Opublikowany przez: ULA
Mama przez 24h
Opieka nad dzieckiem to niezapomniane chwile. Możliwość spędzenia z maluchem całego dnia i zadbanie o dom. Powiedzieć by się chciało, że sielanka na całego. Niestety, wszystko ma swoje dobre i gorsze strony.
Spędzanie z dzieckiem całego dnia to czas poświęcony tylko maluchowi. To obserwowanie, jak dziecko się zmienia, kiedy zaczyna robić postępy w nauce chwytania, siadania, raczkowania, chodzenia itp. To organizacja czasu do potrzeb dziecka i tworzenie planu dnia pod jego rytm snu, zabawy i jedzenia.
Gdy maluch zapada w drzemkę my też możemy, choć na chwilę, położyć się, przespać, obejrzeć coś w telewizji lub ogarnąć mieszkanie. I tak mija dzień za dniem, tydzień za tygodniem, miesiąc za miesiącem…
Organizacja na nowo
Powrót do pracy po urodzeniu dziecka to ciągłe planowanie i doskonała organizacja. Oboje partnerzy muszą dać z siebie wszystko, pogodzić obowiązki domowe z pracą i opieką, aby wszystko grało jak w najlepszym zegarku. Takie działanie zmniejsza stres i pozwala łatwiej wczuć się w nową sytuację.
Zanim zdecydujemy czy wrócić do pracy, odpowiedzmy sobie na podstawowe pytania:
• Co czujemy pozostawiając dziecko z kimś innym?
• Ile nam zostanie z wypłaty po opłaceniu żłobka/przedszkola lub niani?
• Jak się czujemy zostając cały dzień w domu z dzieckiem?
wystarczy kilka lub kilkanaście tygodni |
|
2,4% |
około pół roku |
|
8,5% |
około roku |
|
41,5% |
dwa - trzy lata |
|
36,6% |
do czasu, aż dziecko pójdzie do szkoły |
|
4,9% |
najlepiej, aby mama w ogóle nie pracowała |
|
6,1% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
alanml 2013.06.05 09:00
Ze starszym synem z wyboru byłam w domu 2,5 roku. Teraz z młodszym jestem i chce być tak samo długo. Wole zyc skromniej ale byc przy dzieciach. Nikt mi nie odda tego czasu.
Agnieszka1985 2012.12.07 10:21
ehhh... ja spędziłam z moim maluchem 8 miesięcy:) Czasem odbijało mi przez ciągła siedzenie w domu i planowanie zycia, kazdej minuty pod rytm dnia dziecka, to chyba jest prawdziwa miłość i jednocześnie poświęcenia - później musiałam wrócić do pracy - kilka pierwszych dni przepłakałam,ale teraz jest już lepiej - niestety, żyjemy w kraju, w którym jedenj osobie ciężko jest utrzymac dom i niby krzyczą i wrzeszczą w sejmie, że dzieci robić dla Polski trzeba... no i na tym krzyczeniu się kończy - bo potem takiego dzidziusia trzeba zostawić i pójść do pracy - a to po to, żeby go utrzymac - na super:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.