Połamania, skręcenia, zwichnięcia...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Które dziecko naszych familijnych kobietek miało cokolwiek w gipsie/szynie?
Mój Patryk ma akurat skręconą kostkę i ma szynę. Narazie na dwa tygodnie, potem kontrol i zobaczymy co dalej.
Czy Wasze dzieci doświadczyły tej wątpliwej przyjemności?
Jesli tak, to co miały zagipsowane?
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Młoda miała 2 nogi w gipsie,chodziła w nich 2 tygodnie tylko dlatego żeby był lepszy efekt po botulinie.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Młoda miała 2 nogi w gipsie,chodziła w nich 2 tygodnie tylko dlatego żeby był lepszy efekt po botulinie.
Pamiętam Aniu, Mariczka dzielna była!!!!Młody też ma szynę na taką wysokość./...
Karolina póki co (odpukać!) nie miała nic złamanego. Jest totatlnym przeciwieństwem mnie ponieważ ja wiecznie byłam w gipsie. Panie pracujące w poradni chirurgicznej do dzisiaj pamiętają wiecznie połamaną małą Asię.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Karolina póki co (odpukać!) nie miała nic złamanego. Jest totatlnym przeciwieństwem mnie ponieważ ja wiecznie byłam w gipsie. Panie pracujące w poradni chirurgicznej do dzisiaj pamiętają wiecznie połamaną małą Asię.
I ja byłam juz kilka razy połamana:)))
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Młoda miała 2 nogi w gipsie,chodziła w nich 2 tygodnie tylko dlatego żeby był lepszy efekt po botulinie.
Pamiętam Aniu, Mariczka dzielna była!!!!Młody też ma szynę na taką wysokość./...
Oj bardzo dzielna,ja byłam bardziej zdenerwowana i spanikowana niż ona :)
Karolina póki co (odpukać!) nie miała nic złamanego. Jest totatlnym przeciwieństwem mnie ponieważ ja wiecznie byłam w gipsie. Panie pracujące w poradni chirurgicznej do dzisiaj pamiętają wiecznie połamaną małą Asię.
I ja byłam juz kilka razy połamana:)))
Ja nie kilka tylko kilkanaście. Z tego co pamiętam to sam obojczyk miałam w gipsie yyy..12 razy? Nie wspomnę już o nogach czy jakiś tam skręceniach i zwichnięciach.
W 'dorosłym' życiu miałam też kilka razy gips- najczęściej na nodze. Ostatnim razem to było 2 lata temu w styczniu kiedy to złamałam kość tylnią lewej nogi w 3 miejscach.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Karolina póki co (odpukać!) nie miała nic złamanego. Jest totatlnym przeciwieństwem mnie ponieważ ja wiecznie byłam w gipsie. Panie pracujące w poradni chirurgicznej do dzisiaj pamiętają wiecznie połamaną małą Asię.
I ja byłam juz kilka razy połamana:)))
Ja nie kilka tylko kilkanaście. Z tego co pamiętam to sam obojczyk miałam w gipsie yyy..12 razy? Nie wspomnę już o nogach czy jakiś tam skręceniach i zwichnięciach.
W 'dorosłym' życiu miałam też kilka razy gips- najczęściej na nodze. Ostatnim razem to było 2 lata temu w styczniu kiedy to złamałam kość tylnią lewej nogi w 3 miejscach.
Pamiętam.... Matko, jakie Ty musisz mieć słabe kości... Współczuję, bo wiem co to za ból...
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
sama byłam połamana 2 razy . Złamanie rzepki w kolanie skończyło się u mnie na stole operacyjnym i gips miałam 2 razy / przed i po operacji / . Jeśli chodzi o rękę zbyt późno się zorientowałam , że to może być złamanie i gipsu mi nie założyli ...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
sama byłam połamana 2 razy . Złamanie rzepki w kolanie skończyło się u mnie na stole operacyjnym i gips miałam 2 razy / przed i po operacji / . Jeśli chodzi o rękę zbyt późno się zorientowałam , że to może być złamanie i gipsu mi nie założyli ...
Rzepka to powazna sprawa...
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Odpukać nic nie mialam z tych rzeczy. Ale jednak. Już dobre kilka lat temu skręciłam noge w kostce i za dwa dni poprawilam. Nie poszłam do chirurga bo bałam się bólu przy nastawianiu nogi. A poza tym nie moglam iśc na zwolnienie ( praca, praca i tylko praca). Czasami dokucza mi ta kostka . A ostatnio to zupelnie zglupiala, bo boli mnie zrywami tak jakby ktoś ją młotkiem uderzył i ból przechodzi do sródstopia. Za jakiś czas mija aby powócić. I tak w kółko Macieju. A gdy boli, to stanąć nie mogę i czuję ból w mózgu.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Odpukać nic nie mialam z tych rzeczy. Ale jednak. Już dobre kilka lat temu skręciłam noge w kostce i za dwa dni poprawilam. Nie poszłam do chirurga bo bałam się bólu przy nastawianiu nogi. A poza tym nie moglam iśc na zwolnienie ( praca, praca i tylko praca). Czasami dokucza mi ta kostka . A ostatnio to zupelnie zglupiala, bo boli mnie zrywami tak jakby ktoś ją młotkiem uderzył i ból przechodzi do sródstopia. Za jakiś czas mija aby powócić. I tak w kółko Macieju. A gdy boli, to stanąć nie mogę i czuję ból w mózgu.
