Marcin pracował niemal w tym samym miejscu, co ja. Mijaliśmy się więc prawie codziennie, ale nie znaliśmy się. Nie mówiliśmy sobie...
Marka znałam bardzo długo. Poznaliśmy się, gdy odbywałam praktyki w sklepie spożywczym. On robił w nim często zakupy, więc dużo rozmawialiśmy. Początkowo nic nie wskazywało na to, że będziemy razem. Marek po prostu był klientem w „moim” sklepie. Po praktyce...
Roberta poznałam, kiedy miałam szesnaście lat. On był starszy o dwanaście lat i to mi zaimponowało. Nasza miłość nie była jakoś zabójczo...
zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu,
Podczas podróży autokarem nie słuchamy głośno muzyki, nie prowadzimy głośnych dyskusji, nie pijemy alkoholu. Po dotarciu do hotelu witamy się z gospodarzami, zapoznajemy się z regulaminem. Do obsługi zawsze zwracamy się grzecznie. Proszę i dziękuje...
Miłość. Iluż poetów opiewało to uczucie w swoich utworach? Nieskończenie wielu! Ileż słów padło o miłości? Nie da się policzyć. Miłość to ON i Ona. Dwoje. Po romantycznych wieczorach, kolacjach we dwoje... nadchodzi czas na codzienność. Długie lata poprzetykane...
Swojego niedoszłego męża poznałam w wieku szesnastu lat. On był znanym...
Dziękujemy wszystkim za udział...
fot. sxc.hu I Chemia...
Seksowna zmysłowa sylwetkaIdealna dla pań o nieskazitelnej figurze. Suknia jest przylegająca...
Wszyscy walczyli o uwagę przyszłych nowożeńców. Modelki prezentowały najnowsze...
Życie w związku jest bardzo piękne. Kwiaty, romantyczne kolacje, wspólne oglądanie filmów, pocałunki, seks. To wszystko sprawia, że młodzi, zakochani w sobie ludzie widzą świat przez różowe okulary. Gorące uczucie,...
Mój mąż i ja studiowaliśmy razem. Znaliśmy się z widzenia, ale tak naprawdę zaczęliśmy ze sobą rozmawiać dopiero, gdy nasze grupy zostały...
Jak co roku wybrałam się z koleżankami na festyn, który miasto organizuje z okazji pierwszego maja. Zabawa była przednia. Głośna muzyka, balony, wata cukrowa. Tuż obok było boisko, na którym chłopcy grali w piłkę, a na boisku był on. Gdy zobaczyłam Darka,...
Swojego obecnego męża poznałam w dość nietypowy sposób już prawie dziesięć lat temu. Jak zwykle w piątek jechałam ze szkoły pociągiem do domu do Ostrołęki. Zobaczywszy pierwszy raz Andrzeja, który wtedy jeszcze był w wojsku pomyślałam sobie, „nie...