Mnie też otwiera się ten wątek na przedostatniej stronie, co bardzo mnie denerwuje:) Dlatego postanowiłam utworzyć nowy:)
Zapraszam do dzielenia się swoimi codziennymi radościami i smutkami:)
23 czerwca 2012 14:23 | ID: 799014
Obiad dochodzi, mąż spi, Ala ogląda TV. Nie wiem co dzieje się na górze. Ale zięciunio pakuje się, bo dziś wyjeżdża do Holandii. Nie chce mu się , oj nie chce. I ja to rozumiem , ale tu na miejscu nie ma pracy a tam ma.
Nielekko im jest!!!
Ja to już trzeci rok przerabiam. Jak mąż wyjeżdża to ten pierwszy dzień bez niego to masakra .Właśnie mamy pogaduchy na skypie a ja w międzyczasie kukam tutaj:)
23 czerwca 2012 14:27 | ID: 799015
witajcie:)
leżakujemy dalej...praca gotowa do druku:)
24 czerwca 2012 11:50 | ID: 799231
Ooo - nowy wąteczek wąteczku... dla mnie otwierał się już często na przed przedostatniej stronie...
24 czerwca 2012 11:52 | ID: 799234
Trochę z Wami pobyłam , ciut poczytałam , poklikałam teraz znikam ale ja tu jeszcze - wrócę...
24 czerwca 2012 12:29 | ID: 799244
Trochę z Wami pobyłam , ciut poczytałam , poklikałam teraz znikam ale ja tu jeszcze - wrócę...
o jak miło Cie widzieć:)
cześć wszystkim...leżakujemy dalej...choć coraz bardziej nam się nie chce:(
24 czerwca 2012 12:37 | ID: 799247
wiec skrobne tu cos i ja..
nowy watek...
w koncu mam neta.
dowiedzialam sie ze sasiadka moja w ciazy jest - a biedowali ze dzieci miec nie moga ....
24 czerwca 2012 15:29 | ID: 799285
cześć:) ale tu dziś spokojnie, w końcu niedziela i piękna pogoda!!! ja dziś w domu, smutno mi ucieka weekend za weekendem, niedziela bez Grzesia to juz nie to samo:(
życzę Wam miłego dnia:*
24 czerwca 2012 15:52 | ID: 799294
cześć:) ale tu dziś spokojnie, w końcu niedziela i piękna pogoda!!! ja dziś w domu, smutno mi ucieka weekend za weekendem, niedziela bez Grzesia to juz nie to samo:(
życzę Wam miłego dnia:*
to gdzie twoj Grzes??
24 czerwca 2012 15:52 | ID: 799295
wiec skrobne tu cos i ja..
nowy watek...
w koncu mam neta.
dowiedzialam sie ze sasiadka moja w ciazy jest - a biedowali ze dzieci miec nie moga ....
... o a mi siadł kompik...
24 czerwca 2012 15:55 | ID: 799296
Po obiadku już, przy kawusi teraz
Oliwcia z nami już się pożegnała i pojechała do drugich dziadków zrobić to samo. Ziemowitek wyjeżdża jutro to dzisiaj jeszcze się nim pocieszę.
24 czerwca 2012 16:45 | ID: 799309
wróciłam ze spacerku , pogoda cudna , ale zapowiadają ochłodzenie . Jak ja bym chciała , żeby to już była następna niedziela , ale to jeszcze tydzień - mam nadzieję , że bardzo szybko zleci ....
24 czerwca 2012 17:18 | ID: 799331
Ale mnie muli po tej nieprzespanej nocce... chyba padnę na klawiaturę...
Oj zmywam się Kochani...
24 czerwca 2012 17:19 | ID: 799333
Ale mnie muli po tej nieprzespanej nocce... chyba padnę na klawiaturę...
Oj zmywam się Kochani...
I ja uciekam:))))
24 czerwca 2012 18:41 | ID: 799341
hej hej :) my przed chwilą wróciliśmy z zoo :) Filip był zachwycony zwierzakami :) jestem padnięta i zmykam się położyć
24 czerwca 2012 20:57 | ID: 799369
Witam wszystkich, których dawno nie "widziałam":)
Żyję ,pracuję ( na dwie zmiany ) i jak wracam to nie mam siły pisać,czasem Was tylko czytam.
Teraz czekam tylko na wakacje ,bo to oznacza że po drugiej zmianie ,którą kończę o 23-ej,nie m,usze wstawać o 6 by dzieci do szoły wyprawić.
24 czerwca 2012 21:03 | ID: 799371
Witam wszystkich, których dawno nie "widziałam":)
Żyję ,pracuję ( na dwie zmiany ) i jak wracam to nie mam siły pisać,czasem Was tylko czytam.
Teraz czekam tylko na wakacje ,bo to oznacza że po drugiej zmianie ,którą kończę o 23-ej,nie m,usze wstawać o 6 by dzieci do szoły wyprawić.
Witaj pracusiu!!! Życzę Ci aby w Twoim życiu coś się zmieniło abyś nie musiała tak dużo pracować. Wiem co mówię, bo też miałam taki okres w życiu gdy dużo pracowałam.
24 czerwca 2012 21:05 | ID: 799373
no i chwilka ciszy.... mam nadzieje ze nocka bedzie ok...
24 czerwca 2012 21:07 | ID: 799374
Jestem i ja;) Sąsiadka mnie zagadała przy płocie i tak nam zeszło:)
Chłopcy wykapni, po kolacji i mają spać...Ale póki co "kolba-luz":)))
24 czerwca 2012 21:14 | ID: 799377
Witam wszystkich, których dawno nie "widziałam":)
Żyję ,pracuję ( na dwie zmiany ) i jak wracam to nie mam siły pisać,czasem Was tylko czytam.
Teraz czekam tylko na wakacje ,bo to oznacza że po drugiej zmianie ,którą kończę o 23-ej,nie m,usze wstawać o 6 by dzieci do szoły wyprawić.
Witaj pracusiu!!! Życzę Ci aby w Twoim życiu coś się zmieniło abyś nie musiała tak dużo pracować. Wiem co mówię, bo też miałam taki okres w życiu gdy dużo pracowałam.
Ależ Duniu dla mnie teraz zacząl się czas ,że " czuję że żyję " , bo nie ukrywam że siedzenie w domu troche przygnębiało,dzień zleciał nie wiadomo kiedy i roboty ciągle w bród, a teraz jestem w pracy ,potem w domu porobię i czasem mam wrażenie że mam więcej energii niż jak w domu siedziałam.
24 czerwca 2012 21:18 | ID: 799380
co za jełob mi tu burczy komarkiem jakims.. nie no zaraz go......
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.