5 grudnia 2010 12:05 | ID: 344525
19 lutego 2011 10:01 | ID: 423071
Hejka Kochani dostalam dzisiaj odpowiedź na odwolanie no i nici Piotr jest już zdrowy(wg.orzecznika),potrafi sie ubrać sam to jest oki
jestem wściekła,pewnie myślą że jeszcze trochę to i jelita mu odrosną nie mam już siły walczyć z tymi ludźmi dam sobie spokj moja nadzieja umarła, załamałam sie nie mogę zrozmieć tego systemu
to jest przykre!
19 lutego 2011 11:59 | ID: 423147
Hejka Kochani dostalam dzisiaj odpowiedź na odwolanie no i nici Piotr jest już zdrowy(wg.orzecznika),potrafi sie ubrać sam to jest oki
jestem wściekła,pewnie myślą że jeszcze trochę to i jelita mu odrosną nie mam już siły walczyć z tymi ludźmi dam sobie spokj moja nadzieja umarła, załamałam sie nie mogę zrozmieć tego systemu
Do sądu z tym.
Załamanie odłóż na potem.
19 lutego 2011 15:12 | ID: 423242
Wiecie kochani,caly czas myśle o odwołaniu i nie będę czekać miesiąc ,po niedzieli napiszę ale tak od serca,jak matka to co myślę o stanie mojego dziecka, co mnie niepokoi. Kiedyś jak byłam podobnie zdesperowana gdy nikt nie dawal szans że przeżyje ja właśnie tak pisałam prośbę o leczenie do Centrm Zdrowia Dziecka,wtedy pomoglo ,może i teraz posktkuje,nawet jeśli będzie tego odwołania dwie strony to niech poczytają,wydaje mi się że chyba nic nie stracę,a może zyskam i pomogę dziecku mając pieniądze na dalsze wyjazdy.Myślę że muszę im naświetlić co przeżywa Piotrś, żyjąc ze swoją chorobą i nie wiedząc co dalej Dziękuję że jesteście z nami,jakoś mi raźniej. pozrawiam rodzinkę familii.poradźcie co myślicie o moim pomyśle
19 lutego 2011 19:53 | ID: 423444
Wiecie kochani,caly czas myśle o odwołaniu i nie będę czekać miesiąc ,po niedzieli napiszę ale tak od serca,jak matka to co myślę o stanie mojego dziecka, co mnie niepokoi. Kiedyś jak byłam podobnie zdesperowana gdy nikt nie dawal szans że przeżyje ja właśnie tak pisałam prośbę o leczenie do Centrm Zdrowia Dziecka,wtedy pomoglo ,może i teraz posktkuje,nawet jeśli będzie tego odwołania dwie strony to niech poczytają,wydaje mi się że chyba nic nie stracę,a może zyskam i pomogę dziecku mając pieniądze na dalsze wyjazdy.Myślę że muszę im naświetlić co przeżywa Piotrś, żyjąc ze swoją chorobą i nie wiedząc co dalej Dziękuję że jesteście z nami,jakoś mi raźniej. pozrawiam rodzinkę familii.poradźcie co myślicie o moim pomyśle
Beatko, warto łpać sie każdej deski ratunku! Skoro serce matki tak Ci podpowiada, idź za jego głosem!
Na pewno nie mozesz sie załamywać!
W koncu sa jeszcze wyższe instancje!
19 lutego 2011 21:50 | ID: 423624
Wiecie kochani,caly czas myśle o odwołaniu i nie będę czekać miesiąc ,po niedzieli napiszę ale tak od serca,jak matka to co myślę o stanie mojego dziecka, co mnie niepokoi. Kiedyś jak byłam podobnie zdesperowana gdy nikt nie dawal szans że przeżyje ja właśnie tak pisałam prośbę o leczenie do Centrm Zdrowia Dziecka,wtedy pomoglo ,może i teraz posktkuje,nawet jeśli będzie tego odwołania dwie strony to niech poczytają,wydaje mi się że chyba nic nie stracę,a może zyskam i pomogę dziecku mając pieniądze na dalsze wyjazdy.Myślę że muszę im naświetlić co przeżywa Piotrś, żyjąc ze swoją chorobą i nie wiedząc co dalej Dziękuję że jesteście z nami,jakoś mi raźniej. pozrawiam rodzinkę familii.poradźcie co myślicie o moim pomyśle
Beatka pokonaliście wiele i pokonacie to tez. Warto podejsc tez do prawnika wtedy poda ci potrzebne paragrafy które warto wlączyc do pisma , opinia szpitala i twoja to powinno wam pomóc.
Wiele razy nas wspierałaś i my cie tez nie zostawimy:)))
Głowa do góry Kolezanko!!!
19 lutego 2011 22:30 | ID: 423708
Bardzo dobrze Beato:)
Hubi świetnie napisała, ze warto zapytać prawnika.
