"Claudię" czytam od bardzo dawna. Pamiętam jak będąc małą dziewczynką mama zawsze ją kupowała. Siadała w fotelu z kubkiem kawy i wczytywała się w nią. Potrafiła w jeden wieczór przeczytać ją "od deski do deski". Teraz - mieszkając z dala od rodziców wracam do "Claudii"
z wielkim sentymentem i radością dziecięcych lat.
W najnowszym numerze bardzo zaciekawił mnie felieton Beaty Pawlikowskiej "wiecznie młoda". Wiele osób patrzy tylko na wiek, nie zważając na to, jak wygląda i czuje się naprawdę dana osoba. Nie wiek ma znaczenie, lecz to jakimi ludźmi jesteśmy! Masz hobby, pasje? Masz cele do których dążysz? To bardzo dobrze! Rób to na co masz ochotę, to co sprawia Ci radość. Wiek - to nie liczba, to nie ilość dni, które przeżyłaś. Wiek to uśmiech na Twojej twarzy, to radość, którą wnosisz w swoje(i nie tylko) życie! Miej odwagę realizować, spełniać swoje marzenia, nawet te, które wydają Ci się niemożliwe, nierealne. Pamiętaj, że uśmiechając się sprawiasz, że świat staje się piękniejszy,
a Ty pewniejsza siebie!
A teraz ubierz się w najlepsze ciuchy jakie masz. Wyjdź na ulicę, do ludzi, pokaż - niezależnie od tego ile masz lat - jak bardzo kochasz siebie, innych, jak bardzo blisko są cele, których od dawna pragniesz. Pamiętaj, miej odwagę walczyć o to co kochasz i pragniesz! Pamiętaj jesteś piękna
i wiecznie młoda.
Zamknij