-
1
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2012-01-08 13:21:29
8 stycznia 2012 13:21 | ID: 721262
W Polsce to jest chyba nielegalne z tego co wiem...
Ale znam jedną osobę która to zrobiła...ma męża alkoholika i 4 dzieci... Nigdy nie żałowała swojej decyzji...
-
2
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2012-01-08 13:21:48
8 stycznia 2012 13:21 | ID: 721264
Nie wiem...Raczej chyba nie. Tym bardziej, że jest to pproces nieodwracalny...
-
3
Wxxx
Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50 .
Posty: 9899
2012-01-08 13:26:02
8 stycznia 2012 13:26 | ID: 721270
Rozmawiałam niedawno z koleżanką na ten temat, od zabiegu minęło już kilka lat, dzieci podrosły, pytałam czy nie żałuje. Pokręciła głową przecząco, ale po chwili dodała, że teraz zdarzyło jej się kilka razy śnić o córeczce...
-
4
usunięty użytkownik
2012-01-08 13:43:37
8 stycznia 2012 13:43 | ID: 721285
Nie zdecydoałabym się na trwałe pozbawienie plodności... Nigdy nie wiadomo, co życie pzryniesie i czy nie zmienimy zdania w kwestii posiadania dzieci.
-
5
Wxxx
Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50 .
Posty: 9899
2012-01-08 13:49:59
8 stycznia 2012 13:49 | ID: 721289
Mama Julki (2012-01-08 13:43:37)
Nie zdecydoałabym się na trwałe pozbawienie plodności... Nigdy nie wiadomo, co życie pzryniesie i czy nie zmienimy zdania w kwestii posiadania dzieci.
Myślę dokładnie to samo. Pamiętam jak urodziłam Julkę, powtarzałam, że więcej dzieci to ja już mieć nie będę i rodzić to już bym nie chciała. Jednak potem naszła mnie taka tęsknota....no i mamy Wojtka :-)
-
6
usunięty użytkownik
2012-01-08 14:13:03
8 stycznia 2012 14:13 | ID: 721316
Wxxx (2012-01-08 13:49:59)
Mama Julki (2012-01-08 13:43:37)
Nie zdecydoałabym się na trwałe pozbawienie plodności... Nigdy nie wiadomo, co życie pzryniesie i czy nie zmienimy zdania w kwestii posiadania dzieci.
Myślę dokładnie to samo. Pamiętam jak urodziłam Julkę, powtarzałam, że więcej dzieci to ja już mieć nie będę i rodzić to już bym nie chciała. Jednak potem naszła mnie taka tęsknota....no i mamy Wojtka :-)
Ja też nie wykluczam trzeciej pociechy:)))))))
-
7
usunięty użytkownik
2012-01-08 14:36:12
8 stycznia 2012 14:36 | ID: 721335
Chciałabym tylko zauważyć, że w obecnych czasach podwiązanie jajników nie jest spowodowaniem trwałej niepłodności bo proces można odwrócić. Mamy taki postęp medycyny.
Czy bym się zdecydowała? Nie wiem. Raczej nie. Bo to jednak zabieg operacyjny.
Ostatnio edytowany: 08-01-2012 14:37, przez: Mama Tymka
-
8
Wxxx
Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50 .
Posty: 9899
2012-01-08 14:38:03
8 stycznia 2012 14:38 | ID: 721336
Mama Tymka (2012-01-08 14:36:12)
W obecnych czasach podwiżanie jajników nie jest spowodowaniem trwałej niepłodności bo proces można odwrócić. Mamy taki postęp medycyny. Czy bym się zdecydowała? Nie wiem. Raczej nie. Bo to jednak zabieg operacyjny.
Właśnie przed chwilą przeczytałam o tym, że można spróbować odwrócić skutki podwiązania jajników. Nikt jednak nie da gwarancji, że próba odzyskania płodności się powiedzie
-
9
usunięty użytkownik
2012-01-08 14:41:01
8 stycznia 2012 14:41 | ID: 721340
Niebezpieczeństwo, że się nie uda zawsze istnieje... ale jak udaje się lekarzom połaczyć na nowo nerwy i naczynia krwionośne to i z tym sobie poradzą.
Ostatnio edytowany: 08-01-2012 14:42, przez: Mama Tymka
-
10
usunięty użytkownik
2012-01-08 15:35:34
8 stycznia 2012 15:35 | ID: 721367
Mama Tymka (2012-01-08 14:41:01)
Niebezpieczeństwo, że się nie uda zawsze istnieje... ale jak udaje się lekarzom połaczyć na nowo nerwy i naczynia krwionośne to i z tym sobie poradzą.
Tylko czy warto ryzykować tyle dla braku możliwości zajścia w ciążę? jajniki przy takim zabiegu można uszkodzić.
Jeśli ktoś chce antykoncpecji odwracalnej wybór jest moim zdaniem na tyle duzy, że nie musi posuwać się do tak drastycznych metod...
-
11
usunięty użytkownik
2012-01-08 15:38:46
8 stycznia 2012 15:38 | ID: 721373
Prawdopodobieństwo uszkodzenia jajników podczas podwiązywania jajowodów jest takie same jak podczas cesarki. Też ci w brzuchu gmerają skalpelem.
Oczywiście znam wiele łatwiejszych i bezpieczniejszych sposobów antykoncepcyjnych, ale co fakt to fakt, ten sposób daje 100% pewności. Niemniej - ja podziękuję.
