Artykuł promocyjny
Opublikowany przez:
Kasia P.
Źródło artykułu: Akademia Zdrowego Przedszkolaka
2015-07-08 10:24:33
Czytaj etykiety! Wybieraj żywność zdrową, naturalną o odpowiedniej wartości odżywczej! To bardzo często powtarzane hasła, które są w 100% słuszne, jednak dla wielu osób zbyt mało precyzyjne. Nie oznacza to, że każdy powinien być specem w dziedzinie dietetyki, bo od tego są specjaliści, ale każdy dla własnego zdrowia powinien znać 5 podstawowych elementów, na które trzeba spojrzeć.
Autor zdjęcia/źródło: pixabay @
1. Nazwa – rzecz oczywista, a sporo zdradza
Oczywiste dla wszystkich jest, że każdy produkt ma nazwę, lecz nie każdy wie, że sama nazwa już sporo może powiedzieć na temat składu produktu. Widzicie różnice między budyniem o smaku truskawkowym, a budyniem truskawkowym? Jeśli tak to bardzo dobrze, jednak większość osób jada jogurt o smaku owocowym myśląc, że je jogurt, w którym znajdują się owoce, a niestety tak nie jest. Pamiętajcie, jeśli coś jest „o smaku” np. malinowym zawiera aromat malinowy, barwniki, natomiast jogurt malinowy, musi zawierać owoce, czy świeże, czy liofilizowane, najważniejsze że naturalne owoce. Taki budyń czy jogurt będzie lepszy, jednak w tym momencie trzeba przejść do punktu nr. 2, czyli przeczytać skład produktu.
2. Skład
W przypadku jogurtów owocowych jest on szczególnie istotny, ponieważ pomimo pewnej zawartości owoców najczęściej mają one w składzie cukier lub wcale nie lepszy syrop glukozowo-fruktozowy. Takiego jogurtu nie polecamy nawet wrogowi.
Skład, czyli ciąg składników i dodatków, które znajdują się w produkcie zaczyna się od surowców, których jest najwięcej w opakowaniu. Często producenci piszą procentową zawartość danego składnika. Z kolei obowiązek podawania wykazu składników nie dotyczy produktów jednoskładnikowych (np. kaszy jęczmiennej, cukru). Spis zawiera także nazwy substancji dodatkowych (np. glutaminian sodu) lub ich numery (np. E-621). Podawanie składu produktu jest szczególnie istotne dla osób, które z różnych przyczyn (np. z powodu alergii) nie mogą spożywać danego składnika, np. glutenu lub produktu - nasion sezamu czy orzeszków ziemnych. Nie zawsze też określony produkt ma tradycyjny skład. Na podstawie samej nazwy możemy mylnie określić, co dany produkt zawiera, ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do innego składu.
Nie kupuj produktów, które zawierają w składzie:
- Olej palmowy, a szczególnie utwardzony olej palmowy – co prawda jest to tłuszcz roślinny lecz szczególnie niezdrowy. Niestety w wielu produktach nie ma informacji o rodzaju oleju. Często natomiast widnieje napis „olej roślinny”, co w większości przypadków oznacza właśnie tani olej palmowy.
- Tłuszcze trans, o których przeczytasz poniżej.
- Cukier w dużej ilości, który może występować również pod innymi nazwami: syrop glukozowo-fruktozowy, syrop kukurydziany, cukier trzcinowy, sacharoza, glukoza, cukier inwertowany, dekstryna, dekstroza, słód.
- Niektóre symbole E. Te symbole oznaczają substancje dodatkowe dodane do produktu. Z trzy cyfrowej liczby można wyczytać do jakiej grupy się zaliczają. Barwniki (E 100-199), substancje konserwujące (E 200-299), przeciwutleniacze i synergenty (E 300-399), stabilizatory, emulgatory i substancje zagęszczające (E 400-499), spulchniacze (E 500-599), czy wzmacniacze smaku i zapachu (E 600-699). Większość z nich niekorzystnie wpływa na nasz organizm i należy ich unikać.
Unikaj:
- E 621, czyli glutaminianu sodu – występuje w chipsach, daniach typu „instant”, sosach, wywarach mięsno-warzywnych (kostki rosołowe); stosowany jako sztuczny wzmacniacz smaku (jego nadmiar wywołuje bóle głowy, pocenie się)
- E 211, czyli benzoesanu sodu – występuje m.in. w dżemach, marmoladach, sosach, używany jako konserwant ograniczający rozwój drożdży i pleśni (nadmiar prowadzi do zakwaszenia organizmu i podrażnienia gardła)
- E 220, czyli dwutleneku siarki – występuje w sokach owocowych, winie czy różnego rodzaju koncentratach (powoduje zaburzenia pracy wątroby)
- E 420, czyli sorbitolu – występuje w gumach do żucia, żelkach i wielu słodyczach, daje efekt „chłodzącej słodyczy” (jego nadmiar może wywołać biegunkę)
- E 320, czyli butylohydroksyanizolu (BHA) – występuje m.in. w chipsach, a jego działanie jest bardzo szkodliwie dla małych dzieci (w dużym stopniu przyczynia się do nadmiernego przyrostu tkanki tłuszczowej)
Ważne jest jednak, aby otwarcie powiedzieć, że nie wszystkie symbole E są szkodliwe, niektóre to naturalne substancje których wcale nie trzeba unikać, a wręcz przeciwnie, korzystnie wpływają na jakość towaru.
Nie bój się:
- E 322, czyli lecytyny – występuje m.in w olejach roślinnych i żółtkach jaj, stabilizuje majonezy i sosy
- E 440, czyli pektyny – występuje m.in. w jogurtach i dżemach, uzyskiwana jest ze skórek owoców
- E 412, czyli guaru – występuje m.in. w kisielach, sosach, uzyskiwany z indyjskiego drzewa guarowego
- E 406, czyli agaru – występuje w keczupach, sosach, uzyskiwany jako ekstrakt z czerwonych alg morskich
- E 160a, czyli beta-karotenu – występuje w czerwonych, pomarańczowych, żółtych i zielonych warzywach i owocach, a używa się go do produkcji np. soków marchewkowych
- E 414, czyli gumy arabskiej – występuje w gumach do żucia, jogurtach, uzyskiwana jest z drzewa akacjowego rosnącego w Sudanie, zapobiega krystalizacji cukru
Czytaj więcej porad na kolejnej stronie!