Jako, że poprzedni wątek otwiera się na przedostatniej stronie, i już trochę w nim napisałyśmy, zakładam jego kolejną część:) Może bedzie lepiej się otwierał. Przeniesiemy się tu????
Zapraszam na pogaduchy:)))
10 grudnia 2012 22:27 | ID: 875656
No i... ciszaaa.................
Bo to noc już i po 22:-).Ja też zmykam niebawem.
11 grudnia 2012 06:03 | ID: 875676
wstałam znowu za rano :) mąż w pracy,dzieci się budzą. łykam kawę i trzeba szykować siebie i chłopaków.
11 grudnia 2012 06:50 | ID: 875679
Zobaczymy. na razie nie mam sprecyzowanych planów.
11 grudnia 2012 08:31 | ID: 875683
witajcie.
ale ciezko mi wstawac rano z łóżka....
popijam kawke Jowka oglada bajki
11 grudnia 2012 08:53 | ID: 875693
Mikołaj w drodze do p-la testował dziś moją cierpliwość. wstał chyba lewą nogą...
pranie wstawiłam. mały się bawi. sąsiadka ze swoim maluchem ma na kawę wdepnąć. a później na spcaer wyjdziemy.
11 grudnia 2012 08:59 | ID: 875697
wybywam do Pani na kawke.
11 grudnia 2012 09:01 | ID: 875698
wybywam do Pani na kawke.
a ja czekam na sąsiadkę z kawą :)
11 grudnia 2012 09:05 | ID: 875699
Witam i ja:) Czekam na koleżankę. Póki co wpadlam się przywitać;)
11 grudnia 2012 09:21 | ID: 875703
11 grudnia 2012 09:54 | ID: 875710
Hejka:)N Jak mi limit spadł, to wogóle wejść nie mogłam:(
11 grudnia 2012 10:02 | ID: 875715
Ja się witam, ale nie mam kompletnie świątecznego natroju. Wręcz przeciwnie wciąż bym płakała ale nie mam już nawet łez, a wszystko przez durne prawo które rządzi w naszym kraju - każdy łoić kogoś może a my nie możemy nic. Echhh...
Do tego myślałam, że pojadę po choinkę bo rmf rozdaje i po drodze po prezent dla Dorotki ale dalej nie mam alimentów przelanych i dupa blada, chyba że cud się stanie.
W sumie jedyny plus to taki, że wypróbujemy z Dorcią dziś nowe sanki bo w nocy nasypało i wciąż sypie
11 grudnia 2012 10:04 | ID: 875716
Ciężko się wstaje w taką pogodę, kiedy jeszcze ciemno za oknem i śnieg na drogach nieodgarnięty, no ale już niedługo święta i ta myśl mnie pociesza :).
11 grudnia 2012 10:06 | ID: 875717
Ja się witam, ale nie mam kompletnie świątecznego natroju. Wręcz przeciwnie wciąż bym płakała ale nie mam już nawet łez, a wszystko przez durne prawo które rządzi w naszym kraju - każdy łoić kogoś może a my nie możemy nic. Echhh...
Do tego myślałam, że pojadę po choinkę bo rmf rozdaje i po drodze po prezent dla Dorotki ale dalej nie mam alimentów przelanych i dupa blada, chyba że cud się stanie.
W sumie jedyny plus to taki, że wypróbujemy z Dorcią dziś nowe sanki bo w nocy nasypało i wciąż sypie
Witaj Kochana... Skąd ja to znam???? Ech...
11 grudnia 2012 10:06 | ID: 875718
Wykopcie mnie, bo czas przy obiadku się zakręcić...
11 grudnia 2012 10:09 | ID: 875723
Wykopcie mnie, bo czas przy obiadku się zakręcić...
Nie mam zamiaru Cię wykopywać - przynajmniej mam z kim porozmawiać ;)
A obiad mam jeszcze z wczoraj bo zamiast zupy zjadły się same pierożki ;)
11 grudnia 2012 10:10 | ID: 875725
Wykopcie mnie, bo czas przy obiadku się zakręcić...
Nie mam zamiaru Cię wykopywać - przynajmniej mam z kim porozmawiać ;)
A obiad mam jeszcze z wczoraj bo zamiast zupy zjadły się same pierożki ;)
A u mnie we wczorajszą zupę strzeliło:))) Nie zostało nic:)))
11 grudnia 2012 10:13 | ID: 875729
Ja znikam:) Okno w kuchni umyję;) Miłego dnia;)))
11 grudnia 2012 10:16 | ID: 875730
Ja się witam, ale nie mam kompletnie świątecznego natroju. Wręcz przeciwnie wciąż bym płakała ale nie mam już nawet łez, a wszystko przez durne prawo które rządzi w naszym kraju - każdy łoić kogoś może a my nie możemy nic. Echhh...
Do tego myślałam, że pojadę po choinkę bo rmf rozdaje i po drodze po prezent dla Dorotki ale dalej nie mam alimentów przelanych i dupa blada, chyba że cud się stanie.
W sumie jedyny plus to taki, że wypróbujemy z Dorcią dziś nowe sanki bo w nocy nasypało i wciąż sypie
Witaj Kochana... Skąd ja to znam???? Ech...
To jest paranoja naszego kraju. Wciąż od ponad miesiąca nie dostałam orzeczenia sądowego z rozwodu i nie mogę nawet komornika na eksa nasłać bo nie mam podstawy, a on nie płaci. Wysłał na adres mojej mamy pudełko z małymi puzzlami dla Dorci i myśli, że to alimenty zastąpi, a prezenty pod choinkę i na urodziny które są miesiąc po miesiącu same się zrobią, kupią etc.
11 grudnia 2012 10:33 | ID: 875733
Ja juz po kawce, teraz czekam na wyjazd na praktyki :) Dzisiaj jedziemy w teren :)
11 grudnia 2012 10:37 | ID: 875739
Ja się witam, ale nie mam kompletnie świątecznego natroju. Wręcz przeciwnie wciąż bym płakała ale nie mam już nawet łez, a wszystko przez durne prawo które rządzi w naszym kraju - każdy łoić kogoś może a my nie możemy nic. Echhh...
Do tego myślałam, że pojadę po choinkę bo rmf rozdaje i po drodze po prezent dla Dorotki ale dalej nie mam alimentów przelanych i dupa blada, chyba że cud się stanie.
W sumie jedyny plus to taki, że wypróbujemy z Dorcią dziś nowe sanki bo w nocy nasypało i wciąż sypie
Witaj Kochana... Skąd ja to znam???? Ech...
To jest paranoja naszego kraju. Wciąż od ponad miesiąca nie dostałam orzeczenia sądowego z rozwodu i nie mogę nawet komornika na eksa nasłać bo nie mam podstawy, a on nie płaci. Wysłał na adres mojej mamy pudełko z małymi puzzlami dla Dorci i myśli, że to alimenty zastąpi, a prezenty pod choinkę i na urodziny które są miesiąc po miesiącu same się zrobią, kupią etc.
Taka jest niestety nasza rzeczywistość w tym kraju. Koleżanka ma podobną sytuację, ogólnie ciężko jakoś z facetami po rozwodzie nie znam chyba zadnego odpowiedzialnego, który na czas przelewa alimenty i dba o swoje dziecko, niestety to rzadkość.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.