U nas młodemu nie nastawiali tej nogi. Tylko załozyli szynę. Z tego, co wiem, teraz nie nastawiają...Ale ból jest podobno okropny...
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
sama byłam połamana 2 razy . Złamanie rzepki w kolanie skończyło się u mnie na stole operacyjnym i gips miałam 2 razy / przed i po operacji / . Jeśli chodzi o rękę zbyt późno się zorientowałam , że to może być złamanie i gipsu mi nie założyli ...
Rzepka to powazna sprawa...
od kilku lat nie mam rzepki - usunęli mi ją w czasie operacji ...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
sama byłam połamana 2 razy . Złamanie rzepki w kolanie skończyło się u mnie na stole operacyjnym i gips miałam 2 razy / przed i po operacji / . Jeśli chodzi o rękę zbyt późno się zorientowałam , że to może być złamanie i gipsu mi nie założyli ...
Rzepka to powazna sprawa...
od kilku lat nie mam rzepki - usunęli mi ją w czasie operacji ...
I jak funkcjonujesz?
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
sama byłam połamana 2 razy . Złamanie rzepki w kolanie skończyło się u mnie na stole operacyjnym i gips miałam 2 razy / przed i po operacji / . Jeśli chodzi o rękę zbyt późno się zorientowałam , że to może być złamanie i gipsu mi nie założyli ...
Rzepka to powazna sprawa...
od kilku lat nie mam rzepki - usunęli mi ją w czasie operacji ...
I jak funkcjonujesz?
rzepka została zastąpiona jakimś mięśniem . Kolano mocne nie jest , ale lekarz bał się odrzutu i dlatego nie mam rzepki sztucznej ...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
sama byłam połamana 2 razy . Złamanie rzepki w kolanie skończyło się u mnie na stole operacyjnym i gips miałam 2 razy / przed i po operacji / . Jeśli chodzi o rękę zbyt późno się zorientowałam , że to może być złamanie i gipsu mi nie założyli ...
Rzepka to powazna sprawa...
od kilku lat nie mam rzepki - usunęli mi ją w czasie operacji ...
I jak funkcjonujesz?
rzepka została zastąpiona jakimś mięśniem . Kolano mocne nie jest , ale lekarz bał się odrzutu i dlatego nie mam rzepki sztucznej ...
Brzmi poważnie... Kurczę, współczuję Ci. teraz musisz bardzo uważać na tę nogę..
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
sama byłam połamana 2 razy . Złamanie rzepki w kolanie skończyło się u mnie na stole operacyjnym i gips miałam 2 razy / przed i po operacji / . Jeśli chodzi o rękę zbyt późno się zorientowałam , że to może być złamanie i gipsu mi nie założyli ...
Rzepka to powazna sprawa...
od kilku lat nie mam rzepki - usunęli mi ją w czasie operacji ...
I jak funkcjonujesz?
rzepka została zastąpiona jakimś mięśniem . Kolano mocne nie jest , ale lekarz bał się odrzutu i dlatego nie mam rzepki sztucznej ...
Brzmi poważnie... Kurczę, współczuję Ci. teraz musisz bardzo uważać na tę nogę..
najgorsza jest zima , boję się oblodzenia ...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
sama byłam połamana 2 razy . Złamanie rzepki w kolanie skończyło się u mnie na stole operacyjnym i gips miałam 2 razy / przed i po operacji / . Jeśli chodzi o rękę zbyt późno się zorientowałam , że to może być złamanie i gipsu mi nie założyli ...
Rzepka to powazna sprawa...
od kilku lat nie mam rzepki - usunęli mi ją w czasie operacji ...
I jak funkcjonujesz?
rzepka została zastąpiona jakimś mięśniem . Kolano mocne nie jest , ale lekarz bał się odrzutu i dlatego nie mam rzepki sztucznej ...
Brzmi poważnie... Kurczę, współczuję Ci. teraz musisz bardzo uważać na tę nogę..
najgorsza jest zima , boję się oblodzenia ...
To napewno! Jeden upadek a może się skończyć źle...
- Zarejestrowany: 15.01.2012, 17:43
- Posty: 1214
lewa noga-3x w gispie od góry do samego dołu,że zgiąć nie mozna plus raz stopa
4x opracje kolana tez lewa noga
oba barki raz w gipsie
oba nadrarski i łokcie w szynach
kilkadziesiąt skreceń różnych części ciała w rodzinie się śmieją ze z Moich zdjęć RTG można szkielet złożyć.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
lewa noga-3x w gispie od góry do samego dołu,że zgiąć nie mozna plus raz stopa
4x opracje kolana tez lewa noga
oba barki raz w gipsie
oba nadrarski i łokcie w szynach
kilkadziesiąt skreceń różnych części ciała w rodzinie się śmieją ze z Moich zdjęć RTG można szkielet złożyć.
O matulu!!! Ty rekordzistką jesteś!!!!