Łąka kwietna prawie w centrum miasta

Pięknie Basiu! Popieram takie inicjatywy z całego serducha. Natura powinna nas otaczać w tym szarawym miejscami mieście :)

Dokładnie, jestem za

U mnie w parku niedaleko bloku też jest taka łąka kwietna. To jakaś nowa inicjatywa i nawet nie wiem czy tam coś wyrosło, bo widziałam ją ze 2 miesiące temu. Muszę się teraz przejść i sprawdzić.

A mówiłam że takie łąki są piękne! Kiedyś o nich pisałam! Super sprawa tyle kolorów w jedym miejscu. A jesieńią gdy trawy bedą zmieniać kolor też bedzie ładnie..   

Popieram !!! :)

pomysł świetny, zawszejakaś namiastka natury w centrum miasta:D

W miastach mieszka też dużo owadów, pszczółek im też taka łączka bardzo się przyda! Fajny pomysł ktos miał!

Właśnie też pomyślałam o tych "łąkach" co pisałaś... fajne są takie miejsca...

Ja jestem za tym by właśnie zostawiavc takie łaki... Koszenie trawy tez nie jest jakieś najlepsze. 

O tak a wycie kosiarek masakra! 

W Kielcach w B O jest propozycja na automaty z nasionami, by ludzie sami siali łaki w koło siebie. Fajna sprawa by była, bo mozna zasiac trawniki w koło własnego bloku.

fajnie że dużo osób jest za tym by zostawić te łączki :) nie spodziewałam się

Dobry pomysł szczególnie pod kątem pszczół, które mają coraz bardziej ciężko.

my siejemy w tym roku na naszej działce! ;)

Jak dla mnie fantastyczny pomysł.. Na działce? Pierwsza klasa :)

Nie tylko działce , u nas w mieście tworzą na osiedlach takie łąki 

Ja też czekam na taką.. niech tylko mąki zakwitną. Będzie ładnie.

Ja nie mogę doczekać się swojej kwietnej łąki na działce. 

To ma plusy i minusy bo w tych lakach kwietnych bardzo czesto psy lapia kleszcze.

tak jak w kadej innej trawie, więc nie wiem co to za różnica

Czasem nawet trawy nie trzeba by kleszcza złapać...