Opublikowany przez: ULA 2013-06-07 14:01:23
Co możemy zrobić, by ciąża i początki macierzyństwa nie zaszkodziły karierze?
Marta Pyrzyńska-Mac: Ciąża sama w sobie nie stanowi zagrożenia dla kariery, jak to często jest przedstawiane. Szkodliwa może być jednak postawa niektórych Pań, które pomimo tego, że czują się dobrze i mają sprzyjające warunki pracy, od razu planują zwolnienie lekarskie na cały okres ciąży. Druga strona medalu to podejście pracodawców, które czasami również pozostawia wiele do życzenia.
Praca w ciąży - kilka dobrych rad! |
Kluczowe jest wyważenie pomiędzy dbaniem o siebie i zdrowiem dziecka, a byciem odpowiedzialnym pracownikiem. Warto pokazać od początku, że ciąża nie wpływa na nasze zaangażowanie w pracy - jeżeli oczywiście pozwala nam na to samopoczucie i jeżeli nie mamy pracy, która stanowi ryzyko dla naszego stanu (np. praca fizyczna).
Jakie trudności zawodowe najczęściej napotykają świeżo upieczone mamy?
Marta Pyrzyńska-Mac: Najczęściej pojawiającą się trudnością jest fakt, że pracodawca ma obawy, czy kobieta poradzi sobie z zadaniami wymagającymi dużego zaangażowania czasowego oraz dyspozycyjności.
Spotkałam się również z opiniami mam, które na początku powrotu do pracy czuły, że są traktowane jak „pracownik gorszej kategorii” i musiały udowadniać od nowa swoją wartość.
Obawy mamy przed powrotem do pracy - jak sobie radzić? |
W niektórych branżach kobieta po powrocie do pracy zastaje przykrą niespodziankę. Okazuje się,że w czasie, gdy pozostawała na urlopie macierzyńskim, jej obowiązki i klienci zostały przejęte przez kogoś innego już na stałe. W związku z tym, musi szybko odnaleźć się w nowej sytuacji, a czasami nawet budować swoja pozycję niemal od początku. W wyniku tego rodzi się ogromny stres czy nawet frustracja.
Świeżo upieczone mamy mają prawo do łącznie godzinnej przerwy na karmienie dziecka, co czasem spotyka się z brakiem zrozumienia innych osób z pracy.
Kolejnym stresującym aspektem jest fakt pozostawienia maluszka w domu pod opieką innej osoby, co powoduje, że Panie często czują się z tym niekomfortowo i trudno im skupić się na pracy.
Wiele kobiet obawia się również zwolnienia w wkrótce po powrocie z urlopu macierzyńskiego lub „redukcji stanowiska”.
Jak tych trudności można uniknąć lub je zminimalizować?
bardzo trudny |
|
39,1% |
dość trudny |
|
26,1% |
ani trudny ani łatwy |
|
17,4% |
dość łatwy |
|
8,7% |
bardzo łatwy |
|
8,7% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
31.182.*.* 2013.09.16 15:59
Nie rozumiem podejścia, że matka musi poświęcić dziecku kilka lat. Co da jej i dziecku siedzenie w domu i gnuśnięcie? Dziecko się wynudzi i jest dzikusem pozbawionym możliwości socjalizacji z innymi dziećmi, a matka to po prostu leń, którego potem nikt do pracy nie przyjmie. Kto w tym czasie da jej utrzymanie? No tak - niech mąż haruje dzień i noc, przecież nie musi widzieć dziecka... Dla mnie oczywisty jest powrót do pracy po urlopie macierzyńskim - dziecko w żłobku a mama w pracy i wszyscy są szczęśliwi. Kobieta nie równa się tylko matka i nie każdej kobiecie wystarczy siedzenie w domu nie wiadomo po co. Mam problem, bo muszę szukać nowej pracy (pracodawca się zlikwidował) i niestety znalezienie normalnej pracy dla inżyniera, w której wiem o której godzinie wrócę do domu graniczy z cudem. Muszę zrezygnować z kariery na rzecz normalnej pracy, ale liczyłam się z tym decydując się na dziecko. Taka polska smutna rzeczywistość...
88.156.*.* 2013.09.02 02:51
hm, jeśli kobieta chce byc matką, powinna poświęcic te5-6 lat tylko dziecku a nie pracy. a jesli chce pracowac, niech pracuje.....ale po co rodzi dziecko nańce ?
89.228.*.* 2013.06.10 15:52
Wszystko super, tylko jak sie ma pracę za 1200 zł miesięcznie na rękę i powrót do pracy wiążę się z wynajęciem niańki do dziecka za 1000 zł to pojawia sie pytanie czy warto wracać do takiej pracy. Znaleźć nową pracę bez znajomości w Olsztynie jest jak szukać igły w stogu siana.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.