
- Posty: 354
17
Ja podobnie jak Mamma - nie wierzę w całun.
A mnie się wydaje ,że w to płótno jednak był zawinięty Jezus.
Mama Tymka napisał 2010-02-24 08:14:07
I ze zmartwychwstania klapa...Martwi nie ożywają ;)