rozstania,nowy etap w życiu Juz prawie miesiąc jak podjełam prace,w sumie to moja pierwsza praca i jest to trudne nie tylko z tego względu ale i z tego że cięzko mi było rozstać sie z córką,nigdy nikomu nie zostawiałam jej pod opieką,zawsze ją wszedzie ze sobą zabierałam. No ale jakoś sie udało,po mału...
Rejestracja w Powiatowym Urzędzie Pracy W 2007roku rozpoczęłam naukę w technikum, szło mi całkiem dobrze, byłam jedną z najlepszych uczennic. Niestety wszystko uległo zmianie w 2009roku. Urodziłam córeczkę, miałam trochę zaległości w szkole, jednak szybko je nadrobiłam....
I wszystko od nowa Myślałam,że teraz wszystko pójdzie już z górki,ale się myliłam(no tak jak mogłam mieć nadzieje że wszystko będzie ok).Sylwia miała chodzić do przedszkola a ja do pracy i miało być tak kolorowo,na początku myślałam że tak jest ale się myliłam
ZMĘCZENIE ZMĘCZENIEtak, jestem zmęczonabrzmi to zapewnie dziwnie, ale chciałabym odpocząć od ciągłego martwienia się od ludzi, którzy mnie irytują, od szarej Polskiej rzeczywistości, od brzydkiej pogody, która ostatnio zagościła na dobre.Wyjechac zostawić to za sobą, wziąć najpotrzebniejsze...
NOWA JA To ja...AGUSIA539.Założyłam nowe konto gdyż nie mogę wejść na stare,ponieważ nie pamiętam hasła...zapominalska ze mnie.Mam też wrażenie,że część z was mnie nienawidzi i uważa za oszustkę.Trudno...każdy ma prawo do opini.Ja się nie gniewam...Mam za sobą ciężki okres ale z każdym...
Na dzień dobry,,, Na początek się przywitam. Jestem użytkowniczką serwisu już jakiś czas, ale niemal się nie odzywałam. Podczytywałam tylko. Postanowiłam założyć tu bloga. Jestem mamą trzyletniego urwisa, któy od momentu pojawienia się na świecie, wypełnia każdy mój dzień nienazwanym...
Postanowienie + Cel - bo bez tego ani rusz :) Niedawno się obudziłam w humorze idealnym. Słoneczko świeci, ciepło i miło, obok moje Kochanie ...i na ziemie mnie sprowadziły słowa: "Kochanie zrób coś z sobą, patrz jak się zaniedbałaś" - Że słucham?? Zaniedbałam ?? Hallo przytyłam ale nie...
zasadnicza rozmowa Pierwszy weekend od dawna kiedy nie ma między nami zgzrytów...Marcin zmienil się nie do poznania. To bylo w piatek , kiedy nie wytrzymalam i zaczelam ugniatac ciasto na pizze az w koncu wyrzucilam je przez okno!!!niezle, to bylo jedyne cialo na ktorym moglam sie wyrzyc!!!dosc dosc...
juz za chwile.. jeszcze niecaly miesiac i ruszam...myslę o pracy codziennie ale chyba bardziej o dziecku...teraz maksymalnie laknę kazda chwilę z Piotrusiem, zero zmeczenia sama radosc jeszcze caly dzien dla niego....jezu zaraz popadnę w paranoje sama rozmawiam ze sobą...denerwuje...
se se se Farbnęlam sobie dzisiaj afro. Cholera nie tak miało to wyglądać. Ale jest super, przynajmniej będę miała troszkę spokoju skoro nawet sąsiad mnie nie poznał. Ogólnie dzisiejszy dzień mogę określić jako kolejny, który przeciekł przez palce. Brak mi ostatnio motywacji do czegokolwiek. Na działkę...