Ten niecodzienny poród odbył się przez cesarskie cięcie, 18 listopada . Zdrowy chłopiec przyszedł na świat w Klinice Położnictwa i Perinatologii Samodzielnego Szpitala Publicznego Klinicznego nr 4 w Lublinie. To ogromny sukces, ponieważ takie porody nie tylko w...
Jesteś z Lublina lub okolic? Jesteś w ciąży i razem ze swoim partnerem z radością oczekujesz dziecka? Nasze warsztaty: „Przygoda z macierzyństwem” są właśnie dla Ciebie. Ponad cztery lata temu doświadczone mamy wpadły na pomysł spotkań dla przyszłych rodziców: „Przygoda...
W Lublinie byliśmy z warsztatami "Przygoda z macierzyństwem" po raz pierwszy. Miasto przywitało nas piękną wiosenną aurą. Przyszli rodzice chcą się edukować i wiedzieć jak najwięcej o tym, co ich czeka nie tylko podczas ciąży i porodu, ale także (a może przede wszystkim),...
Świadomość na oddziałach położniczych rośnie i kobieta rodząca nie jest już zmuszana do leżenia podczas porodu. Co nie oznacza, że być może nie spotkasz się z położną, która w końcowej fazie porodu będzie chciała umieścić Cię na łóżku. Dla personelu medycznego taka pozycja...
Szpital na ul. Jaczewskiego w Lublinie Ja rodziłam dwoje dzieci na Jaczewskiego i dla mnie to był koszmar. Pierwszy poród trwał prawie dobę,nawet lekarz nie zajrzał do mnie (mimo,że chodziłam specjalnie do lekarza tam pracującego) a położna darła sie na mnie,że płaczę z bólu i powiedziała do mnie...
Informator „ABC opieki okołoporodowej” krok po kroku, w prosty sposób przeprowadzi Cię przez zagadnienia Standardu, wyjaśniając jego najważniejsze założenia. Standard opieki okołoporodowej Zgodnie z rozporządzenia Ministra Zdrowia Standard Organizacyjny Opieki Okołoporodowej to dokument,...
Darka poznałam będąc w odwiedzinach u mojej koleżanki w Niedrzwicy Dużej (okolice Lublina). Czekając na herbatę patrzyłam...
porod rodzinny Uważam, że poród rodzinny był dobrą decyzją i jeśli miałabym wybór zrobiłabym to jeszcze raz. Mąż dawał mi poczucie bezpieczeństwa, bardzo się stresowałam, wcześniej rozważałam towarzystwo mamy, bo wiadomo kobieta, nie będę się przy niej krępowała. Ostatecznie wyszło inaczej. Chodziłam...