Ostatnio edytowany: 08-01-2012 15:40, przez: Mama Tymka
-
12
usunięty użytkownik
2012-01-08 15:50:27
8 stycznia 2012 15:50 | ID: 721381
Mama Tymka (2012-01-08 15:38:46)
Prawdopodobieństwo uszkodzenia jajników podczas podwiązywania jajowodów jest takie same jak podczas cesarki. Też ci w brzuchu gmerają skalpelem.
Oczywiście znam wiele łatwiejszych i bezpieczniejszych sposobów antykoncepcyjnych, ale co fakt to fakt, ten sposób daje 100% pewności. Niemniej - ja podziękuję.
Taaak...Tylko cesarki sobie nie wybierasz dla wygody:) Wykonuje się ja z konieczności (przynajmniej w Polsce).
Ja też podziękuję;)
-
13
Wxxx
Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50 .
Posty: 9899
2012-01-08 16:11:55
8 stycznia 2012 16:11 | ID: 721398
Mama Julki (2012-01-08 15:50:27)
Mama Tymka (2012-01-08 15:38:46)
Prawdopodobieństwo uszkodzenia jajników podczas podwiązywania jajowodów jest takie same jak podczas cesarki. Też ci w brzuchu gmerają skalpelem.
Oczywiście znam wiele łatwiejszych i bezpieczniejszych sposobów antykoncepcyjnych, ale co fakt to fakt, ten sposób daje 100% pewności. Niemniej - ja podziękuję.
Taaak...Tylko cesarki sobie nie wybierasz dla wygody:) Wykonuje się ja z konieczności (przynajmniej w Polsce).
Ja też podziękuję;)
Jednak ludzie decydują się na ten sposób antykoncepcji...
-
14
Justyna mama Łukasza
Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 .
Posty: 7326
2012-01-08 16:25:37
8 stycznia 2012 16:25 | ID: 721411
W Dani to normalna metoda, moj że nasieniowody miał podwiązane ponad 20 lat i zabieg powrotu się udał i ma teraz 3 letniego synka. Takie zabiegi powinny być dla kobiet ktore mają po kilkoro dzieci a ich wychowaniem się nie zajmują, a o innej antykoncepcij nie pamietaja.
-
15
Garbiś
Zarejestrowany: 29-07-2010 12:27 .
Posty: 1025
2012-01-08 16:45:50
8 stycznia 2012 16:45 | ID: 721418
ja bym się zdecydowała po drugim dziecku bo nie chcem wiecej dzieci
-
16
Dortris
Zarejestrowany: 10-11-2011 23:15 .
Posty: 938
2012-01-08 21:36:31
8 stycznia 2012 21:36 | ID: 721510
A ja bym się nie zdecydowala nie miałabym sumienia. To odważny krok i nieodwracalny.
W dzisiejszych czasach mamy wiele różnej antykoncepcji odwracalnej i tabletki i zastrzyki,metody naturalne i wiele innych.
Jesli chodzi o Cesarskie Cięcie to ja miałam podczas pierwszego porodu z konieczności mimo torbieli przy jajnikach, drugie dziecko urodzilam naturalnie.
Jednak decyzja o podwiązaniu jajników jest indywidualną sprawą kazdej z nas.
Ostatnio edytowany: 08-01-2012 21:47, przez: Dortris
-
17
marthakd
Zarejestrowany: 06-01-2011 20:24 .
Posty: 3878
2012-01-08 21:49:08
8 stycznia 2012 21:49 | ID: 721515
nie zdecydowalabym sie chce miec jeszcze conajmniej jedno dziecko jesli tak bedzie bede sie cieszyc jesli nie bede sie cieszyc tym co mam;D
-
18
Wxxx
Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50 .
Posty: 9899
2012-01-08 22:07:29
8 stycznia 2012 22:07 | ID: 721542
marthakd (2012-01-08 21:49:08)
nie zdecydowalabym sie chce miec jeszcze conajmniej jedno dziecko jesli tak bedzie bede sie cieszyc jesli nie bede sie cieszyc tym co mam;D
Ja nie planuję już dzieci, bo i wiek nie ten, i warunki mieszkaniowe ograniczone, ale na taką metodę antykoncepcji bym się nie zdecydowała, uważam, że są inne, mnie radykalne
-
19
asiula221
Zarejestrowany: 24-05-2011 11:12 .
Posty: 2868
2012-01-08 22:53:52
8 stycznia 2012 22:53 | ID: 721572
W Polsce z tego co się orientuje podwiązanie jajników jest zabronione. Jest to metoda radykalna i ostateczna. Jest to jednym słowem sterylizacja kobiety. Ja nie planuję juz dzieci ale nigdy nie wiem co będzie za kilka lat.
-
20
Skręciara
Zarejestrowany: 01-03-2011 21:25 .
Posty: 181
2012-01-08 23:32:26
8 stycznia 2012 23:32 | ID: 721595
Wxxx (2012-01-08 13:19:56)
Moja koleżanka urodziła w Czechach syna przez cesarskie cięcie. Po porodzie na jej własne życzenie podwiązano jej jajniki. Nie wiem do końca co było powodem takiej decyzji. Synek był jej drugim dzieckiem. Zastanawiam się czy sama zdecydowałabym się na taki krok, gdyż słyszałam, że w takim przypadku płodności nie da się przywrócić. Czy Wy zdecydowalibyście się na taki krok?
ja się ciągle nad tym zastanawiam .. mam trójkę wspaniałych dzieci - więcej nie planuję
męczę swój orgaizm hormonami żeby ie zajść .. uważam to za dobre rozwiązanie - chociaż jak juz miałabym się zdecydować to chyba wybrałabym sterylizacje - nie smacznie to brzmi ale i menopauza by mnie ominęła - rak szyjki itp