|
lis 2024
|
|
Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
| | | | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | |
-
Nadesłane przez: Ulinka
dnia 18-03-2010 17:58
Zaszumiało, zagrzmiało, rozpętała się burza, przetoczyła, po czym pomału, z wielkim trudem, jak ta zima, której już szczerze wszyscy mamy dość, ustąpiła. Po burzy jest pogoda.
Jak długo? Do następnego razu, bowiem konfliktu nie da się uniknąć, gdyż każdy z nas ma inny temperament i charakter, inne oczekiwania i potrzeby. Gwałtowna i ostra wymiana zdań, zdarza się nawet w najlepszej rodzinie a kumulowanie emocji nie prowadzi do niczego dobrego.
Nie chodzi mi więc o to by się nie kłócić, tylko aby wyciągać z tego odpowiednie wnioski na przyszłość. Warto pamiętać, że słowa krzywdzą i ranią i mimo pogodzenia się zostają w świadomości na bardzo długo. Jeden krok za daleko, jedno słowo za dużo, a potem trudno już to odwołać. Powiedzenie: „Wybaczyłam, ale nie zapomniałam” jest tego dowodem.
Psycholodzy wierzą w oczyszczającą moc konfliktu i oczyszczająca moc przebaczenia. Ja nie do końca. Uważajmy, żeby nie przesadzić, bo kiedyś pogoda może nie nadejść a skutki burzy mogą okazać się niszczące.
-
Nadesłane przez: Ulinka
dnia 16-03-2010 00:47
No i na mnie przyszła kolej. Całą zimę udawało mi się jej uniknąć, inni mieli mniej szczęścia.
Niestety, choroba dopadła mnie wczoraj. Diagnoza: zapalenie dróg oddechowych - zwolnienie lekarskie do końca tygodnia. Czuję się fatalnie.
A jeszcze parę dni temu rozmawiając z koleżanką, pielęgniarką szkolną , cieszyłam się, że mimo szalejącej wokół grypy ja nie zachorowałam. Dziś skomentowała to słowami: „Nie chwal dnia przed zachodem słońca”. I miała rację, w końcu przysłowia są mądrością narodów.
A miało być tak miło...
-
Nadesłane przez: Ulinka
dnia 14-03-2010 23:21
Politycy są wszędzie tacy sami.
Obiecują zbudować most,
nawet tam, gdzie nie ma rzeki.
Nikita Chruszczow
Zacytowane słowa nasunęły mi się po obejrzeniu filmu Tomasz Sekielskiego i Grzegorza Madeja pt. „Władcy marionetek“, który został dziś wyemitowany w telewizji TVN24. Jest to film o słowach w polityce, pokazuje ile one znaczą. Pokazuje jak łatwo politycy składają deklaracje, obiecują, a po dojściu do władzy zapominają do czego się zobowiązali.Dziennikarz udowadnia, że dotyczy to reprezentantów wszystkich liczących się ugrupowań. Specjalista od kreowania wizerunku mówi w filmie, że ludzie nie powinni wiedzieć, jak się robi kiełbasę, tak samo nie powinni wiedzieć, jak się robi politykę, że wyborców łowi się jak ryby.
Tak więc, dopóki nie oduczymy się odróżniać prawdy od fałszu, dopóty będziemy rybą złapaną na przynętą, marionetką w rękach władcy.
Nie będę przytaczała szczegółów tego interesującego dokumentu, zachęcam do obejrzenia jutro.
Choć prezydencka kampania wyborcza rozpocznie się dopiero po wydaniu przez marszałka Sejmu zarządzenia o ogłoszeniu wyborów, mam wrażenie że już trwa, z dnia na dzień przybywa kandydatów, którzy jeżdżą po Polsce i zarzucają przynętę.
Najbardziej aktywni są oczywiście kandydaci PO, którzy rywalizują o głosy swoich członków w prawyborach wewnątrzpartyjnych. Każdy z nich sprawuje ważną funkcję w państwie i źle jest, że spora część energii i czasu marszałka oraz ministra spraw zagranicznych idzie na sprawy niezwiązane z ich urzędem.
Uważam, że dobrze byłoby, gdyby już teraz Sikorski wziął urlop, a swe obowiązki przekazał wiceministrom. Podobnie powinien zrobić marszałek Komorowski.Oczywiście urlop powinien też wziąć za jakiś czas prezydent Lech Kaczyński, który będzie ubiegał się o reelekcję.
Nawiasem mówiąc, prawybory w PO to znakomity zabieg PR-owy. Media zajmują się tym, jak obaj kandydaci walczą ze sobą , a nie widzą tego, co się w Polsce rzeczywiście dzieje, dają się uwodzić socjotechnice, dają się złapać na przynęte.
© 2008-2024 MedFood Group SA
Do góry
Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
zamknij
Dołącz do nas na Facebooku