Warto szperać po necie w poszukiwaniu podobnej sprawy do Twojej i czytać, jak tam wyszło i dlaczego.
I oczywiście pisać.
Nic nie tracisz, a zyskac możesz:)
19 lutego 2011 23:03 | ID: 423765
Pisać,pisać i jeszcze raz pisać.Prawnicy w MOPSIE darmowi,napisałabym też pismo do Rzecznika Praw Dziecka,a jak nasze państwo będzie nieczułe to do Sztrasburga.
22 lutego 2011 18:00 | ID: 427012
Dzisiaj najpierw wysłałam wniosek o legitymacje osoby niepełnosprawnej,żeby nie czekac kolejnych miesięcy ,bo ta legitymacja jest Piotrowi potrzebna teraz,nie pisałam wcześniej bo miałam nadzieje że zmienią zdanie,a jak przyjdzie ta leg.to pośle im odwołanie do sądu,tam pewnie znowu potrwa kolejny miesiąc.Dopóki Piotr nie ma 18 lat to muszę ja walczyć o jego prawa i jak mówiłam po kilku dnach wezmę się w garść,za duża przeszłam z moim dzieckiem aby odpuścić na pierwszej prostej,dopuki piszą że moge sie odwoływać to to zrobie i pewnie za jakiś czas dam znać. Buźole
22 lutego 2011 18:02 | ID: 427016
Dzisiaj najpierw wysłałam wniosek o legitymacje osoby niepełnosprawnej,żeby nie czekac kolejnych miesięcy ,bo ta legitymacja jest Piotrowi potrzebna teraz,nie pisałam wcześniej bo miałam nadzieje że zmienią zdanie,a jak przyjdzie ta leg.to pośle im odwołanie do sądu,tam pewnie znowu potrwa kolejny miesiąc.Dopóki Piotr nie ma 18 lat to muszę ja walczyć o jego prawa i jak mówiłam po kilku dnach wezmę się w garść,za duża przeszłam z moim dzieckiem aby odpuścić na pierwszej prostej,dopuki piszą że moge sie odwoływać to to zrobie i pewnie za jakiś czas dam znać. Buźole
I to jest dobra postawa! Nie dajcie sie polskiej biurokracji i bezdusznym przepisom! Trzymam kciuki!
22 lutego 2011 18:04 | ID: 427019
nie mogę za czesto do kompa ale jak moge to chociaz sie nagadam,zawsze gdy siadam to wpadam na familke
22 lutego 2011 18:07 | ID: 427023
nie mogę za czesto do kompa ale jak moge to chociaz sie nagadam,zawsze gdy siadam to wpadam na familke
Beatko tak trzymaj!
23 lutego 2011 10:37 | ID: 427592
Powodzenia, Beato!
27 lutego 2011 20:29 | ID: 432147
KOCHANA !!! Nie bylo mnie trzy tygodnie ...poczyttalam i jestem z toba zrob wszystko ..porusz niebo i ziemie .. pisz gdzie sie da i odezwij sie czasem POZDRAWIAM!!!
27 lutego 2011 21:09 | ID: 432207
jak mogę na kompa to zawsze gdzieś coś drapnę na familce.Dobrze mi z wami kochane i na pewno dam znać co wskurałam z odwołaniem.
21 marca 2011 21:13 | ID: 462692
Witajcie kochani dawno mnie nie było ale mam problemy z komputerem,udalo mi sie sklecić odwołanie i poszlo w ubiegłym tygodniu i choć czarno to widze to zaryzykowałam i wysłalam czekam co dalej mam nadzieje ze wkońcu kogoś ruszy
21 marca 2011 21:25 | ID: 462710
Oby ci sie udalo Zycze ci z calego serca W urzedach siedza bezduszne roboty !!!!!!!
22 marca 2011 21:25 | ID: 464374
Witajcie kochani dawno mnie nie było ale mam problemy z komputerem,udalo mi sie sklecić odwołanie i poszlo w ubiegłym tygodniu i choć czarno to widze to zaryzykowałam i wysłalam czekam co dalej mam nadzieje ze wkońcu kogoś ruszy
Próbować trzeba.
30 kwietnia 2011 23:13 | ID: 506217
Kochani co tam u Was? jak tam po wynikach mam nadzieje ze diagnoza dobra?
30 kwietnia 2011 23:16 | ID: 506222
warto mam taki przypadek w rodzinie tylko ze z wada serca i przyznalina nowo znaczny...
5 czerwca 2011 17:29 | ID: 550598
witajcie kochani dawno mnie nie było ale mam teraz bardzo pracowity okres i nie mam czasu na komputer
byłam w sadzie pracy w sprawie Piotrka mamy teraz czekac przebadanie i opinie biegłych ale ze zaczynaja sie wakacje to pewnie poczekamy, sedzina była bardzo miła i z góry mnie uprzedzila ze to potrwa ale cóż i tak czekam już od grudnia
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.